Alpine zostaje. Autostrada A1 będzie gotowa za rok

 

Wczoraj w siedzibie Alpine z inicjatywy wójta Godowa Mariusza Adamczyka i posła RP Krzysztofa Gadowskiego odbyło się spotkanie samorządowców z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z Katowic. Miało rozwiać wątpliwości lokalnych władz po tym, jak rozeszły się pogłoski o rzekomym ponownym wyrzuceniu Alpiny z terenu budowy. Pisaliśmy o tym tutaj >

 

 

-Budowa autostrady na odcinku Świerklany – Gorzyczki nie jest zagrożona. Firma Alpine wykonuje prace zgodnie z harmonogramem. Prace idą wielotorowo, ale zgodnie z harmonogramem. Budowa tego odcinka autostrady zostanie zakończona dokładnie za rok. A dopuścimy go do ruchu na przełomie kwietnia i maja – zapewniała Dorota Marzyńska, rzecznik GDDKiA w Katowicach.

 

Punktem zapalnym na linii Alpine – GDDKiA był sławny już most MA 532 łączący Połomię z Mszaną. Okazuje się, że pomimo zastrzeżeń wielu ekspertów jest budowany według pierwszego i, jak podkreśla Dorota Marzyńska, jedynego projektu. - Nie ma żadnych zastrzeżeń co do eksploatacji i budowy tego obiektu. Mamy opinię profesora Flagi, która wyklucza wszelkie czarne scenariusze – mówi rzeczniczka.

 Zobacz video >

 

Prowadzone są równolegle prace ziemne i na obiektach mostowych. - Przez rok budowa była nieczynna. Niektóre elementy zostały uszkodzone i wymagają rozbiórki na odcinku około 4 km – tłumaczył wczoraj podczas konferencji prasowej Piotr Kuciak, inżynier kontraktu odpowiedzialny za nadzór nad budową.

Badane są skarpy zniszczone podczas zimy a na terenie szkód górniczych instalowane są materace wzmacniające. Na węźle Gorzyczki z kolei wykonywane są roboty stabilizujące i wzmacniające grunt.

 

Docelowo A1 ma się w Gorzyczkach połączyć z czeską autostradą. Prowadzone są rozmowy w tej sprawie ze stroną czeską i, jak zapewniają przedstawiciele GDDKiA, nie powinno z tym być żadnych problemów. - Generalnie oceniam prace wykonawcy jako dobrą. Po okresie zimowym nastąpiła mobilizacja. Na terenie budowy pracuje obecnie około 500 osób– mówił Piotr Kuciak.  

Wójtowie uczestniczący we wczorajszym spotkaniu chcieli też wiedzieć czy umowy z Alpine dotyczące remontu dróg lokalnych uszkodzonych podczas budowy autostrady nadal są aktualne. - Nie są one częścią kontraktu. Były porozumieniami zawartymi między gminami a wykonawcą. Remonty dróg z pewnością zostaną przeprowadzone, jednak nie wcześniej niż po zakończeniu prac przy budowie autostrady - mówiła Dorota Marzyńska.

 

Padły też pytania o częściowy zwrot kosztów za dopłaty do komunikacji, które wzrosły z powodu objazdów. - Nie możemy tutaj działać na szkodę gmin i myślę, że dojdziemy do porozumienia. Sprawa partycypacji w kosztach nie została jeszcze rozstrzygnięta, ale zależy nam na tym, żeby na budowie nie było kłopotów i wszyscy byli usatysfakcjonowani – mówiła rzecznik katowickiego oddziału GDDKiA.