Na wakacje z pupilem czy bez – oto jest pytanie

Redakcja: Wielu mieszkańców powiat wodzisławskiego myśli o tym, by zabrać swojego pupila na wakacje za granicę. Czy to nie jest zbyt mędzące dla tego zwierzęcia?

Bożena Fuccaro: Jak najbardziej można, tylko trzeba pamiętać o zachowaniu odpowiednich warunków podczas podróż. Jeżeli zwierzęta się bardzo stresują, o czym sami się wcześniej przekonaliśmy, a mamy kogoś bliskiego, kogo zna zwierzaczek, to lepiej go zostawić.

A co jeśli nie ma takiej możliwości?

Pamiętajmy o tym, by transportować go w odpowiednich warunkach. Pies lub kot musi być w transporterze. Nie możemy dopuścić, by skakał po całym samochodzie. Spowoduje wtedy realne zagrożenie. Jeżeli się stresuje należy podać leki antystresowe. Są też dostępne tabletki anty wymiotne. Jeżeli wybieramy się w dłuższą podróż należy robić przystanki i nie zapominać o wodzie do picia.

Co z innymi środkami transportu?

Do pociągu również potrzebujemy transporter. We wszystkich środkach komunikacji publicznej psy muszą mieć kagańce i smycz. Zawsze też trzeba mieć przy sobie książeczkę zdrowia. Ludzie mają prawo zapytać, czy jest szczepiony przeciwko wściekliźnie. W samolocie z kolei mniejsze zwierzęta w transporterze można zabrać ze sobą a większe trafiają do luku bagażowego.

Czy potrzebujemy paszport jadąc poza granice kraju?

Tak, jest wymagany paszport. I to nie wszystko. Zwierzę musi być również zaczipowane i zaszczepione przeciwko wściekliźnie. Jeżeli wybieramy się do takich krajów jak Wielka Brytania, Malta czy Irlandia, Norwegia i Szwecja to odpowiednio wcześniej nasz pupil musi mieć podany środek przeciwko pasożytom wewnętrznym, pchłom i kleszczom.

Kto wydaje paszporty dla zwierząt?

Lekarz weterynarii opiekujący się pupilem. On również chipuje i szczepi przeciwko wściekliźnie.

Z jakimi kosztami należy się liczyć?

Cena paszport określona jest przez Krajową Izbę Weterynarii. To koszt rzędu 55 zł. Reszta zależy od weterynarza.

Mówi się, że kot przyzwyczaja się do miejsca a nie do człowieka. Co zatem robić?

To przede wszystkim kwestia indywidualna, dlatego nie zgodziłabym się z tym stwierdzeniem. Do miejsca się oczywiście przyzwyczaja, ale, w zależności od charakteru, przyzwyczajają się do danej osoby i tęsknią za właścicielami. I wtedy znając swoje zwierzę, należy wybrać sytuację bardziej komfortową. Można zabrać na wakacje, pozostawić u bliskich lub wybrać hotel. Te dwa pierwsze są najlepsze. Poza tym, jeśli od początku przyzwyczajamy pupila do tego, że go zabieramy ze sobą wtedy nie jest dla niego stres i chętnie zabierze się z nami na wakacje.

Dziękuję za rozmowę.

Również dziękuję.

Rozmawiała Izabela Grela

Bożena Fuccaro – lekarz weterynarii od 2005 roku. Prowadzi lecznicę dla zwierząt w Wodzisławiu od 2007 roku. Odbyła staże w Niemczech i Hiszpanii.

Matka 5-miesięcznego syna. Hobby to podróże, języki, film, gotowanie. Ma 32-lata.