Za ile ubezpiecza się Wodzisław i okoliczne miasta?

Polisy, które wykupują samorządy obejmują nie tylko budynki i wyposażenie siedziby władzy lokalnej, ale i pozostałych jednostek przez nią administrowanych. Tylko w ubiegłym roku Wodzisław zapłacił 180 tys. zł, w tym przeszło 120 tys. zł za roczne ubezpieczenie mienia w swoich 37 jednostkach.

Oprócz mienia, urzędy muszą też opłacić OC, czyli ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej za prowadzoną działalność. To właśnie z tego tytułu możemy starać się o odszkodowanie od miasta, kiedy zepsuje się nam samochód po wjechaniu w dziurę na miejskiej drodze lub jeśli złamiemy nogę na oblodzonym chodniku. W minionym roku Wodzisław ubezpieczył się na 50 tys. zł. - 104 tys. zł zapłaciliśmy za OC od kradzieży i dewastacji – dodaje rzeczniczka UM Barbara Chrobok.

 

W Radlinie umowę ubezpieczenia zawarto po rozstrzygnięciu przetargu. - Z końcem 2010 r. zawarliśmy dwie umowy ubezpieczeniowe na okres dwóch lat – mówi rzecznik radlińskiego UM Marek Gajda. Pierwsza umowa dotyczy ubezpieczeń majątkowych wraz z odpowiedzialnością cywilną i ubezpieczenia komunikacyjne. Druga umowa dotyczy ubezpieczenia członków ochotniczych straży pożarnych. Łączne koszty ubezpieczenia w okresie dwuletnim wynoszą 146 047 zł.

 

Z kolei Rydułtowy na ubezpieczenia w ubiegłym roku wydały tylko 25 tys. zł. Że nie warto oszczędzać na ubezpieczeniu, a zwłaszcza na OC świadczy bilans wypłaconych kwot odszkodowań w Rydułtowach. W 2008 roku zgłoszono 9 szkód a wartość wypłaconych odszkodowań wyniósł 24.573,00 zł. Rok później było ich aż 12. Z tego tytułu wypłacono miastu 43.467,00 zł. Zaś w 2010 roku było ich aż 19. Wartość wypłaconych odszkodowań wyniosła 50.559,87 zł.

 

Na przełomie 2010/2011 w Wodzisławiu zgłoszono 26 szkód z tytułu OC, zaś ubezpieczyciel uwzględnił je i wypłacił. W sumie na łączną kwotę 40 286 zł. - Odszkodowania głównie dotyczyły uszkodzenia mienia ruchomego – dodaje rzeczniczka wodzisławskiego magistratu. Najmniejsze odszkodowania wypłacono w 2011 roku Radlinowi. Jak informuje Marek Gajda, kwota uzyskanych odszkodowań wyniosła 1 273,27 zł.

 

Jak wygląda to w sąsiednich miastach?

 

Rybnik ubezpiecza 112 budynków, oprócz budynku urzędu miasta, wszystkie szkoły, przedszkola, domy kultury, domy dziecka, budynek Straży Miejskiej, MOSiR-u czy RCK-u. Składki ubezpieczeniowe, jakie miasto zapłaciło z tego tytułu za dwa poprzednie lata to 274 tys. 717 zł. Rybnik za lata 2010-11 wykupił OC za przeszło 206 tys. zł i dodatkowo ponad 17 tys. zł za ubezpieczenie OC składowiska odpadów.

 

Drugie w kolejności wysokości składek jest Jastrzębie, które łącznie za ubezpieczenie miejskiego mienia i OC zapłaciło ponad 255 tys. zł za ubiegły rok. Żory natomiast na obie składki wydały w zeszłym roku 100 tys. 854 zł.