zamknij

Biznes

Wycinka drzew bez zgody. Co o zmianach w przepisach sądzą władze Wodzisławia Śl.?

2016-12-14, Autor: mk

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie przyrody autorstwa PiS zakłada, że od nowego roku wycinka drzew na własnej działce nie będzie wymagała zgody władz gminy. Co to oznacza dla mieszkańców i naszego miasta?

Reklama

Do tej pory było tak: każdy kto chciał usunąć drzewa ze swojej działki musiał prosić o pozwolenie prezydenta miasta (burmistrza, wójta). Po uzyskaniu zgody, mógł zostać zobowiązany do uiszczenia opłaty za ich wycięcie lub dokonania tzw. nasadzeń następczych.

Zdaniem autorów projektu nowelizacji ustawy, stanowi to nadmierną i nieuzasadnioną ingerencję w możliwość wykonywania prawa własności nieruchomości. Posłowie PiS chcą zniesienia obecnych ograniczeń dla właścicieli nieruchomości prywatnych w zakresie usuwaniu drzew i krzewów rosnących na działce.

Co władze Wodzisławia sądzą o tej propozycji?

- Projekt nowelizacji ustawy o ochronie przyrody przyznaje radzie gminy uprawnienia związane z określeniem zasad usuwania drzew i krzewów z terenu danej gminy, w drodze uchwały, co niesie ze sobą zagrożenie powstania chaosu prawnego – powściągliwie do zmian pochodzi Jolanta Kalarus, zastępca naczelnika referatu Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Wodzisławia Śl. Jak zauważa, ustawa powinna wyznaczać ogólne założenia, obowiązujące powszechnie, które mogłyby być ewentualnie w niewielkim zakresie dostosowywane do potrzeb i sytuacji w danej gminie.

Władze miasta dostrzegają też pozytywy: - Liberalizacja i uporządkowanie (czytelność dla posiadaczy nieruchomości) przepisów w sprawie usuwania drzew jest potrzebna i jak najbardziej słuszna, w sytuacji rosnącej z roku na rok ilości składanych wniosków i wydawanych decyzji na usunięcie drzew z terenów nieruchomości prywatnych, stanowiących ogródki przydomowe – mówi Dariusz Szymczak, zastępca prezydenta Wodzisławia Śl.

Większość zezwoleń rozpatrywana pozytywnie

W uzasadnieniu do nowelizacji, projektodawcy podkreślają, że stosowanie obecnych restrykcyjnych przepisów nie spełnia swojej roli, gdyż i tak niemal wszystkie decyzje, które wydają organy są pozytywne. Taka sytuacja potwierdza się w Wodzisławiu Śl.

- Zezwolenia takie są często formalnością - są zwykle pozytywne, a wymagają każdorazowo przeprowadzenia czasochłonnego postępowania, połączonego z oględzinami w terenie – dopowiada zastępca naczelnika referatu. Na przestrzeni ostatnich pięciu lat, miasto wydało bowiem zaledwie kilka decyzji odmownych

Ilość wydawanych rocznie decyzji Prezydenta Miasta Wodzisławia Śląskiego zezwalających na usunięcie drzew przedstawia się następująco:

2012 r. – 321

2013 r. – 376

2014 r. – 521

2015 r. – 635

2016 r. – 600 (do dnia 09.12.2016 r.).

Jak pokazuje praktyka, w miejsce usuwanych chorych lub nadmiernie rozrastających się drzew i krzewów dokonywane są na bieżąco nowe nasadzenia, co potwierdzają obserwacje przeprowadzane przez urzędników w terenie w trakcie prowadzonych oględzin. - Większość usuwanych drzew dobiega kresu swojej żywotności. Powyższe działania nie powodują zatem uszczerbku zieleni na terenie gminy – podkreśla Jolanta Kalarus.

Wpływy do miejskiej kasy

W przypadku decyzji uwzględniających opłaty – nakazuje się wykonanie nasadzeń zastępczych. Po trzech latach od terminu wskazanego w decyzji opłata podlega umorzeniu, pod warunkiem, że posadzone drzewa lub krzewy zachowały żywotność. Powyższe uregulowania prawne obowiązujące obecnie sprawiają, iż gmina nie pobiera faktycznie żadnych opłat z tytułu usuwania drzew i krzewów.

- Możliwość ustalenia przez gminę własnych indywidualnych stawek opłat za usuwanie drzew i krzewów (w określonych ustawowo granicach oraz w uzasadnionych, określonych przypadkach), pozwoliłaby na urealnienie kwot i faktyczne pobieranie opłat, które zasiliłyby budżet gminy – wyjaśnia Dariusz Szymczak.

Co myślicie o tych zmianach? Jesteśmy ciekawi Waszych opinii!

Oceń publikację: + 1 + 56 - 1 - 12

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~Rychu 2016-12-14
    14:09:06

    28 3

    No i dobrze, trzeba zlikwidować te niepotrzebne urzędnicze kompetencje. Nie muszą się do wszystkiego wtrącać. A jaka to oszczędność papieru i w konsekwencji drzew, bo urzędnicy zawsze po trzy kopie każdego świstka muszą zrobić. A jak ktoś ma na swojej działce drzewo, które sam posadził ze 30 lat temu, to powinien mieć prawo je sam wyciąć bez pytania o zgody.

  • ~Don C. 2016-12-14
    14:28:28

    21 3

    Bardzo dobra decyzja!
    No ale jak widać Pani zastępca naczelnika już ma problem! Jej problem jest taki...że będzie miała mniej papierów i wszystko będzie łatwiejsze.
    A wiadomo że biurokraci przyzwyczaili się do utrudniania wszystkiego wokół.

  • ~Piotrek 2016-12-14
    15:28:46

    5 28

    Bez rozumna wycinka drzew za 3...2...1- START!

  • ~adamszen 2016-12-15
    19:01:09

    10 5

    @Piotrek: dlaczego masz ludzi za bezrozumnych?

  • ~Henryk Adamczyk 2016-12-17
    16:14:14

    1 1

    ja bym się przyznał że to był głupi przepis i miał właścicielowi działki poniżyć .

  • ~etrojniar 2016-12-18
    12:48:22

    1 0

    Czyli kiedyś składało się podanie i była zgoda na wycinkę drzewa, teraz Gmina ustali stawkę, czyli zgoda będzie ale płatna, dzięki czemu troszeczkę znów urzędnicy zarobią. Czyli jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze ............

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1039