Życie 11-miesięcznego Filipa z Olzy w powiecie wodzisławskim jest zagrożone. Uratować może chłopca leczenie w USA, które jest kosztowne. Filip mierzy się z nowotworem złośliwym. W pomoc angażują się nie tylko wolontariusze, ale również urzędnicy, czy strażacy. Do akcji włączają się mieszkańcy, organizując różne wydarzenia.
- 18 stycznia tego roku spadł na wyrok. Nasz synek Filipek ma w oczku gigantycznego guza. To siatkówczak – złośliwy nowotwór! Nadzieją na zachowanie oczka i zlikwidowanie guza daje nam klinika w USA, prowadzona przez dr Abramsona – specjalistę w leczeniu dzieci z siatkówczaków. Nie mamy wiele czasu — mówią rodzice Filipka.
Małżeństwo długo starało się o dziecko i w końcu się udało. Narodziny syna, zdrowego i silnego były najszczęśliwszym dniem w życiu rodziców Filipka. Pod koniec 2023 roku nagle zachowanie bobasa się zmieniło.
- Stał się osowiały, przestał się uśmiechać. Złapał też infekcję – sądziliśmy, że to właśnie powód zmiany zachowania. Pojechaliśmy do lekarza, który dodatkowo stwierdził stan zapalny oczka. Niestety, nie pomogły przepisane krople, dlatego prywatnie zabraliśmy synka do dziecięcego okulisty. Lekarka była w szoku. Od razu zauważyła za oczkiem wielkiego guza i skierowała nas do szpitala - relacjonują rodzice.
W Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie zapadła diagnoza. Guz 9 x 1 mm. Siatkówczak. Złośliwy nowotwór, który prawdopodobnie zaczyna już naciekać na nerw wzrokowy, a stamtąd komórki nowotworowe mogą rozsiać się po całym mózgu.
- W Polsce nie ma skutecznego leczenia siatkówczaków. Za namową innych rodziców chorych na tę chorobę dzieci, zgłosiliśmy się do kliniki w USA. Jesteśmy w trakcie konsultacji, wiedząc już teraz, że leczenie z pobytem i przelotami do USA na starcie wyniesie ok. 1 600 000 zł. Kwota, której nie umiemy sobie nawet wyobrazić, a co dopiero ją zdobyć i to w tak krótkim czasie - mówi Krzysztof, tata Filipka.
- Nie możemy się jednak poddać. Nasz synek dzielnie walczy, choć już jest słabiutki… Paraliżuje mnie myśl, że ja – jego tata – sam nie jestem w stanie go uratować. A przecież zrobiłbym dla niego wszystko. To jednak za mało. Dlatego błagam Was, w imieniu swoim i mamy Filipka, o pomoc. Każdą możliwą. Tylko z Wami możemy ocalić Filipka - prosi wzruszony ojciec.
Chłopcu można pomóc, wpłacając każdą sumę pieniędzy, nawet najdrobniejszą przez siepomaga.pl, ale również wysyłając SMS na nr 75365 o treści 0459149 (koszt 6,15 zł brutto)
Przekaż 1,5% podatku - numer KRS 0000396361, cel szczegółowy 1,5% 0459149 Filip.
Możesz też wziąć udział w #CHALLENGEdlaFilipka albo zakupić jakąś rzecz na grupie licytacyjnej, która wspiera Filipa.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Śmiertelny wypadek na Czarnieckiego. Zginął motocyklista
51885Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
13190Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku. Są wstępne ustalenia
12392Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
10015[AKTUALIZACJA] Śmigłowiec LPR w Rydułtowach. Mężczyzna został zabrany do Jastrzębia
8768Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+94 / -53Czyny zamiast wizualizacji. Alan Szatyło i Wodzisław 2.0 szansą dla Wodzisławia Śląskiego
+41 / -5Marklowice: kierujący koziołkował i dachował. Został ukarany bardzo wysokim mandatem!
+35 / -4Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
+63 / -42Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku. Są wstępne ustalenia
+23 / -3Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert