Borykaliśmy się z dużymi trudnościami

Od 1 marca wodzisławianie zapłacą więcej za wywóz śmieci. Skąd ta podwyżka?

Zmieniamy stawkę opłaty dotyczącej gospodarowania odpadami komunalnymi. Przypomnę że w Wodzisławiu systemem objęte są nieruchomości zamieszkałe. Aktualnie stawka wynosi 8,30 zł w przypadku odpadów zbieranych w sposób selektywny, od osoby miesięcznie. Zmiana spowodowana jest przede wszystkim tym, że przeprowadziliśmy szczegółowe analizy kosztów i dochodów tego systemu i na chwilę obecną wynika z nich, że w systemie który zgodnie z ustawą powinien się samofinansować, wystąpił duży deficyt. Na grudzień roku ubiegłego to jest ponad 1 mln 200 tys. Biorąc to pod uwagę zaproponowaliśmy zwiększenie stawki do kwoty 10,80 zł w przypadku zbierania przez mieszkańców odpadów w sposób selektywny oraz 18 zł w przypadku, gdy zdarzy się, że mieszkańcy zbieraliby odpady nie segregując ich.

Kolejne zmiany w ustawie nakładają na mieszkańców obowiązek segregowania śmieci?

Kolejna zmiana ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, która wchodzi w życie 1 lutego zmienia priorytet jeśli chodzi o dwie stawki. Dotychczas priorytetową była stawka wyższa czyli dotycząca odpadów niesegregowanych. To oznaczało, że mieszkańcy mogli wybierać - segregują bądź nie. W chwili obecnej, czyli od 1 lutego bieżącego roku priorytetową stawką jest ta dotycząca odpadów segregowanych. Innymi słowy segregowanie odpadów jest uważane przez ustawodawcę za obowiązkowe.

Proponowane 10,80 zł jest zatem stawką wyjściową i obowiązkową. Oczywiście druga stawka będzie obowiązywała tych mieszkańców, którzy nie stosują się do zasad określonych w uchwale.

Wróćmy do deficytu w systemie. Czym jest on spowodowany?

Nowy system został wprowadzony w lipcu 2013 roku. Wówczas wszystkie gminy próbowały oszacować jak to będzie i prawdę mówiąc - w ogóle nie miały w tym temacie doświadczenia. Trzeba nadmienić, że tego typu zmiany w Europie Zachodniej były wprowadzane czasami nawet przez kilkanaście lat. Trochę bałaganu spowodował sam ustawodawca, chociażby przez to, że w każdej gminie są różne kolory worków co powoduje dużo zamieszania.

Kiedy system został wprowadzony jako miasto Wodzisław Śląski borykaliśmy się z bardzo dużymi trudnościami chociażby z tego względu, że przedsiębiorcy - w naszym przypadku konsorcjum dwóch firm z Rybnika - miało problemy z opanowaniem dojazdu do nieruchomości, odpady nie były odbierane w terminie, naliczaliśmy kary umowne. Poza tym mieszkańcy uczyli się na czym polega nowy system, jak segregować odpady.

Czy związku ze zmianą stawki mieszkańcy będą musieli składać nowe deklaracje?

Mieszkańcy zostaną poinformowani o zmianie, ale nie muszą już składać odrębnej deklaracji.

Podwyżka opłaty zniweluje deficyt?

Z uwagi na to, że system ciągle się dopracowuje uznaliśmy, że podniesienie o 2,50 zł będzie stanowiło na chwilę obecną pewien kompromis. Dokładne wyliczenia wskazują jednak, że podniesienie stawki powinno być wyższe. Stawka powinna wynosić 15 zł. Nowy przetarg, nowe zasady jakie musimy ustalić w bieżącym roku pozwalają nam założyć, że system może się zrównoważyć w dłuższej perspektywie czasowej.

Czy jesteście zadowoleni z firmy, która wygrała przetarg?

Jest trochę problemów, kontrole, ale zalecenia pokontrolne są realizowane i w związku z tym mogę powiedzieć ogólnie, że tak.

Czy system działa w Wodzisławiu? Przecież nadal pojawiają się dzikie wysypiska śmieci?

System jest niedoskonały, odpady nadal są porzucane, a niekiedy nawet kradzione. Sytuacja jest bardzo złożona, wszyscy ciągle się uczymy. Uważam jednak, że system zadziała. Na efekty w postaci zniknięcia dzikich wysypisk trzeba będzie jeszcze poczekać.

Rozmowa została zarejestrowana podczas konferencji prasowej 22 stycznia 2015 r.