Wał przeciwpowodziowy na rzecze Piotrówce, będącej naturalną granicą między polską i czeską stroną, ma ochronić przed wodą 100 domów u naszych południowych sąsiadów. Pytanie jednak, czy rzeka nie zaleje mieszkańców gminy Godów?
Wał o długości 2,4 kilometra w odległości 200 metrów od linii brzegowej. Ma mieć swój początek na ulicy Celnej w Gołkowicach (rejon dawnego przejścia granicznego) i sięgać terenów boiska w Godowie. Po czeskiej stronie inwestycja na Piotrówce zabezpieczy 100 domów mieszkalnych w miejscowości Zavada. Co się stanie jednak, gdy rzeka wyleje po polskiej stronie?
- Zgodnie z zapewnieniami inwestora czyli Povodi Odry, tereny zalewowe nie obejmą zabudowań i terenów mieszkalnych, a jedynie łąki oraz grunty rolne – mówi Mariusz Adamczyk, wójt gminy Godów.
To jednak nie uspokaja mieszkańców, którzy obawiają się, że prognozowane tereny zalewowe na terenie Gołkowic docierają bardzo blisko do terenów mieszkalnych, a w Godowie inwestycja może mieć wpływ na tereny nizinne narażone na powódź – w szczególności obszar boiska sportowego, muszli koncertowej oraz ulicy Glinki.
Niepozorna Piotrówka potrafi pokazać swoje groźne oblicze. Tak wyglądała wiosną tego roku (fot. Czytelnik)
>>fotogaleria: Rzeka wylała, ulica Celna zamknięta
Spotkanie z inwestorem
Pod koniec października na wniosek wójta odbyło się spotkanie przedstawicieli inwestora z radnymi, sołtysami i zainteresowanymi osobami. - Dowiedzieliśmy się, że inwestorzy mają wykonane obliczenia na średni prognozowany wzrost poziomu wód w przypadku powodzi 100-letniej na zalanym terenie będzie oscylował w okolicach 20 centymetrów. Poruszona została też sprawa wypłat odszkodowania. Przymiarki są do jednorazowych odszkodowań wyłącznie dla tych terenów, które będą dodatkowo zalewane – wyjaśnia wójt Adamczyk.
Wypłata odszkodowań
Gmina wnioskuje jednak, aby odszkodowania wypłacane były nie jednorazowo, a każdorazowo za te okresy, kiedy woda będzie wylewać. - Woda będzie stać dłużej, to może wpłynąć na uprawy i plony – zauważa wójt. - Jeszcze nie wiadomo o jakich kwotach mowa – dodaje.
Povodi Odry ma dostarczyć dodatkowych obliczeń odszkodowań dotyczących obszarów, które obecnie nie są zalewane (lub zalewane są rzadko), a mogą być zalewane po realizacji inwestycji, z uwzględnieniem powodzi mniejszych rozmiarów (10, 20 i 50-letniej).
- Po uzupełnieniu informacji planujemy kolejne spotkanie. Chciałbym, aby inwestor spotkał się z zainteresowanymi mieszkańcami – kończy wójt.
Dodajmy, że jeszcze nie znany jest termin realizacji inwestycji.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
13040Rydułtowy: poważny wypadek na Raciborskiej. Trzy osoby trafiły do szpitala
12642Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
9909[AKTUALIZACJA] Śmigłowiec LPR w Rydułtowach. Mężczyzna został zabrany do Jastrzębia
8536Jaka frekwencja do godziny 17:00? Jest dużo gorzej niż ostatnio
7228Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+94 / -53Czyny zamiast wizualizacji. Alan Szatyło i Wodzisław 2.0 szansą dla Wodzisławia Śląskiego
+41 / -5Marklowice: kierujący koziołkował i dachował. Został ukarany bardzo wysokim mandatem!
+34 / -4Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
+63 / -42Reanimacja pasażera w Rydułtowach. Policja przekazała szczegóły
+16 / -2II tura wyborów samorządowych 2024. Frekwencja na godz. 12
1Jadowite pająki prosto z USA w Lubomi. Czy to czarna wdowa?
1Rydułtowy: poważny wypadek na Raciborskiej. Trzy osoby trafiły do szpitala
1Starosta odznaczony. To za działanie na rzecz komunikacji powiatowej
0Jest przełom. Sejm przyjął ustawę uznającą śląski za język regionalny
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Jarosław Polok 2017-11-10
20:22:19
W Gminie Godów nawet wysiec chwastów obok rzek się nie chce: Olzy, Leśnicy, Szotkówki i Piotrówki. Nawet dojścia do nich nie ma, a co wałach mówić czy oczyszczeniu koryt rzek. Chwyciliby się za te rzeki ścieżki rowerowe porobili obok nich tak jak w Czechach.