Gubisz klucze, zatrzaskujesz drzwi, a może Twoja stacyjka w aucie nagle przestaje działać? W takich sytuacjach liczy się szybka i profesjonalna pomoc. Michał Grzech - Zawodowy Włamywacz, na co dzień zajmuje się otwieraniem zamków, jednak w pełni legalnie i z misją niesienia pomocy. W rozmowie opowiada o początkach swojej kariery, nietypowych interwencjach oraz tym, jak uchronić się przed prawdziwymi włamywaczami.
Michał: Moja przygoda zaczęła się dość przypadkowo. Od zawsze interesowałem się mechaniką i majsterkowaniem. Od dziecka rozbierałem magnetofony na części pierwsze i je ponownie składałem. Kiedyś, pomagając znajomemu, udało mi się otworzyć zamek bez użycia klucza. Wyjeżdżaliśmy głównie do samochodów. Początkowo używaliśmy prostych narzędzi, jak kawałek drutu. Tak dorabiałem, a przy okazji uczyłem się i zdobywałem doświadczenie. Każdy przypadek był okazją do nauki i zdobywania doświadczenia. Teraz kupuję niektóre zamki, aby poznać mechanizmy ich działania.
Michał: Nazwa jest trochę przewrotna i humorystyczna. Chciałem, żeby była łatwa do zapamiętania i wywoływała uśmiech. Oczywiście, działamy całkowicie legalnie i nasze usługi są skierowane do osób, które potrzebują pomocy z otwieraniem zamków w nagłych sytuacjach. Z czasem rozszerzyliśmy usługi o kodowanie kluczy samochodowych, naprawę zamków i stacyjek samochodowych.
Michał: Duża część zgłoszeń jest związanych z samochodami i mieszkaniami. Ktoś zgubi klucz, inny zatrzaśnie w bagażniku. Bywa, że właściciele korzystając z filmów w Internecie próbują się dostać do swoich samochodów. Jednak brak doświadczenia i narzędzi powodują tylko zwiększenie strat.
Nie ma zamka nie do otwarcia. To tylko kwestia czasu. Rozbierając zamki na części pierwsze, poznaję ich mechanizmy, a to później pozwala mi sprawnie i nieinwazyjnie otwierać nawet te najbardziej wymagające.
Od zatrzaśniętych drzwi, po złamane klucze, uszkodzone zamki, zablokowane stacyjki czy zgubione klucze od samochodu. Klienci dzwonią przez cały tydzień. Czasami więcej telefonów jest w weekendy, kiedy różne kłopoty z kluczami spotykają imprezowiczów. W okresie wakacyjnym urlopowiczom zdarza się zgubić klucz do domu i samochodu i po powrocie mają problem. Na lotniskach umawiam się z klientami, którzy wracają z wakacji bez kluczy od samochodu. Auto stoi na parkingu na lotnisku.
Bywa też tak, że rodzina jest na wakacjach, a do domu nie może wejść np. syn, bo zgubił klucz. W takich sytuacjach jestem w stanie ze zdjęcia na odległość dorobić klucz.
Michał: Największym wyzwaniem jest z pewnością presja czasu. Klienci często znajdują się w stresujących sytuacjach, więc musimy działać szybko i skutecznie np. dziecko zamknięte w samochodzie w upalny dzień. W takich przypadkach radzę właścicielom, aby wybili szybę. Bezpieczeństwo jest najważniejsze, a czekanie na moją interwencję może być ryzykowne. Miałem takie przypadki. Drzwi się zatrzasnęły, a w aucie jest dziecko. Co robić? - pytał jeden z mieszkańców. Było lato, w południe około 30 stopni Celsjusza. - Proszę wybić szybę. Nie wiem, ile mi zajmie dojazd.
Właściciel nalegał na pomoc. Na miejsce dojechałem w 15 minut. Otworzyłem auto w kilka sekund, ale sytuacja była krytyczna. Kilkuletnie dziecko słaniało się na nogach, a problemem była szyba za ok. 60zł w starej corsie. To dziecko zabrano do zakładu chłodzonego klimatyzacją, wezwano pogotowie. Powiedziałem sobie, że nigdy więcej. Nie będę przyjmował takich zgłoszeń, mogę tylko radzić wybić szybę. Co jeśli w trakcie mojego dojazdu coś by się pogorszyło dziecku, straciłoby przytomność? Absolutnie, nie chcę przedłużać w takich sytuacjach czasu na podjęcie odpowiedniej decyzji.
Podobnie ma się sprawa z otwieraniem mieszkań na prośbę rodziny czy sąsiadów, kiedy istnieje ryzyko, że komuś po drugiej stronie drzwi pogorszył się stan zdrowia. Od razu kieruje do straży pożarnej, która nie tylko dostanie się do środka, udzieli wstępnej pomocy medycznej, ale przy okazji na miejsce od razu wezwie pogotowie ratunkowe.
Jeden z najtrudniejszych finałów interwencji to natrafienie na zwłoki w mieszkaniu. Zdarzały się też sytuacje, kiedy żona nie potrafiła się dostać do środka. Po otwarciu okazywało się dlaczego. Mąż postanowił spędzić wolną chwilę z inną kobietą. Generalnie małżonkowie - nie tylko po lub w trakcie rozwodu - potrafią robić sobie na złość np. zmieniając zamki. Zdarzało się też przeganiać zbirów, którzy... jego rękoma chcieli otworzyć drzwi do nie swojego domu.
Bywają też zabawne sytuacje. Jak "włamanie" do mieszkania, gdzie kilkuletnie dziecko zatrzasnęło drzwi, za którymi na balkonie uwięziona została mama.
Czasem podczas interwencji... przyjeżdża radiowóz. Mieszkańcy zgłaszają, że ktoś "majstruje" przy samochodzie. Podają, że to na pewno włamywacz, bo na stojącym obok samochodzie widoczna jest reklama z numerem telefonu…
Było też otwarcie dużego sejfu jednego z rybnickich banków, gdzie w trakcie liczenia zawartości zatrzasnęła się pracownica. Otwierałem zapchane skarbonki kościelne czy nawet tabernakulum.
Michał: Tak, posiadam policyjną licencję i zdarza się, że współpracuję z celnymi czy policją, otwierając kasetki czy punkty z automatami do gier. Nigdy nie interesuje mnie zawartość otwieranych przeze mnie miejsc, skupiam się wyłącznie na samym zadaniu.
Michał: Drzwi wcale nie muszą być antywłamaniowe (ale też nie może być to zwykłe skrzydło wewnętrzne). Konieczne jest zamontowanie odpowiedniej długości wkładki i klamki. Wkładka nie może wystawać więcej niż 0,5 cm poza klamkę. Natomiast klamka nie może być skręcona od zewnątrz. Ludzie o tym zapominają, a to ułatwia wyłamanie całego mechanizmu. Zwłaszcza, że w Internecie niestety są różne kontrowersyjne poradniki. Niezastosowanie się do tych zasad naraża na włamania. Tak ofiarami padają właściciele mieszkań w blokach, to bardzo cicha metoda i lepiej na to zwrócić uwagę. Nieważna jest liczba zamków, a ich niezawodność. W domach jednorodzinnych warto pomyśleć przy drzwiach balkonowych i tarasowych o klamkach na kluczyk czy przycisk. Kolejną sprawą jest nieudostępnianie zdjęć kluczy w mediach społecznościowych. Jeśli ja jestem w stanie dorobić klucz ze zdjęcia, prawdziwi włamywacze z pewnością też.
Pożar domu w Krzyżkowicach: nie żyje 5 osób
25348Tragedia w Rogowie. Nie żyje kierowca samochodu osobowego
17713Pijana 60-latka leżała w wąwozie. Lądował LPR. Zatrzymano jej 54-letniego partnera
10226[AKTUALIZACJA] Tragedia w Pszowie. W mieście ogłoszono żałobę. Komunikat policji
10197Śmigłowiec LPR w Wodzisławiu. 14-latek potrącony na ul. Wiejskiej
8540Obywatele Czech, sprawcy kradzieży zatrzymani. Mieli narkotyki, kierujący pod ich wpływem!
+22 / -1Policyjny pościg zakończony kolizją trzech samochodów
+15 / -2Pożar domu w Krzyżkowicach: nie żyje 5 osób
+16 / -5Wyrzucał śmieci do lasu. Przyznał się do winy, to jastrzębianin
+12 / -1Gorąco na sesji Rady Miasta. Rozmawiano o imigrantach, obecni byli także posłowie na sejm
+9 / -0Nawet 40 zł za paczkę papierosów! Unia Europejska planuje ujednolicenie akcyzy
2Śmigłowiec LPR w Wodzisławiu. 14-latek potrącony na ul. Wiejskiej
2Kiedy wykąpiemy się na "Balatonie"? Wiadomo, kiedy ruszy sezon
0Jego jazda wzbudziła podejrzenia. Kierujący był trzeźwy, ale...
0Gorąco na sesji Rady Miasta. Rozmawiano o imigrantach, obecni byli także posłowie na sejm
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert