Tym samym wypowiedział porozumienia zawarte z organizacjami związków zawodowych. Wypowiedzenia dokonano z zachowaniem trzymiesięcznego okresu, który upływa z dniem 31 grudnia 2014 r.
- Uchwała nie ma zastosowania do osób, których uprawnienie do bezpłatnego węgla jest realizowane na podstawie przepisów ustawy z dnia 7 września 2007 r. o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego w latach 2008-2015 ze środków budżetu państwa. Jednocześnie Kompania Węglowa S.A. podkreśla że wraz z pozostałymi spółkami wydobywczymi wystąpiła do rządu RP z wnioskiem o przejęcie przez Skarb Państwa finansowania tego świadczenia dla uprawnionych osób - czytamy w komunikacie prasowym.
Jak wyjaśnia Kompania Węglowa, decyzja ta podyktowana jest trudną sytuacją ekonomiczno-finansową spółki, która nie jest w stanie dalej zaliczać tego świadczenia w ciężar swoich kosztów oraz "koniecznością stabilizacji kapitałów własnych i tym samym likwidacją zagrożenia upadłości przedsiębiorstwa".
- To była trudna, ale i niezbędna decyzja. Alternatywą była utrata kapitałów własnych i złożenie wniosku o upadłość. Zarząd temu zapobiegł. Uzyskaliśmy stabilizację finansową firmy i utrzymaliśmy miejsca pracy dla 47 tysięcy ludzi. Nie mieliśmy więc żadnych wątpliwości podejmując tę uchwałę. Teraz musimy zabiegać o długoterminowe źródła finansowania, które pozwolą nam na wdrożenie programu restrukturyzacji zapewniającego firmie poprawę efektywności i stabilną pozycję rynkową - podkreśla Mirosław Taras, prezes zarządu KW SA. - Działania zarządu nie mają charakteru restrykcyjnego wobec byłych pracowników. Szanujemy prawa nabyte emerytów i rencistów do bezpłatnego deputatu węglowego. Kompania nie może jednak ponosić dalej kosztów tego świadczenia. To jest obowiązek państwa, które te prawa przyznało i gwarantuje. Tak jak w przypadku kolejarzy ich uprawnienia do deputatu węglowego realizowane są przez państwo, tak powinno być też z górnikami.
- To kolejny przykład łamania zasad dialogu społecznego przez kierownictwo Kompanii i zarzewie nowego konfliktu - komentuje przewodniczący kompanijnej "Solidarności" Jarosław Grzesik. - Naturalną konsekwencją będzie całkowite pozbawienie byłych pracowników deputatu węglowego, a więc potencjalny konflikt społeczny o skali trudnej do przewidzenia - mówi lider największej organizacji związkowej działającej w Spółce. Związki górnicze zapowiadają protesty.
A oto kilka danych o deputatach węglowych w Kompanii Węglowej:
• uprawnieni - aktualni emeryci, renciści oraz inni w tym m. in. uprawnieni z tytułu renty rodzinnej po zmarłym górniku,
• liczba uprawnionych - ok. 160 tys.,
• roczny koszt realizacji świadczenia - ok. 260 mln zł,
• zawiązane rezerwy na realizację świadczeń - 2 mld 891 mln zł,
• wielkość deputatu - 3 lub 2,5 tony węgla (po redukcji w wyniku porozumienia z 6 lutego 2014 r. -2 lub 1,5 t),
• wartość deputatu - 597,54 zł/tona (wg. wskaźnika Ministerstwa Gospodarki za 2014 r.).
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Zarząd JSW wreszcie w komplecie. Węglowym gigantem pokieruje Ryszard Janta
+8 / -8Akcja przeciwpożarowa w KWK Budryk. Wycofano ponad 100 górników
+0 / -1Spadająca inflacja napędzi świąteczną sprzedaż. Blisko co czwarty Polak zrobi droższe zakupy
+0 / -5Kto zainwestuje pod Wodzisławiem, oprócz InPostu i Eko-Okien? Zaglądamy do strefy KSSE w Olszynach
+13 / -24Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert