Wodzisławianie bez e-karty. Jaka jest reakcja władz miasta na decyzję MZK?

Przypomnijmy, że w połowie października zarząd Międzygminnego Związku Komunikacji wydały oświadczenie w sprawie dezaktywacji e-biletów mieszkańcom Wodzisławia Śl. To pokłosie roszczeń jakie MZK wysuwa w stosunku do Wodzisławia. Związek stoi bowiem na stanowisku, że miasto powinno uczestniczyć w kosztach usług realizowanych na jego terenie.

>>To nie żart: MZK unieważnia e-karty mieszkańcom Wodzisławia!

Ten ruch uderzy mieszkańców po kieszeni, bo w sytuacji braku e-biletu będą oni musieli kupować każdorazowo dużo droższy bilet u kierowcy. Pomijając nawet fakt dodatkowego wysiłku finansowego, to w praktyce może to oznaczać również spore kolejki w autobusach, szczególnie na linii E3. Tą linią mieszkańcy dojeżdżają do pracy i szkoły do Rybnika.

Póki co władze Wodzisławia nie zajęły w tej kwestii żadnego stanowiska. Prezydent wystąpił natomiast do MZK o komplet informacji.

- Nie będą komentował i nie przedstawię stanowiska miasta w tym zakresie. Poinformuje tylko, że wystosowaliśmy pismo do MZK, w trybie dostępu do informacji publicznej o podanie: uchwały zarządu, postawy prawnej podjęcia takiej decyzji, protokołu z posiedzenia zarządu i dyskusji jaka była prowadzona w tym temacie, a także wykazu osób głosujących za tego typu rozwiązaniem. Myślę, że uczciwie powinniśmy to wiedzieć, bo w tym gronbie są także nasi partnerzy samorządowi z miast i gmin ościennych. Poprosiliśmy także o dane związane z e-biletem ponieważ cały system jest współfinansowany ze środków unii europejskiej i chcemy zapoznać się z umową i kryteriami jakie były brane przy tym projekcie – zaznacza prezydent Wodzisławia Śl., Mieczysław Kieca.

W międzyczasie miasto otrzymało pismo z MZK, które wnosi o wpłatę 800 tys. zł jeżeli mieszkańcy Wodzisławia nadal mają korzystać z usług związku. - Wystosowaliśmy ponownie pismo do MZK dotyczące udostępnienia danych o ilości pasażerów, dochodach z biletów okresowych oraz ilości pasażerokilometrów w obrębie Wodzisławia Śl. - dodaje prezydent.

Dopiero po uzyskaniu tych wszystkich informacji miasto zajmie w tej sprawie.