Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii odpowiedzialny za górnictwo powiedział w poniedziałek w Katowicach, że potrzeba wzrostu płac w PGG jest pozadyskusyjna. - Jest tylko kwestia, jak sprawić żeby one wzrosły, i nie spowodować załamania planu inwestycyjnego – mówił na spotkaniu z dziennikarzami po posiedzeniu trójstronnego zespołu ds. bezpieczeństwa socjalnego górników.
Dziś w siedzibie PGG planowane jest spotkanie zespołu monitorującego sytuację w tej największej, zatrudniającej ponad 43 tys. osób, górniczej firmie. Związkowcy liczą, że spotkanie poświęcone m.in. analizie ubiegłorocznych wyników oraz obecnej kondycji PGG, będzie punktem wyjścia do podjęcia rozmów płacowych.
Jak powiedział szef Solidarności w PGG Bogusław Hutek, związkowcy przedstawią swoje postulaty płacowe po analizie materiałów przedstawionych zespołowi.
PGG - związkowcy domagają się podwyżek
Prezes PGG Tomasz Rogala przekazał, że w ub. roku średnie wynagrodzenie w PGG wyniosło 6538 zł, wobec zakładanego na poziomie 6225 zł. Przewodniczący Solidarności w PGG wyjaśnił jednak, że wzrost wobec pierwotnego planu nie wynikał z podwyżek - tych nie było w firmie od kilku lat - ale z wliczenia do funduszu wynagrodzeń dodatkowych środków za pracę w soboty oraz wypłaty 30 proc. zawieszonej wcześniej tzw. czternastej pensji za ubiegły rok.
Według Hutka wraz z należną górnikom "czternastką" za 2018 rok, średnie wynagrodzenie wzrośnie w tym roku do ok. 7,1 tys. zł, co jednak nie będzie oznaczało faktycznych podwyżek.
Działające w PGG związki chcą też przyspieszenia prac nad nowym Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy (ZUZP) w spółce. W ocenie związkowców, prace nad tym dokumentem "stoją w miejscu". Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami stron, nowy układ zbiorowy, mający ujednolicić regulacje pracownicze w PGG, powinien być wynegocjowany i przyjęty do połowy tego roku. Do strony społecznej docierają jednak sygnały, że pracodawca zmierza do przesunięcia terminu tak, by nowy układ wszedł w życie nie w połowie tego roku, a z początkiem roku 2019. Prezes Rogala zdementował w poniedziałek te informacje.
- Ta data nie pochodzi ode mnie; jesteśmy związani czerwcem 2018 roku - powiedział Rogala, a wiceminister Tobiszowski przypomniał, że odnośnie czerwcowego terminu wynegocjowania nowego układu między związkami a zarządem PGG, w obecności szefów resortu energii, zawarto "dżentelmeńską umowę" podczas ubiegłorocznych negocjacji, poprzedzających włączenie do PGG kopalń Katowickiego Holdingu Węglowego.
- Nasze założenie jest takie, że chcielibyśmy do połowy roku spróbować wynegocjować nowy układ zbiorowy pracy, choć wiemy, że nie będzie to łatwe - powiedział Tobiszowski w późniejszej rozmowie z dziennikarzami, zapewniając jednocześnie, że do czasu wynegocjowania nowego układu powinny obowiązywać dotychczasowe regulacje pracownicze.
Związkowcy obawiają się sytuacji, że gdy nowy układ nie będzie gotowy w połowie roku, zarząd PGG uzna, iż od 1 lipca dotychczasowe regulacje nie obowiązują i jedynym dokumentem regulującym stosunki pracownicze w firmie byłby Kodeks pracy. Według Tobiszowskiego nie ma takiego niebezpieczeństwa.
- Jako przedstawiciele właściciela, podobnie jak zarząd, dajemy dowody, że zależy nam na tym, aby chcieć się dogadać. Jest dla nas wartością, że rozmawiamy i staramy się wypracowywać stabilne rozwiązania (...). Na pewno nie zależy nam na tym, że gdyby się okazało, iż nie dopniemy, nie podpiszemy pewnych założeń układu (do połowy roku - red.), nagle nie będzie funkcjonować porozumienie, nawet to dżentelmeńskie - powiedział wiceminister, zapewniając, że stronie pracodawcy zależy na utrzymaniu dobrego klimatu wypracowanego podczas dotychczasowych rozmów.
Prezes PGG Tomasz Rogala poinformował podczas poniedziałkowego posiedzenia, że po dwóch pierwszych miesiącach tego roku wyniki produkcyjne kopalń PGG są lepsze od zakładanych w planie techniczno-ekonomicznym i wyraził nadzieję, że taki trend zostanie utrzymany. Przypomniał, że spółka odbudowuje fronty wydobywcze, by zwiększyć wydobycie węgla. Przyznał, że pewną barierą jest m.in. kumulacja - po latach zastoju - inwestycji wielu spółek górniczych, czemu nie zawsze są w stanie sprostać dostawcy, np. zamawianego sprzętu.
Rogala przestrzegał też przed potencjalną nadpodażą węgla w sytuacji nadmiernego zwiększenia wydobycia; ocenił, że dla spółki lepiej sprzedać mniej węgla po w wyższej cenie, niż doprowadzić do nadpodaży, która zdeprecjonuje cenę i pogorszy kondycję producentów węgla. Prezes PGG zapewnił, że firma ma środki na niezbędne inwestycje i realizuje je.
- W optymalny sposób kierujemy nasze aktywności w kierunku najlepszych posiadanych złóż - powiedział.
Oddanych głosów: 501
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Rydułtowy: potrącenie dziecka na strefie gospodarczej
6573Radlin: będzie głośno. JSW ostrzega
6572I sesja RM nowej kadencji: ślubowali radni oraz prezydent. Jest nowy przewodniczący RM
6479Radlin: dachowanie na ul. Cmentarnej. 74-latek trafił do szpitala
5695I sesja Rady Powiatu za nami. Leszek Bizoń nadal Starostą Wodzisławskim
4241Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+94 / -53Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
+63 / -42Wypadł z drogi i zawisł na barierkach. Miał 3 promile...
+20 / -0Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku. Są wstępne ustalenia
+23 / -4Reanimacja pasażera w Rydułtowach. Policja przekazała szczegóły
+17 / -2Kolizja na ul. Grodzisko. Kierujący BMW jechał za szybko
1ZUS skontrolował zwolnienia lekarskie. W Śląskiem wstrzymano świadczenia na kwotę 1,7 mln złotych
1Znamy kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Kto startuje z naszego okręgu?
1Rydułtowy: potrącenie dziecka na strefie gospodarczej
1Niebezpiecznie na "Trzech Wzgórzach". 11-latek doprowadził do zderzenia
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert