zamknij

Wywiady

Miłośników zwierząt w naszym mieście nie brakuje

- Największym naszym dotychczasowym sukcesem jest fakt, że ani jeden pies od lipca 2013 roku nie został wywieziony do Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Mysłowicach, a podopiecznych mieliśmy sporo od tego czasu. Wszystkie psiaki, które do nas trafiły znalazły swoich opiekunów bądź zostały adoptowane

 

- mówi Magdalena Smolorz, wiceprezes Stowarzyszenia na Rzecz Zwierząt - Koty Psy i My w Wodzisławiu Śląskim.

Jak doszło do powstania Stowarzyszenia na Rzecz Zwierząt - Koty Psy i My?

 

Pomysł narodził się w głowach trzech kobiet, które opiekowały się Punktem Przetrzymań zwierząt w Wodzisławiu Śląskim (przy Służbach Komunalnych Miast). Stowarzyszenie powstało z myślą o polepszeniu bytu i opieki psów i kotów oraz zwiększeniu szansy na odnalezienie właściciela lub adoptującego.

 

Musiałyśmy zebrać grupę 15 miłośników zwierząt, co z resztą nie było trudne i zalegalizować organizację. I tak, Stowarzyszenie na Rzecz Zwierząt - Koty Psy i My zostało zarejestrowane 9 kwietnia tego roku.

 

Czym zajmuje się Stowarzyszenie?

 

Stowarzyszenie istnieje od niedawna, więc dopiero rozwijamy skrzydła. Natomiast wszystkie nasze działania skierowane są na polepszenie warunków bytowych zwierzaków. Zajmujemy się przede wszystkim weekendową i świąteczną opieką nad podopiecznymi w Punkcie Przetrzymań, często robimy to również w tygodniu. Jeśli istnieje taka potrzeba, to dbamy o opiekę medyczną zwierzaków. No i szukamy właścicieli zagubionych psów i kotów w Wodzisławiu i okolicach, zamieszczając ogłoszenia na różnych portalach oraz naszej stronie na Facebooku.

 

Czy macie już swoje pierwsze sukcesy?

 

Największym naszym dotychczasowym sukcesem jest fakt, że ani jeden pies od lipca 2013 roku nie został wywieziony do Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Mysłowicach, a podopiecznych mieliśmy sporo od tego czasu. Wszystkie psiaki, które do nas trafiły znalazły swoich opiekunów bądź zostały adoptowane.

 

Udało nam się również, w porozumieniu z dyrektorem Służb Komunalnych Miasta Wodzisławia Śl. zmienić miejsce przebywania psiaków w zdecydowanie lepszą lokalizację. Został przydzielony nam teren, który miasto ogrodziło. W to miejsce przetransportowaliśmy kojce i dołożyliśmy trzy nowe. Teraz nasz Punkt Przetrzymań wygląda bardzo przyzwoicie aczkolwiek potrzeby wciąż rosną.

 

Czy można powiedzieć jaka jest skala problemu bezdomnych zwierząt w naszym mieście?

 

Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Czasem nawet trzy psy w ciągu jednego tygodnia trafiają do naszego Punktu, czasem jeden. Niejednokrotnie okazuje się, że psiak się zgubił i szybko udaje nam się odnaleźć właściciela, czasem musi on poczekać na adopcję.

 

Na koniec chciałabym jeszcze zapytać, jak mieszkańcy mogą wesprzeć działalność Stowarzyszenia?

 

Jest wiele sposobów na wsparcie naszej działalności przez mieszkańców Wodzisławia i okolic. Można udostępniać zdjęcia naszych zwierzaków na Facebooku, co zwiększa szanse na odnalezienie właściciela, wspomagać naszych podopiecznych karmami, miskami, obrożami lub finansować ich leczenie. Poza tym poszukujemy wolontariuszy, domów tymczasowych lub stałych dla naszych podopiecznych. Warto również chipować swoje psiaki, wtedy łatwiej jest nam dotrzeć do ich opiekuna.

 

Dziękuję za rozmowę!

 

Rozmawiała Monika Krzepina

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1079