Za czym tęsknią wodzisławianie? Niektórzy mogą się zdziwić

Rzeczywiście kino jest potrzebne i niestety w tej kwestii najlepiej radzą sobie multiplexy!

Kino Pegaz w mojej ocenie: Byłam tam raz z mężem. Mieliśmy darmowe wejściówki. Jak się okazało, żeby film został puszczony muszą zostać wykupione co najmniej 2 bilety. Oprócz nas był jeden chłopak, który zgodził się je kupić, żeby ten film obejrzeć... Wybaczcie, ale żadna cena nie zrekompensuje takiej sytuacji.

Forumowiczka @Katarzyna wyjaśniła dlaczego w Wodzisławiu nie powstanie nigdy multipleks. W Wodzisławiu (i na pocieszenie nie tylko tam) nie ma mody na masowe chodzenie do kina, rozmowy o filmach po projekcji, nie ma "kultury kinowej" i dużej stałej publiczności... Oczywiście z pewnością jest grupa osób które lubią kino, ale nie na tyle duża aby wielomilionowe inwestycje miały się zwrócić. Kino Pegaz utrzymywane jest wyłącznie przez władze miasta. Wpływy z biletów to pewnie kilka procent kosztów utrzymywania kina. Taki przykład: byłem w Rybniku w CC na Pokłosiu w ostatnich dniach puszczania filmu kiedy już leciał tylko raz dziennie i na seansie było jeszcze 20 osób... To ile było na premierze i w pierwszych 3 tygodniach puszczania filmu po 5-6 razy dziennie w dwóch multipleksach??? A jak chciałem zobaczyć premierowo "Jak zostać królem" to musiałem zrezygnować bo w CC nie było biletów mimo że tego dnia film grano chyba 5 razy... Owszem zostały jakieś pojedyncze miejsca w dwóch pierwszych rzędach. W Rybniku przed wojną działały 4 kina, niedługo po wojnie powstał DKF na którym wychowało się już kilka pokoleń i który puszczał tak ambitne filmy których nie można było obejrzeć nigdzie. Mamy ekipę ludzi którzy kochają kino, a nawet amatorsko je tworzą. To wpływa na to, że w Rybniku multipleksy są rzeczywiście rentowne. Nie oszukujcie rzeczywistości. W Wodzisławiu nie ma szans na rentowność multipleksu i nie ma ku temu nawet żadnych przesłanek...

Cześć Arteks!Tak ci powiem szczerze że liczyłem że się tu pojawisz i napiszesz coś w tym stylu (choć SJZ to przepowiedziałeś ;-)Powód jest prosty-obawa twoja jako rybniczanina przed konkurencją dla Plazy i Focusa.Gdyby w SWD powstała galeria 2 poziomowa z 3-4 salami kinowymi podobna do tej w Kędzierzynie K. na ten przykład to skupi ona sporą część mieszkańców powiatu (155tys) No nikt przy zdrowych zmysłach nie pojedzie np.z Gorzyc czy Marklowic do SR żeby stać w korkach i płacić za parking. Sorry ale śmieszne jest też to co piszesz o "kulturze kinowej" Normalnie to jest tak że Dominik z Dominiką biorą się za rękę w drugiej ręce wiaderko popcornu z cola i idą na seans :-)) Arteks-to nie opera ani balet! Także zobaczymy jak będzie ale moim zdaniem skoro lokalnych milionerów stać na taki obiekt to powinni też zrobić wszystko żeby choć mały multipleks był bo inaczej stracą dużo klienteli tym bardziej że już "Karuzela" będzie bez kina.Na razie.

@Don C. - wiem że na Walentynki czy jakieś szczególne dni w roku wypada się pojawić w kinie ze swoją miłą, obojętnie gdzie i obojętnie na czym - ale mi chodziło o ...resztę roku. Gdyby codziennie były Walentynki to nawet w Gorzycach koło Nautici możnaby postawić mały multipleks. ;) Co do kina ambitnego to DKF puszcza raz w tygodniu filmy których raczej nie ma w multipleksach - frekwencja w zależności od pory roku i filmu 100-250 osób. W którym mieście w okolicy na ambitne kino przyjdzie więcej niż 20 osób??? Ty od razu wyciągasz jakieś uprzedzenia i to, że się obawiam konkurencji. Niczego się nie obawiam. Gdyby było zapotrzebowanie na kino w Wodzisławiu to mielibyście je w Karuzeli tak samo w Jastrzębiu powstałoby w Galerii Jastrzębie. Problem w tym że dla inwestorów nie byłoby to rentowne. Za blisko do istniejących multipleksów i za małe zapotrzebowanie na kino na miejscu. Przeczytałeś wpis @Katarzyny? Tak samo było w Czarze i to jeszcze przed powstaniem CC i Multikina w Rybniku (!) Do Czaru na seanse chodziło po 4-5 osób dlatego je zamknięto. W Rybniku przed powstaniem CC i Multikina na premiery w Kinie Premierowym zazwyczaj były komplety widzów czyli ok. 800 (bo tyle miejsc przed modernizacją było w RCK). Widzisz różnicę?

Czar padł i tak samo powinien skończyć Pegaz. Szybciej można zobaczyć premierę w HBO niż w tym przybytku.

Ja mam wrażenie, że w Wodzisławiu likwiduje się po prostu wszystko. Ciężko będzie zrekompensować przez najbliższe dziesięciolecia to co Wodzisław utracił przez ostatnie kilka lat. Zaczynami listę. Przez ostatnie kilka lat Wodzisław stracił:

1. Przemysł - Likwidacja ogromnego zakładu górniczego, jakim była KWK 1 maja; Likwidacja Semetu; Likwidacja ciepłowni przy ulicy Witosa, obecnie wyburza się część koncentratów, co za tym idzie firmie Agro Wodzisław już nie jest potrzebne tyle przestrzeni, więc i oni nie mają takiej produkcji jak kiedyś.
2. Komunikacja - Likwidacja połączeń kolejowych, jeszcze w latach 90-tych z Wodzisławia dało się bezpośrednio dojechać do: Katowic, Krakowa, Częstochowy, Gliwic, Zabrza, Mysłowic, Chałupek, Bohumina, Ostrawy, Jastrzębia Zdroju, Raciborza, Skoczowa, Ustronia, Wisły Głębce, Pawłowic Śląskich. Pociągi się nie wlekły, na dworcu były kasy, poczekalnia, świetlica, restauracja i toalety. O każdej porze dało się dojechać pociągiem, kursów było dużo. Dzisiaj mamy dworzec zabity dechami, cały zdewastowany. W XXI wieku, który powinien kojarzyć się z rozwojem w Wodzisławiu mamy do dyspozycji 4 (słownie cztery) pociągi, którymi można dojechać do Rybnika, Żor i Czechowic Dziedzić. Pociągi odjeżdżają o 7, 9, 15 i 18, czyli w sam raz, żeby nikomu nie pasowało. Linia, która już dawno powinna być główną osią komunikacyjną z Rybnikiem i Katowicami świeci pustkami, a pociągi wleką się 30km/h i jedyne co wożą to powietrze. CDN.

CD: Reasumując: Droga redakcjo, nie ograniczajmy się tylko do kina. Mieszkańcy Wodzisławia tęsknią za wieloma udogodnieniami życia jakie im po prostu zabrano! Tęsknią za dobrą komunikacją, za rozrywką i za pracą! Mieliśmy wszystko, baseny, przemysł, kolej, autobusy a teraz mamy tylko niespełnione obietnice. Pozdrawiam!

Dobry tekst p. Artura. Redakcja TuWodzislaw powinna go powiesić na stronie głównej w podsumowaniu Wodzisławia na przestrzeni lat. Powiedzcie mi, co ma mnie, moją żonę i córkę przyciągnąć do Wodzisławia na rynek i okolice? Stara fontanna? Bankomaty, zamknięte banki, 3 kantory, piwo w samotności, księgarnia Św. Jacka? Gdyby tam było coś atrakcyjnego, ładna fontanna z efektami, karuzela dla dzieci za 2zł których w Rybniku od groma, jakiś plac zabaw gdzie, aż miło byłoby pojechać z dzieckiem i posiedzieć, jakaś muzyczka w tle. Zobaczcie, że rynek w Wodzisławiu i np. park to tragedia jakaś. Kompletnie nie ma po co tam jechać. Galeria coś zmieni? Jedyny plus to dobra lokalizacja... nadal nie potrafię zrozumieć, jak może wzdłuż Witosa być parking, komis i nieużytki... na wszystko jest sposób. Trzeba chęci i możliwości... u nas z chęciami gorzej.

@Artur! serdecznie popieram! I nie mówcie mi, ze się tego nie da zrobić! Jak to możliwe, że inne miasta w pobliżu potrafią, a Wodzisław w przeciągu 15-10 lat pogłębił swoja stagnacje i stał się dziurą na mapie ( i nie tylko). Żory w latach 90 i na początku nowego wieku miały największe bezrobocie w woj. śląskim. A teraz? Raczej nie można ich porównać z Wodzisławiem Śl. gdzie zlikwidowano już wszystko. Czas się w końcu obudzić nim będzie całkowicie za późno. My przecież też zasługujemy na lepszą jakość, a jak u nas jest można prześledzić tylko szumne tytuły publikacji zamieszczanych na łamach tego portalu. Po prostu czad...

@lukaszu: to jest właśnie to o czym pisałem już kiedyś kilka razy w innych wątkach. Wszędzie na świecie rynek to naprawdę jest centrum! Można się w SPOKOJU napić kawy, iść na obiad, jakieś ciacho, itd. Nie trzeba siedzieć w środku, można sobie usiąść w ogródku przed lokalem - nie ma parkingów, lokale mają miejsce na swoje ogródki. A w Wodzisławiu? Spożywczaki, które biorą towar z hipermarketów dodając swoją marżę, jakieś ciuchy (żeby to jeszcze firmówki były), 1000 kantorów i jeden WIELKI PARKING! Powtórzę się: WPROWADZIĆ CAŁKOWITY ZAKAZ WJAZDU NA RYNEK. A żeby nie marudzili, handlowcom udostępnić możliwość wjazdu powiedzmy od 6 do 8, ale tylko na wyładowanie towaru - potem jazda. Koniec stawania gdzie popadnie, koniec z jazdą 80km/h po górnej pierzei. Co najlepsze: nawet nie trzeba stawiać tam żadnych słupków zagradzających, bo to tylko nie daj Boże opóźni straż pożarną. Puszczać tam co godzinę patrole SM albo te dwie śmieszne parkingowe z UM, co niby pilnują stref parkowania. SM sobie dorobi, w końcu na tym im zależy, a mieszkańcy (przynajmniej spora część) nie będzie miała do nich pretensji, że nic nie robią.

W 1996 r przeprowadziłem się do Wodzisławia z Rybnika-mojegoRybnika i to byl błąd życiowy- Wodzisław to dziura zapchana deskami- nic i nic się tu nie zrobiło przez 17lat- powstało tesko jakieś zdechłe biedronki, kawałek drogi i to wszystko....rozrywki żadnej niema i niebyło... totalne dno..masa normalnych ludzi zwija skrzydła i ucieka póki może...niema tu przyszłości...dla mnie np Rynek to pusty plac...myślałem że Kieca jako młody człowiek coś zrobi- zrobił- swoje kieszenie napełnił....

@bogd74-jak już to nie zapchana tylko zabita deskami. :-) Napisz o jaką konkretnie rozrywkę ci chodzi bo jak rozumiem nie są to kręgle czy Dni Wodzisławia.Może ulica burdeli? Ale tego w twoim Rybniku też nie ma. @noe-zgadzam się RM to porażka.

@Don C.: 3 baseny powiadasz? 1 - Budowlanka - obiekt szkolny, 2 - SP 3 - obiekt szkolny, zostaje nam jeden maleńki basen w peryferyjnej dzielnicy. Także ogólnie dostępny dla wszystkich mamy tylko jeden basen oddalony od centrum o 5km. Wracając do tematu władzy naszego miasta. Ja myślę, że prowadzą oni taktykę na zasadzie: Był most, chodzili ludzie; most się zawalił - ludzi brak. Brak chętnych - po co odbudowywać most? Tak jest w wielu dziedzinach w naszym mieście...

Podejrzewam, że kino lub basen nie zarobiły by na siebie, skoro w okolicach są już te "atrakcje", ja to nazywam kanibalizmem gospodarczym, jeden drugiemu podbierałby klientów, wtedy zarówno Gorzyce jak i ewentualny aqua-park w Wodzisławiu nie przynosiłoby zysku i trzeba byłoby do nich dopłacać! Skoro już jest w Gorzycach to podarujmy sobie basen. Kino... Wystarczy na Wodzisławskie warunki Pegaz, ale... gruntowna przebudowa i tzw hity filmowe, a nie tylko starsze produkcje za 5 czy 10 zł. Owszem, można zrobić raz w tygodniu jakieś projekcje starszych produkcji, ale do kina przeważnie chodzą ludzie młodzi, więc trzeba wyświetlać hollywoodzki chłam, bo ludzie tego chcą. Komunikacja do/z miasta to priorytet! Kolejowe, autobusowe. Słusznie zauważono, że kiedyś można było dojechać w najdalsze miasta województwa i nie tylko. Dziś Czechowice... Odnoszę wrażenie, że ten pociąg jest dla resztki pracowników PKP Cargo, przecież Cz-Dz to nie jakieś centrum przesiadkowe (tylko do Bielska), więc moim zdaniem pociąg do Cz-Dz jest po prostu zbędny. Wszystko, co mamy dzisiaj jest wprost proporcjonalne do podejścia władz miasta (przede wszystkim poprzednich władz). Pamiętam jak wyglądały rozmowy z prezydentami o dofinansowanie projektów jeszcze przed wejściem Polski do UE, a był to przede wszystkim fundusz PHARE. Odpowiedzi na prawie wszystkie propozycje były takie: "nie damy rady, to się nie opłaca, nie mamy pieniędzy, nie mamy fachowców od pisania takich projektów". Takie były odpowiedzi. CD.

CD komunikację tramwajową, którą prezydent rok wcześniej zlikwidował, bo stara, koszto-chłonna itp. Za te pieniądze wyremontowano by wszystkie tory w Gliwicach i kupiono nowy tabor, ale nie, prezydent wie lepiej. Więc miasto straciło podwójnie. 300 mln nie dostanie na halę PODIUM i 300 mln nie będzie na komunikację tramwajową, bo już jej nie ma. To tylko przykład marnotrawienia pieniędzy, nieważne skąd one są, z samorządu, czy z unii. Dlatego nie walczmy o basen i kino w każdej miejscowości, bo to na siebie nie zarobi i będzie trzeba dopłacać.

@matt78 bez dobrej komunikacji wszystko nie ma sensu. problem w tym, że wodzisław nie promuje komunikacji miejskiej jako dobrej alternatywy. oni zadowolą się argumentem, że bilet jednorazowy kosztuje 2 zł. wszystko powyżej jest ponad ich możliwości.

~Don C. Nie chodzi mi o żadną alejke z burdelami ale coś co przyciągnie młodych.... rozrywka, praca... co jest w Wodzisławiu? Nic z tych rzeczy... tak jak pisałem Rynek pusty..... stadion pusty.... firmy znane z okolicy co oferują prace?? Żadne..... No więc o co te halo- kino? KFC? po cojak wszyscy mądrzy już uciekli! Popytajcie w ościennych miastach co sądzą o NASZYM mieście.... Wioska która upada z dnia na dzień coraz bardziej......

matt, ulubienie fast foodów nie świadczy źle o mieszkańcach Wodzisławia. W większych miastach w dobrym guście jest pójść na slow fooda, do niszowego kina studyjnego czy kawiarni na rynku. Ale w większych miastach przeżyli już etap upojenia galeriami, multipleksem i KFC. W Wodzisławiu nie, bo w ogóle tego tutaj nie było. Jesteśmy opóźnieni w stosunku do większych miast o kilka-kilkanaście lat.

Naprawdę uważacie, że skoro do wielkiego kina PEGAZ nikt nie chodzi, to znaczy, że mieszkańcy powiatu w ogóle nie chodzą do kina? Chodzą. Do Rybnika. I uwierzcie mi, że gdyby takie kino było w Wodzisławiu to miało by wystarczająco dużo chętnych, żeby się utrzymać, a okoliczne knajpki i rynek nieco by ożyły po seansach. I nie wmawiajcie mi, że na kino nie ma chętnych, bo są. Ale na kino, na nowości, na seanse o różnych porach, z możliwością kupienia popcornu i coli. Młodzi uciekają z Wodzisławia, bo co ma ich tu przyciągać? Z resztą, spróbujcie dojechać do Wodzisławia autobusem z okolicznych miejscowości wieczorem albo w weekend. Cały czas mówi się o komunikacji miejskiej, a co z komunikacją na terenie powiatu? Będzie galeria, ale nie będzie jak do niej dojechać młodym, którzy są jeszcze niemobilni. A w zasadzie po co by mieli do niej dojechać, skoro będzie tam spożywczak, Pepco i Rossmann... Będzie się robić bieżące zakupy i na tym się zakończy.

Obydwie Panie mają część racji. Władze reklamują pojemność lokalnego rynku w skali powiatu, bo wygląda fajnie na papierze. W praktyce ludzie niemobilni mieszkający w Chałupkach, Olzie, Godowie nie mają jak dotrzeć do miasta w sobotni i niedzielny wieczór, nie mówiąc już o powrocie... Problem bynajmniej nie jest nowy, brak połączeń w powiecie to sprawa ciągnąca się latami.

@DonC na tym właśnie polega takie badanie, że wodzisławianie pojada do kina lub na zakupy do Bielska, Katowic lub Rybnika ale .... Bielsko , Katowice już do nas nie przyjedzie, a czy przyjedzie Rybnik tez nie wiadomo a raczej wiadomo, że też nie przyjedzie.
Dochody to jedno a styl życia i chęć wydawania pieniędzy to drugie. Najchętniej wydają pieniądze osoby do 35 roku życia, a nasze miejscowości są zdominowane przez osoby starsze i emerytów. Niestety takie osoby wolą ciepłe kapcie i ewentualnie grill w ogródku niż chodzenie po mieście ( galeriach) i robienie zakupów. Na to tez są badania: mężczyźni dbają o siebie do 45 roku życia ( zmieniają ubrania na modniejsze) , a kobiety są ambitniejsze i gdzieś do 56 roku. Po tych granicach wiekowych konsumenci tracą siłę nabywczą.

@Don Nie popadajmy w przesadę, nie powiedziałem, żeby zlikwidować Rynek. Rynek to część składowa miasta, jak ulice, przystanki autobusowe etc. Pisałem o "atrakcjach" w stylu kino, basen czy fast-food. Czy naprawdę o jakości miasta musi świadczyć galeria handlowa? Fakt, nikt niczego innego nie wymyślił, konsumpcja pełną gębą. Wielu jest tzw niemobilnych, chyba nawet nie masz pojęcia ilu, skoro Ty jesteś tak mobilny, że jeździsz do galerii do Bielska. To nie zarzut do Ciebie, wręcz przeciwnie. Niestety są w mieście ludzie, którzy nie są zmotoryzowani i to właśnie o nich również należy zadbać. A tym osobom polecasz Biedronkę i bar... Coś tu chyba "nie-halo". Nie wyrzucaj ludzi mniej majętnych poza nawias społeczeństwa, bo ludzie z tzw kasą są większymi gburami niż ludzie ubodzy. Chodzi o to, że skoro już władze miasta przespały pierwszą pulę "alokacji unijnych" to teraz musimy szukać inwestycji "niszowych", których nie ma w innym okolicznym mieście. Niektórzy naprawdę nie mają bladego pojęcia o ekonomii. Jeżeli mielibyście kasę, żeby postawić inwestycję (niech będzie te przytoczone KFC), to gdzie go ulokujecie? W Wodzisławiu to którego "powiat" nie ma jak dojechać, czy np w Rybniku czy Jastrzębiu? (abstrahuję od wielkości miasta) Oczywiście, że nie w Wodzisławiu.

@Maja - pamiętaj że każdy kij ma dwa końce. Jeśli uważasz że kasa powiatu wodzisławskiego zasila Rybnik to wiedz też że wiele miejsc pracy które mogliby zajmować mieszkańcy Rybnika - zajmują mieszkańcy powiatu wodzisławskiego, płacąc podatki u siebie! A co do Almy to zostawmy mitomanię Maciarewiczowi i nie wprowadzajmy ją na forum ok? Alma w Rybniku istnieje od 6 lat i jak widzisz, nikt jej nie likwiduje. Coś ci się pomyliło... Co do kina to gdyby w Wodzisławiu było jakiekolwiek środowisko filmowe to w pierwszej kolejności próbowanoby tworzyć kino studyjne czy klub filmowy i na tej podstawie budowałoby sympatię do kina wśród mieszkańców. Ale wy wołacie, że chcecie multipleksu na zasadzie małych dzieci które również chcą zabawkę bo "Jacuś ma to ja też chcę taką mieć" nie próbując nawet dociec czemu do wyremontowanego i nowoczesnego Pegaza chodzi na seanse po kilka osób... Kiedy w Rybniku nie było multipleksu nikt nie zazdrościł Zabrzu czy Bielsku. Na premiery chodziło po kilkaset ludzi do RCK, odbywały się seanse DKF, były seanse w Apollo, a chłopaki z DK Chwałowice stworzyli grupę która później zaczęła organizować festiwal filmów krótkometrażowych REPEFENE. Pokazaliśmy inwestorom, że w Rybniku warto uruchomić dwa multipleksy bo ludzie w Rybniku kochają kino! I inwestorzy na tych inwestycjach się nie przejechali.

@Don C. co do multikina to ty faktycznie nie musisz się bać o dochody bo to nie ty jesteś inwestorem. Ale każdy inwestor musi! Dziwię się też że popierasz budowę "galerii" poza śródmieściem. Nawet tak duże miasto jak Katowice przekonało się, że Silesia wyciągnęła ludzi ze śródmieścia stąd tak silne naciski władz miasta uwieńczone sukcesem i oddaniem kilka dni temu pierwszej galerii handlowej w centrum Katowic. W Wodzisławiu idealnym miejscem na galerię są okolice dworca PKS i terenu na przeciwko (zgadzam się tu z Klimkiem że tam możnaby wybudować jeszcze jedną galerię handlowo-przesiadkową). Natomiast w tak małym i słabym mieście gospodarczo i handlowo uciekanie handlu na peryferia jest totalnym absurdem... Już dzisiaj macie wymarłe centrum po 16.00 a co będzie jeśli życie handlowe miasta skupiłoby się na Marklowickiej, notabene najbardziej meliniarskiej ulicy Wodzisławia? Naprawdę dziwię się że taki pasjonat miasta jak ty popiera tak fatalny pomysł... Świetnym miejscem na galerię byłyby też okolice Semetu czyli ciąg między dworcem PKP a dworcem PKS czyli stworzenie z tej ulicy jakiegoś handlowego spacerowego ciągu. Ale Marklowicka??? To tak jakby w Rybniku kolejna galeria miała być wybudowana na Piaskach ;)

@ Arteks zarzucasz mi mitomanie ?? Cytat Biznes.pl wywiad Jerzy Mazgaj ( 97 miejsce na liście 100 najbogatszych Polaków) w dziale handel detaliczny . Pytanie od redakcji " Największy sukces i największa pana porażka biznesowa to?

Sukcesem jest to, że nauczyliśmy Polaków, że ubranie to nie tylko kwestia pogody i temperatury, a istotna jest jakaś forma komunikacji niewerbalnej. Wprowadziłem do Polski jako pierwszy markowe produkty Armani’ego, Hugo Bossa, Zegny, Kenzo. Okazało się, że jest to ważne dla rodzącej się klasy średniej. Uczymy się pić dobre wino, jeść dobre produkty. Otwierając Almę, otworzyliśmy okno na Europę.

Moja największa porażka: wydawało mi się, że w mniejszych miejscowościach, takich jak Rybnik czy Lubin, Alma będzie mogła odnosić szybko duże sukcesy. Okazało się, że o sukcesie Almy decyduje w pierwszej kolejności nie poziom dochodów, a ważniejsza jest świadomość konsumencka. Mieszkańcy tych miejscowości dopiero oswajają się z naszą przewagą konkurencyjną."
Czyli w Rybniku Arteks też nie jest tak wesoło jak starasz się na siłę wszystkim wmawiać ?

@Maja - mitomanią z twojej strony jest przekręcanie faktów na własny użytek. Bo sama potem podajesz cytat z którego nie wynika, że dla prezesa Alma w Rybniku jest porażką tylko że "wydawało mi się, że w mniejszych miejscowościach, takich jak Rybnik czy Lubin, Alma będzie mogła odnosić szybko duże sukcesy". Czyli chodziło mu o szybszą stopę zwrotu, a widocznie w Rybniku czy Lubinie była dużo wolniejsza niż w innych Almach. Przy wynajmie powierzchni w Focusie za ok. 60 tys zł miesięcznie na pewno ten sklep nie przynosi Mazgajowi takich zysków jak Alma w Warszawie czy Krakowie. Ale z drugiej strony nie sądzę aby przynosiła straty bo by ją już dawno zamknął albo sprzedał. Rok temu przedłużono umowę najmu Almie w Focusie na kolejne 5 lat... No i zasadne pytanie jeśli najem kina w Wodzisławiu miałby kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie to gdzie zyski dla właścicieli???

@Maja-dziękuję że otworzyłaś Arteksowi trochę oczy.Faktycznie SR stał się beneficjentem kosztem SWD.Gdyby nie taki układ to o jedną galerię by mieli mniej z całą pewnością.Cieszy jednak to że lokalni milionerzy zbuntowani tą całą sytuacją chcą stworzyć coś dla mieszkańców miasta i powiatu.Niestety @Maja powiem ci że łatwo nawet oni nie będą mieli a szczególnie z kinem.Otóż rybnicki plan zagospodarowania przestrzennego całego subregionu zach. nie przewiduje galerii z multipleksem na terenach innych niż Rybnik! @Arteks-jakoś dziwnie jesteś zatroskany o inwestora?Nie martw się to nie ty inwestujesz 1,5 km od centrum.!Powiadasz meliniarska ulica? Prestiżowe OSRG i restauracja,supermarket i stacja paliw z myjnią meliniarskie?Do tego prowadzący nowy i najnowocześniejszy wiadukt w regionie?Myślimy o tej samej ulicy?