W każdym z nas drzemie wojownik

Mieszane sztuki walki stają się coraz chętniej uprawianą dyscypliną sportu. Na czym polega rosnąca popularność MMA?

To prawda, że MMA jest teraz w modzie, jest coraz więcej klubów i coraz więcej osób trenuje. Moim zdaniem tajemnica tej popularności leży przede wszystkim w różnorodności. To sport ogólnorozwojowy, daleki od monotonii, tutaj ciągle się coś dzieje. Poza tym nie zmusza nas do wyboru jednego stylu walki - od zapasów po judo czy brazylijskie brazylijskie jiu jitsu, po wszystkie sporty uderzane typu boks, kicboxing. Możemy korzystać z różnych technik.

Dla wielu zapewne jednak skojarzenie będzie jedno, z przysłowiowym mordobiciem...

MMA zdecydowanie jest czymś więcej, bo chodzi też o to, aby przechytrzyć przeciwnika. Cały czas coś się dzieje, ciągle jest coś nowego.

Każdy może trenować i odnosić sukcesy czy jednak potrzeba odrobiny talentu?

Niektórym przychodzi to z większą łatwością niż innym, ale ciężką pracą można dojść naprawdę wysoko. Kondycja, odpowiednia dieta, zdrowie i ciężka praca - to recepta na sukces.

A jakie Wy macie już sukcesy?

Trzeba powiedzieć, że tutaj w Wodzisławiu działamy dopiero od miesiąca jako sekcja klubu znajdującego się w Raciborzu. Ale sukcesy już są - wspólnie z kolegami z Raciborza przywieźliśmy 5 złotych medali amatorskiej ligii MMA w Bochni.

Każdy może do Was dołączyć?

Tak, bo oczywiście nie od razu trzeba jeździć na zawody i odnosić sukcesy. Treningi można potraktować jako dobrą formę rekreacji i okazję do wyrobienia kondycji. Nie ma też żadnych ograniczeń wiekowych, mamy zawodnika, który dobiega 50-tki i nadal startuje w zawodach. Ćwiczą z nami też dziewczyny.

A co z kontuzjami?

Zdarzają się, jak w każdym sporcie. Ryzyko zawsze jednak zmniejsza dobra rozgrzewka. My tutaj od mocnej rozgrzewki zaczynamy każdy trening, robimy ćwiczenia na wytrzymałość, ćwiczymy różne techniki i kończymy sparingami.

Czy to kosztowny sport?

Udział w naszych treningach kosztuje niewiele, bo 30 zł miesięcznie, które przeznaczamy na opłacenie sali. Na starcie trzeba wydać kilkaset złotych na strój i rękawice. To w zasadzie wszystko.

Czy w regionie są możliwości, aby trenować MMA?

W Wodzisławiu z pewnością brakuje sali do trenowania sztuk walki w ogóle. Jakoś sobie radzimy, ale marzy nam się zaplecze do ćwiczeń z prawdziwego zdarzenia. Z pewnością miasto by na tym nie straciło, a zyskało.

Dziękuję za rozmowę!

Rozmawiała Monika Krzepina

Jacek Pasternak - trenuje sztuki walki MMAw wodzisławskiej sekcji Berserker's Team, mieszka w Wodzisławiu, ma 42 lata.