zamknij

Wywiady

W czasie trudnym dla gospodarki trzeba pracować jeszcze lepiej

- Wiem z doświadczenia, że sporo osób, które nigdy nie próbowało swoich przedsiębiorczych możliwości uważa, że biznes to wielkie ryzyko, dlatego kiedy zachęcam do samodzielnego inwestowania lub zakładania firmy, często słyszę, że "to nie są dobre czasy na biznes", "inwestowanie w nieruchomości się nie opłaca bo ich ceny spadły" itd.

 

– mówi Bartosz Nosiadek, Człowiek Roku 2012 tuWodzisław.pl.

 

Redakcja: Co zmieniłby pan, rok po opublikowaniu książki?

 

Bartosz Nosiadek: Nie widzę istotnych treści w książce, które wymagałyby zmiany z uwagi na czas, który upłynął od jej publikacji. Poza tym książka dotyczy bardziej kształtowania właściwej postawy względem biznesu niż dynamicznie zmieniających się warunków rynkowych.

 

Jak przyjęli ją czytelnicy z rodzimych okolic?

 

Książka spotkała się z dużą dozą sympatii, otrzymała wiele pozytywnych komentarzy, była także krytykę. Wcale mnie to nie dziwi, ponieważ jednym z założeń, które promuję w książce jest to, że ludzie aby poprawić swoją sytuację materialną powinni wybierać własny biznes, a nie pracę na etacie. Wiem z doświadczenia, że sporo osób, które nigdy nie próbowało swoich przedsiębiorczych możliwości uważa, że biznes to wielkie ryzyko, dlatego kiedy zachęcam do samodzielnego inwestowania lub zakładania firmy, często słyszę, że "to nie są dobre czasy na biznes", "inwestowanie w nieruchomości się nie opłaca bo ich ceny spadły" itd. Wyszedłem z założenia, że książka ma być konkretna i prezentować realne rozwiązania, nie pisałem jej aby przypodobać się jak największej liczbie osób. Po prostu podzieliłem się z czytelnikiem własnymi doświadczeniami z biznesu, zarówno dobrymi jak i kiepskimi.

 

Jak ocenia pan obecną sytuację na rynku? Czy to kryzys? Jak długo potrwa?

  

To oczywiście zależy od tego, jak zdefiniujemy kryzys finansowy. Dla mnie kryzys to sytuacja, w której upadają banki, a z bankomatu nie można wybrać więcej niż 50zł na dzień. Choć w niektórych państwach właśnie tak się wydarzyło, scenariusz ten nie dotknął Polski. Konsekwencją globalnego kryzysu, który zaczął się w 2007 jest to, że dziś nieco trudniej jest uzyskać kredyt. Choć należy pamiętać o tym, że kryzys rozpoczął się w USA właśnie z powodu tego, że kredyt hipoteczny był zbyt łatwo dostępny, co doprowadziło w efekcie do załamania na rynku nieruchomości. W moim odczuciu prawdziwe wyzwania dopiero czekają naszą gospodarkę, która przez kryzys przeszła względnie "obronną" ręką. Obecnie korzystamy z funduszy unijnych, dzięki którym realizowane inwestycje napędzają gospodarkę. W ciągu najbliższych 10 lat, może nawet szybciej to źródło pieniędzy w gospodarce może zniknąć. W międzyczasie każdego roku budżet państwa dokłada się do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z którego wypłacane są emerytury i inne świadczenia. Stosunek ludzi pracujących do emerytów zmienia się na korzyść emerytów. W ciągu 10 lat może okazać się, że koszty pracy w Polsce będą na tyle wysokie, że produkcja przenoszona będzie do np. Mołdawii lub Macedonii. To oczywiście może okazać się scenariuszem typu SCFI, ale może też okazać się rzeczywistością. Biorąc to pod uwagę jestem zdania, że powinniśmy się skupiać na robieniu tego, co potrafimy najlepiej i na przekłuwaniu tego w materialną wartość. Kryzys czy nie kryzys, gospodarka zawsze będzie rynkiem wymiany oraz rynkiem, na którym zaspakaja się i rozwiązuje się potrzeby konsumentów. W czasie trudnym dla gospodarki po prostu trzeba to robić lepiej.

 

 Czy kryzys w sposób szczególny dotyka rynek nieruchomości i finansów?

 

Tak. Kryzys z 2007 wpłynął na obniżenie wartości nieruchomości na polskim rynku. Dodatkowo utrudnił dostęp do kredytu hipotecznego. Dla przedsiębiorcy związanego z branżą to złe zjawiska. Dla klienta dość dobre. Pobudza to konkurencję i obniża ceny.

 

Które miasto jest dla potencjalnego inwestora najatrakcyjniejsze: Żory, Jastrzębie, Rybnik, Wodzisław, Racibórz?

 

Z mojego doświadczenia, chociażby w zakresie nieruchomości wynika, że najwięcej transakcji odbywa się w Rybniku. I tam tego typu inwestycja daje właściwy zwrot. Jastrzębie też jest bardzo dobrym rynkiem, ponieważ Jastrzębska Spółka Węglowa daje zatrudnienie z dobrą płacą tysiącom osób, co przekłada się na siłę nabywczą w tym mieście. Trzecie miejsce to moim zdaniem remis pomiędzy Żorami i Wodzisławiem, a Racibórz jest na 4 miejscu.

 

 

Dziękuję za rozmowę.

 

 

Również dziękuję.

 

 

Rozmawiała Izabela Grela

 

 

 

 

Bartosz Nosiadek – zwycięzca w konkursie Człowiek Roku 2012 tuWodzisław.pl.

Zajmuje się finansami od 8 lat a nieruchomościami od niecałych 5. Jest właścicielem firm – Fibra Bartosz Nosiadek, która zajmuje się działalnością developerską; Grupa Fibra Sp. z o.o. zajmuje się pośrednictwem finansowym i pośrednictwem w obrocie nieruchomościami.

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1032