Dziś rodzina, najbliżsi i mieszkańcy Katowic pożegnali bestialsko zamordowanego 11-letniego Sebastiana. My z kolei pytamy, co możemy zrobić, by ustrzec najmłodszych przed taką tragedią. Czy w ogóle coś możemy zrobić? Na nasze pytania odpowiadają: asp. Patryk Błasik z wodzisławskiej komendy i pedagog Weronika Konieczny.
Kilka dni temu byliśmy świadkami potwornej tragedii, do jakiej doszło w Katowicach. Z rąk porywacza-oprawcy życie stracił tam jedenastoletni Sebastian. Zanim doszło do tej okrutnej zbrodni, został on uprowadzony przez 45-letniego mieszkańca Sosnowca, który jak wyznał przed prokuratorem pomylił chłopca z dziewczynką. Dziś tłumy pożegnały dziecko w kościele św. Antoniego w Dąbrówce Małej.
A my pytamy o to, jak możemy ustrzec nasze dzieci przed takim niebezpieczeństwem. Czy jest to w ogóle możliwe?
Aspirant Patryk Błasik z wodzisławskiej komendy wskazuje, że mechanizmy uprowadzeń mogą być bardzo różne:
- Począwszy od zwabienia dziecka atrakcyjną zabawką, słodyczami, po próby manipulowania bądź siłowego zmuszenia małoletniego. Motywy są różne, trzeba wskazać następujące: uprowadzenia rodzicielskie, na tle seksualnym, porwania dla okupu czy też handel ludźmi.
I jak dodaje policjant, jako dorośli powinniśmy budować asertywność u swojego dziecka i zwrócić uwagę na jego zachowanie wśród obcych osób. O komentarz poprosiliśmy również Weronikę Konieczny - pedagoga szkolnego:
- Okres wczesnego dzieciństwa i dzieciństwa to czas fascynacji, dziecko łatwo zachęcić atrakcyjną zabawką, opowieścią. Natomiast w przypadku nastolatków sprawa wygląda nieco inaczej. Nastolatek to człowiek będący w kryzysie tożsamości, poczucia własnego ja, często nie odczuwa wsparcia i zrozumienia ze strony dorosłych. Ten mechanizm doskonale znają porywacze, którzy oferują to, czego w danym momencie potrzebuje młody człowiek... wsparcie, dowartościowanie, pokazanie ich kompetencji.
Policjant zwraca również uwagę, że dzieci są nadmiernie towarzyskie i ufne i tym bardziej, jako rodzice, powinniśmy poruszyć z nimi ten temat, wskazując jakie zagrożenia mogą je spotkać.
- Rozmowy powinny dotyczyć faktów, nie wolno nadmiernie demonizować ani bagatelizować problemów. Warto posiłkować się również dobrymi materiałami filmowymi udostępnionymi przez KWP w Katowicach i na podstawie filmu przedyskutować z dzieckiem groźne sytuacje - dodaje Weronika Konieczny.
Warto również zastanowić się, czy wiemy, jak zachować się w sytuacji, w której jesteśmy świadkami nietypowego zachowania dorosłego wobec dziecka. Czy wiemy jak wtedy reagować?
- Jeżeli jesteśmy świadkami nietypowego zachowania dziecka, które odchodzi z podejrzaną osobą w dziwnych okolicznościach - zareagujmy na przykład rozpoczynając rozmowę, w trakcie której, możemy dowiedzieć się kim jest ta osoba dla dziecka. W przypadku gdy znamy rodziców dziecka, powinniśmy to zrobić bezwzględnie, aby zapobiec jakiejś tragedii. Jeżeli widzimy, że w miejscach zabaw dzieci kręcą się podejrzane osoby zawsze możemy powiadomić Policję, która to zweryfikuje - rozwiewa wątpliwości wodzisławski mundurowy.
Ważne wydaje się tu również wsparcie instytucjonalne, szczególnie to płynące ze szkoły. Profilaktyka na tym poziomie pozwala dotrzeć do wszystkich grup bez względu na wiek:
- Myślę, że tego typu profilaktyka jest prowadzona na każdym poziomie edukacji, sami jako policjanci prowadzimy takowe zajęcia z przedszkolakami oraz uczniami szkół podstawowych, dlatego ważną rolę powinni tu odgrywać rodzice - wyjaśnia asp. Patryk Błasik.
Zdaniem Weroniki Konieczny ważną rolę odgrywają tu również nauczyciele, którzy mają narzędzia, by kształtować nawyki zapewniające bezpieczeństwo dzieciom i młodzieży:
- Nauczyciele to nie tylko przekaziciele wiedzy, ale nade wszystko osoby, które mają wzmacniać i wspierać młodego człowieka, budować poczucie jego wartości, by śmiało mógł reagować na zagrożenia. Nauczyciele powinni być czujni na zachowanie uczniów ich samopoczucie, spadek nastroju, obniżone poczucie własnej wartości to jedne z wielu czynników ryzyka, wobec których dziecko może stać się ofiarą przestępstwa - dodaje pedagożka.
Na przestrzeni kilku ostatnich lat wodzisławscy mundurowi otrzymywali sygnały o próbach porwań, ale zazwyczaj były to niczym niepotwierdzone informacje, często też wymyślone przez dzieci.
- Zawsze do takich zgłoszeń podchodzimy poważnie, nie lekceważąc żadnej informacji - podsumowuje Patryk Błasik.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Rydułtowy: potrącenie dziecka na strefie gospodarczej
6591Radlin: będzie głośno. JSW ostrzega
6582I sesja RM nowej kadencji: ślubowali radni oraz prezydent. Jest nowy przewodniczący RM
6481Radlin: dachowanie na ul. Cmentarnej. 74-latek trafił do szpitala
5714I sesja Rady Powiatu za nami. Leszek Bizoń nadal Starostą Wodzisławskim
4243Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+94 / -53Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
+63 / -42Wypadł z drogi i zawisł na barierkach. Miał 3 promile...
+20 / -0Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku. Są wstępne ustalenia
+23 / -4Reanimacja pasażera w Rydułtowach. Policja przekazała szczegóły
+17 / -2Kolizja na ul. Grodzisko. Kierujący BMW jechał za szybko
1ZUS skontrolował zwolnienia lekarskie. W Śląskiem wstrzymano świadczenia na kwotę 1,7 mln złotych
1Znamy kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Kto startuje z naszego okręgu?
1Rydułtowy: potrącenie dziecka na strefie gospodarczej
1Niebezpiecznie na "Trzech Wzgórzach". 11-latek doprowadził do zderzenia
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert