Nie zaprzeczamy, że termin jest ambitny i wynika z tego, że zawiedliśmy się na poprzednich wykonawcach. Firmy deklarowały, że są wydolne do realizacji tego zadania, a zakończyło się to tym, że musieliśmy je usunąć jako firmy nierzetelne. Czas do realizacji się skrócił. Tym razem możemy jednak stwierdzić, że na placu budowy pracują firmy sprawdzone i działające na rynku lokalnym. Prace toczą się w kilku punktach jednocześnie tak aby realizować harmonogram robót
- o Rodzinnym Parku Rozrywki mówi Dariusz Szymczak, zastępca prezydenta Wodzisławia Śląskiego.
Rodzinny Park Rozrywki to jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji naszego miasta, wykraczająca daleko poza Wodzisław. Przypomnijmy, jaki jest zakres tego przedsięwzięcia.
Dariusz Szymczak: Zakres tego przedsięwzięcia to zagospodarowanie terenu na cele rekreacyjne oraz związane z aktywnym wypoczynkiem. Łącznie 23 hektarów między największymi osiedlami w Wodzisławiu Śląskim - na naturalnym zielonym terenie, ciekawie ukształtowanym. Rozpoczęliśmy prace związane z przygotowaniem tej inwestycji już w 2007 roku. Polegały one przede wszystkim na koncepcji pozyskania środków unijnych na budowę. Historycznie patrząc zaczynaliśmy od zera. Niezbędne było opracowanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, ponieważ dla tego terenu takich zapisów w ogóle nie było. Taki plan uchwaliliśmy w roku 2008, co pozwoliło na stworzenie podstaw formalnych do projektowania. Niezależnie biegła ścieżka pozyskiwania środków unijnych. Aby zdążyć w terminie została przygotowana dokumentacja w oparciu o tzw. program funkcjonalno-użytkowy. Przetarg, który został ogłoszony po uzyskaniu w konkursie środków unijnych, został ogłoszony w formule projektuj - wybuduj tzn. projektant uszczegóławiał założenia z programu funkcjonalno - użytkowego, pokrywał koszty projektu i równocześnie w oparciu o ten projekt realizował inwestycję.
I tutaj zaczęły się pierwsze kłopoty przy realizacji tej inwestycji.
DS: Wszyscy doskonale pamiętamy, że o ile faza pozyskania środków unijnych zakończyła się sukcesem, ponieważ dotacja sięgała 12 mln 600 tys. zł. o tyle zarówno z pierwszym, jak i drugim generalnym wykonawcą w formule projektuj i buduj pojawiły się problemy. Można powiedzieć wprost - były to firmy niewydolne, które nie potrafiły zrealizować zgodnie z założeniami tego projektu, w proponowanej w przetargu cenie. W obu przypadkach miasto wypowiedziało tym firmom umowy i usunęło z placu budowy wykonawców.
Wtedy też pojawiły się problemy rozliczeń z podwykonawcami.
DS: Z uczciwymi i rzetelnymi firmami, które były podwykonawcami sprawy rozliczeń były w miarę możliwości rozwiązywane w formie ugód i płatności realizowanych na ich rzecz bezpośrednio.
Mieczysław Kieca: Idziemy na ugody, żeby lokalne firmy, które zostały oszukane, miały możliwość przetrwania na rynku. Z podwykonawcami sprawa jednak jest bardzo trudna. Mogliśmy bez problemu podliczyć się z tymi, którzy przez głównego wykonawcę zostali zgłoszeni do urzędu. I nie tylko zgłoszeni, ale i wpisani przez urząd na listę podwykonawców tam gdzie było to możliwe. Niestety czasami docierały do nas już po fakcie, informacje że ktoś nie został zgłoszony. Jeżeli mieliśmy informację od inżyniera kontraktu, że roboty zostały wykonane, i można to w jakiś sposób udowodnić, wtedy czekamy na decyzję sądową. Chcemy uczciwie zapłacić za pracę. Są też podwykonawcy, wobec których inżynier kontraktu twierdzi, że robota nie została należycie wykonana, więc za to nie będziemy płacić dopóki usterki nie zostaną usunięte.
Aktualnie roboty na placu budowy zostały wznowione. Jak wygląda kwestia ogłaszania przetargów na poszczególne zadania?
DS: Ogłosiliśmy już 5 przetargów w formule buduj, dając szansę wyspecjalizowanym firmom, które są doświadczone w budowaniu poszczególnych atrakcji. Aktualnie jesteśmy po podpisaniu czterech umów, na placu budowy już pracują czterej wykonawcy. Jesteśmy po podpisaniu przetargu na piątą umowę i praktycznie to jest większość pozostałej do realizacji kwoty. Wszystkie zakresy robót, które zostały do wykonania zostały już zlecone bądź stanie się to w najbliższym czasie.
Na jakim etapie zaawansowania jest budowa parku?
DS: Sumarycznie jest to trudne do oszacowania. Wykonaliśmy inwentaryzację po poprzednim wykonawcy, było to 70% zaawansowanie inwestycji. W części sąsiadującej z wiaduktem mamy ukończony parking, w 95% ukończony amfiteatr oraz towarzyszące miejsca do gastronomii. Dalej w stronę osiedla Dąbrówki mamy ukończone tory racingowe i wreszcie idąc w głąb terenu po lewej stronie mamy w 95% ukończony park linowy. Obecnie jesteśmy po podpisaniu umowy na następujące atrakcje związane z ukończeniem inwestycji: zaplecze socjalne i związane z wypożyczalnią sprzętu oparte o konstrukcje kontenerowe. Umowa jest podpisana z firmą AL-DUE. Jest to lokalna firma, która sprawdziła się przy realizacji tego rodzaju inwestycji. Kwota umowy to 1 mln 313 tys. zł. Podpisaliśmy umowę na główne ciągi komunikacyjne oraz wszystkie ciągi pieszo-jezdne z wyłączeniem ciągu między amfiteatrem a skate parkiem, które objęte jest innym przetargiem. Ta umowa została podpisana na kwotę 3 mln 300 tys. zł z firmą Eurovia, przy czym podwykonawcą jest również lokalna firma Bruki Trawiński. Została podpisana umowa na realizację labiryntów. To kwota 1 mln 200 tys. zł. Podpisaliśmy też umowę na realizację ogródków jordanowskich. Jesteśmy po rozstrzygnięciu przetargu na realizację miejsc do rekreacji. To przestrzeń położona między skate parkiem a ogródkami jordanowskimi. Tą umowę podpisujemy w tym tygodniu na kwotę 2 mln 616 tys. zł.
Jaka jest szansa na zrealizowanie robót w terminie czyli do 30 czerwca?
DS: Nie zaprzeczamy, że termin jest ambitny i wynika z tego, że zawiedliśmy się na poprzednich wykonawcach. Firmy deklarowały, że są wydolne do realizacji tego zadania, a zakończyło się to tym, że musieliśmy je usunąć jako firmy nierzetelne. Czas do realizacji się skrócił. Tym razem możemy jednak stwierdzić, że na placu budowy pracują firmy sprawdzone i działające na rynku lokalnym. Prace toczą się w kilku punktach jednocześnie tak aby realizować harmonogram robót.
Jaka jest wartość całej inwestycji?
DS: Na ten moment jeszcze nie jest wyliczalna co do złotówki. Natomiast wartość nowych umów to 11 mln 800 tys. zł. Do tej wartości będą dochodzić jeszcze kwoty, które nie są ujęte w przetargach, związane z robotami ziemnymi mniejszych atrakcji czy nasadzeniami. To będą zadania realizowane przez Służby Komunalne Miasta. Ostatecznie możemy powiedzieć że na tą chwilę jesteśmy na poziomie około 26 mln zł, jeżeli chodzi o zaangażowanie z poprzednimi wykonawcami oraz wartość robót, które przewidujemy do zamknięcia tej inwestycji. Będziemy starali się o zwiększenie dotacji unijnej na ten cel, wstępnie szacujemy że będzie to kwota około 5 mln zł.
Planowane jest wielkie otwarcie?
DS: Przede wszystkim koncentrujemy się na zakończeniu tej inwestycji czyli pilnujemy każdego z wykonawców. Dodatkowo będzie uruchomiona procedura dla wielu z tych atrakcji na uzyskanie pozwolenia na użytkowanie. Tak jak było np. przy okazji skate parku. Tego typu procedura może potrwać od tygodnia do trzech tygodni. Najpierw trzeba będzie doprowadzić do stanu, kiedy z punktu widzenia prawnego ten teren nie będzie już stanowił placu budowy. Od tego momentu można mówić o planowaniu terminu związanego z otwarciem Rodzinnego Parku Rozrywki. Nie jest planowane żadne huczne otwarcie tej inwestycji. W miarę możliwości poszczególne elementy będą oddawane do użytku etapami.
Materiał został zarejestrowany podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Urząd Miasta Wodzisławia w dniu 28 kwietnia 2015 r.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2015-04-30
17:14:42
po wczorajszym cyrku z uchwaleniem nowej uchwały o strefie płatnego parkowania kiedy to próbowano przegłosować uchwałę niezgodną z opinią starosty wypowiedź władz miasta jest po prostu niewiarygodna. liczę, że pani redaktor, jako ostatnia ostoja pro-kiecowska przejrzy na oczy i zrozumie, że takie teksty to śmiech na sali kiedy wokół większość zainteresowanych już ma pojęcie o bieżącej sytuacji i zadają trudne pytania, na które urząd nie odpowiada. jednym z takich pytań jest to gdzie są wycięte drzewa z jarów i czy prowadzono ewidencję tej wycinki?
~ 2015-04-30
17:17:06
wystąpię też sobie o protokół odbioru końcowego, bo widzę 100% na skateparku a słyszy się, że protokołu brak oraz wykonawca na nanieść poprawki, których nie było - jakim zatem cudem otwarto ten obiekt?
~Don C. 2015-04-30
17:24:52
Trudno żeby było planowane huczne otwarcie jak termin jest nierealny i wszystko będzie otwierane etapami jeszcze pewnie z pół roku jak nie rok.
~ciekawy 2015-04-30
22:09:27
Tak tylko sie zastanawiam, kto do ch.... na nich głosował ?
~wodzislawianin1 2015-04-30
23:01:58
To nierealne i każdy to wie.... gdy jednak to co realne się potwierdzi, Pan Prezydent powinien 1 lipca podać się do dymisji.
~ 2015-05-01
10:50:04
Jeszcze jedna rzecz, bo mam wrażenie, że władza myśli, że ludzie to idioci do kwadratu. Nie bardzo rozumiem dlaczego nie można zrobić hucznego otwarcia. Termin zakończenia i rozliczenia inwestycji jest jasno określony. Nie sposób chyba rozliczyć inwestycji bez dokonania końcowych odbiorów? To podpowiada logika, ale może mi ktoś to wyjaśni bo najwyraźniej jestem w błędzie. Druga rzecz to "co ma piernik do wiatraka". Obiektem ma zarządzać MOSiR z tego co mi wiadomo. Skoro wiadomo jakie będą obiekty to przy odrobinie wyobraźni można to i owo zaplanować. Scenariusz otwarcia na pewno. Pozostają pierdoły co i gdzie postawić, ale trwająca budowa nie ma nic wspólnego z przygotowaniem hucznego otwarcia. Zamiast mydlić oczy prościej jest chyba napisać, że w kasie zabrakło pieniędzy. Poza tym brak "hucznego otwarcia" doprowadzi do tego, że jak po kaczce spłynie po ludziach wiadomość o otwarciu parku. Ot i będzie sobie park, do którego może wpadnę może nie, bo w sumie po co, skoro nawet nie wiem co tam takiego ciekawego może być.
~ 2015-05-01
11:07:32
kolejna ciekawostka na podstawie mapy z procentowym zaawansowaniem prac. dodajmy sobie wszystko do siebie (licząc od góry) 100+100+100+0 (miejsca do rekreacji)+25+50+15+20+75+100+80+95+20+60+100+25+80+100+100=1245 Łącznie 19 obiektów - średnia to 65,53% Jak widać do owych 70% brakuje jeszcze trochę. Nie chce mi się szukać, ale o ile mnie pamięć nie myli to z urzędu czy na sesji poszedł w eter komunikat, że park linowy jest skończony. Bardzo jestem ciekawy, który to urzędnik błysnął intelektem i na obiekcie - parkingi wpisał 100%? Gołym okiem widać, że do 100% jeszcze brakuje.Może ja ślepy jestem ale nie wygląda mi to na skończone w 100%.
~ 2015-05-01
11:15:26
na koniec jeszcze kwestia finansów, bo wynika z tego, że miasto ponownie mydli oczy. 26mln koszt inwestycji - 10 dotacja i potencjalnie kolejne 5 jako zwiększenie. zatem miasto wykłada 10mln. problem w tym że owa "piątka" ma zatuszować najprawdopodobniej 5,6 mln kar, bo tyle miasto naliczyło poprzednim wykonawcom. Polecałbym redakcji pilnie przypatrywać się jak urząd marszałkowski podejdzie do tematu naliczonych kar, które na ogół pomniejszały dotację. Warto też zapytać za jaką kwotę wykonano roboty z poprzednimi wykonawcami i ile z tego rozliczono. Głównie w tym przypadku należałoby zapytać jakie firmy domagają się od urzędu zapłaty i w jakich wysokościach. Nie ma znaczenia czy były zgłoszone jako podwykonawcy czy też nie. Wszak podpisy w papierach na odbiory pewnie mają więc to kwestia formalna. Chyba, że ktoś mi chce wmówić, że przyszły krasnoludki i zrobiły. Finanse miasta są tragiczne - na ostatniej sesji zapadła decyzja o zaciągnięciu 2,3mln pożyczki - warto wiedzieć ile jeszcze nie wypłacono i zapytać skąd te pieniądze władze miasta chcą wyczarować. Czy nie okaże się tak, że trzeba będzie zabrać kolejnej dzielnicy pieniądze jak to miało miejsce w przypadku Radlina II z ul.Chrobrego gdzie z 208 tys jakie miała jeszcze dzielnica na rok 2015 zostało raptem 8 tys "na waciki".
~ 2015-05-01
13:06:56
a propos kredytu, przypomnijcie sobie "Troje radnych uchwaliło bubel za 3 miliony" (nowiny.pl z 15.05.2013). wtedy RIO stwierdziło "NIEWAŻNOŚĆ w całości UCHWAŁY Nr XXXIV/308/13 Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego z dnia 6 maja 2013 r. W SPRAWIE ZACIĄGNIĘCIA KREDYTU KOMERCYJNEGO NA REALIZACJĘ ZADANIA INWESTYCYJNEGO pn.: „Przebudowa nawierzchni dróg w dzielnicy Radlin II” Z POWODU ISTOTNEGO NARUSZENIA art.89 oraz art. 91 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz. U. Nr 157, poz. 1240 z późn. zm.) POPRZEZ ZACIĄGNIĘCIE ZOBOWIĄZANIA DOTYCZĄCEGO KREDYTU KOMERCYJNEGO na inny cel niż wskazany w przywołanym przepisie art. 89 ustawy o finansach publicznych oraz na kwotę przewyższającą limit zobowiązań z tego tytułu określony w uchwale budżetowej Miasta Wodzisław Śląski na 2013 rok. "
~ 2015-05-01
13:09:02
O wycince drzew: Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta dla jasnet.pl „Wszystkie prace związane z wycinaniem drzew prowadzone są zgodnie z uzyskanym pozwoleniem. W zamian za wycięte drzewa Miasto MUSI DOKONAĆ NOWYCH NASADZEŃ. Zgodnie z decyzją MUSIMY NASADZIĆ 510 SZTUK DRZEW. Postaramy się, aby większość z nich zasadzona została właśnie w „Trzech Wzgórzach”. Zależy nam, aby Rodzinny Park Rozrywki był miejscem rekreacji nie tylko z uwagi na ciekawe atrakcje, ale również ZE WZGLĘDU NA towarzyszącą im ZIELEŃ – wyjaśniła” ( Tu stanie park rozrywki, jasnet.pl, 22.01.2013)
~ 2015-05-01
13:11:55
Wiadomość z 13.03.2013 uzyskana drogą emailową: „Właśnie jestem po rozmowie z rzecznik UM. (…) DREWNO ZOSTAŁO CZĘŚCIOWO wykorzystane jako OPAŁ dla SKM. Miasto NIE MYŚLAŁO NAD JEGO SPRZEDAŻĄ”
~ 2015-05-01
13:13:12
W piśmie z dn. 4.08.2014 I Z-ca Prezydenta Miasta D. Szymczak odpowiada: „w związku z budową RPR łącznie wycięto 530 drzew: 136 szt. grab pospolity, 68 szt. olcha czarna, 116 szt. dąb bezszypułkowy, 84 szt. brzoza brodawkowata, 57 szt. topola osika, 52 szt. wierzba płacząca, 4 szt. klon zwyczajny, 1 szt. jarząb pospolity, 5 szt. lipa drobnolistna, 6 szt. robinia akacjowa, 1 szt. wierzba iwa”
~ 2015-05-01
13:21:43
"Zostało zadane również pytanie, które dotyczyło sprawy wyciętych drzew na terenie budowy Rodzinnego Parku Rozrywki. Mieszkaniec dopytywał się kiedy będą prowadzone nasadzenia zastępcze, ponieważ jak na razie tego nie widać. - Około 500 sztuk drzewostanu wycięto. Decyzja wycinkowa, która została uzyskana u starosty powiatu wodzisławskiego zobowiązuje nas do nasad zastępczych. Przygotowujemy analizę gatunków, ilości oraz obwodów drzew, które wynikają z decyzji wycinkowej i będzie to realizowane na ostatnim etapie budowy Rodzinnego Parku Rozrywki przez Służby Komunalne - powiedział Dariusz Szymczak." (naszwodzislaw.pl, 16.02.2015)
~ 2015-05-01
14:24:50
pytanie do pani redaktor: jak to jest, że materiał, który ukazał się 27 kwietnia 2015 r. został zarejestrowany podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Urząd Miasta Wodzisławia w dniu 28 kwietnia 2015 r.?
~ 2015-05-01
14:35:37
wniosek z tego taki, że część drzew wyparowała i nikt się tym nie przejmuje
~ 2015-05-07
20:18:01
jak mozna tak ludziom kit pociskac kazdy podwykonawca i wykona ca ma wpisy w dzieniku budowy podpisane przez inzniera kontraktu dzienik budowy swieta rzecz jak ktos mial dokumety w urzedzie pani agata wyrzucala do kosza