Menelstwo i burdy na Przemysława. Ludzie w strachu

Tam jest chlew od dobrych kilku lat, poprzedni właściciel jeszcze gonił pijaczków, ale temu nowemu kompletnie to wisi. Ba, Pani Ekspedientka popala sobie w ich towarzystwie. Szczają, srają ludziom pod oknami i to DOSŁOWNIE. Strach tamtędy przechodzić. Ostatnio pijak mało zepchnął kobiety ze schodów.

teraz tak myślę, że to chyba tam znajoma jeździ do przedszkola na Piasta bo mówiła mi o obnażonych pijakach leżących obok bez spodni, więc jeśli to tam to PATOLOGIA niezła. Tak jak piszę w mieście jest kilka takich melin, może 4-5 ale najbardziej poraża bezczynność w tych miejscach instytucji. Eksmisje, wnioski do kolegium walić, izba wytrzeźwień, kary sąd i przede wszystkim przymusowy odwyk i obowiązkowe prace społeczne, tylko tym takich bezrobotnych leni na zasiłkach nauczy się życia w społeczeństwie. Śmieszne jest to że takie sprawy muszą w mediach się znaleźć i wstyd na całe miasto i region przynosić.

Czy problem nie pojawił się wraz z oddaniem mieszkań socjalnych na parterze???

Pytanie co z tym zjawiskiem robi UM i strażnicy miejscy? Może trzeba powołać kolejnego doradcę?

Co na to Straż Miejska? Zawsze ich wszedzie tam gdzie nie trzeba a gdzie powinni to ich nie ma.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

a ty wodzisławianie i tez masz problem to przyjdz pogadac zal kuzwa zal

Tomek, wstyd! Po pierwsze, chlać(bo tego piciem nazwać nie można) w miejscach publicznych nie wolno, po drugie tam są do jasnej k....y dzieci, przedszkole, zaraz niedaleko 28, dzieciaki wracają i widzą. Sam masz dziecko, więc powinno ci być podwójnie wstyd.Taki dajecie przykład.
Taka jest prawda, chlejecie, szczacie, rzygacie i się lejecie po mordach, tak to wygląda non-stop w tym miejscu, a ty jeszcze nie masz wstydu ludziom grozić i to pod swoim prawdziwym imieniem. Wstyd, wstyd, wstyd. Weź się człowieku ogarnij, bo zły nie jesteś ale taki głupi, że już możesz tylko zmądrzeć.

a i nieobrazac ekspedietki bo ty buraku bys mu niepomugł tylko foty strzelac umisz a kobita se zapalic z nerwów moze

Szkoda słów na te niektóre komentarze

Jaka dzielnica sosnowca tacy menele. A tych z zbiórek kwietniowych przegoniliście że to źli ludzie, a wystarczyło do nich grzecznie zagadać ... ;)

Tam pod tym blokiem trwa to od lat,to jest taka "sztafeta pokoleń"

Do tych ludzi pijacych pod sklepem trzeba radykalnych działań, piją dalej stojąc z tyłu sklepu. Od rana ta sama ekipa nierobow i pijaków. To towarzystwo rozumu dawno nie posiada, myślę że niedługo to się skończy jak zaczną mieć sprawy sądowe. Mieszkańcy powinni wymusić na prezesie SM ROW wypowiedzenie umowy najmu lokalu i problem zniknie. Pożytku i tak niema z tego sklepu, tylko problem. Te bloki które nie mają sklepu nie mają takiego problemu.

Ktoś tu pisze że tam chlew jest od lat, tak to prawda. Wokół bloku obsikane mury, zimą picie w środku budynku. Najgorsza rzecz że wśród nich są też mieszkańcy bloku 6,oni sprowadzają kumpli od picia pod ten budynek. Nie powinno tak być że kilku pijaków robi chlew wokół budynku. Dawno powinna SM ROW zrobić porządek chociażby z tymi pijakami co zamieszkują w bloku nr 6. Być może niejeden z nich nie płaci czynszu, bo pić się chce

Dalej pijaństwo pod blokiem, ten chlew tworzą niestety pijacy mieszkający w ty budynku, masakra tam piją tatuś z synem

Ekejt czy jak ci tam pijesz z nimi, pan nie jest z rady osiedla. Cwaniacy pijacy niech chleją po swoim domem, zachowują się jak bydło, ale to ostatnie wybryki, nie będzie im już tak wesoło. Grupa nienormalnych facetów nie będzie rządziła na osiedlu. Od dzisiaj zero tolerancji, bo z takimi osobami szkoda dyskusji.

Panie Nowak ma zostać jak jest? Punk widzenia się zmienia kiedy to Pana nie dotyczy. Niech pan zobaczy jaki chlew to towarzystwo robi. Nie musi być tam sprzedawany alkohol i tyle. Lokatorzy mają z tym sklepem więcej problemów niż pożytku. Czynsze płacą jak za apartamenty, a wokół swoich mieszkań chlew robiony przez grupę pijaków. Latem wokół budynku, zimą w środku budynku.

Dzisiaj niedziela i święty spokój, pod sklepem cisza. Tak może być codziennie, jak tu ktoś napisał można to zmienić, zakaz sprzedaży alkoholu albo wymowienie najmu lokalu przez SM ROW, bo mieszkańcy mają z tym sklepem tylko problemy wokół i w środku budynku.

" my pijemy za swoje " tyle, tylko, "czy Tomek ma domek", ma pracę? A może czy ma 5 zł pieniążków, żeby iść do baru i usiąść kulturalnie w barze, albo na ogródku na Rynku?

Ale chyba muszą z bezrobotnych leni spółką przesiadywać pod sklepem gdzie mają tanie piwo, za 1,80 zł żeby się napić, a wiadomo suszy.... Na przymusowy odwyk z nimi, to patologia i tyle. Może choć jednego przymusowy detoks uratuje dla społeczeństwa.

Na Wyszyńskiego bywa podobnie!

Patologia to siedzieć w ukryciu na balkonie i zdjęcia cykać xd

Nie poczuwamy się do winy a wręcz przeciwnie jesteśmy też poszkodowani gdyż przestrzegamy przepisy a pijący alkohol nie wiadomo gdzie je zakupują. Przykładem jest incydent opisany w ww. artykule ( dn. 01.05 była interwencja pogotowia ratunkowego kiedy sklep był zamknięty zgodnie z Art. o zakazie w niedziele i święta ). Poszkodowany człowiek nie mógł zakupić alkoholu w naszym sklepie.
Dbamy o naszych klientów i pragniemy spełniać ich potrzeby oraz podwyższać efektywność naszej placówki.
Dziękujemy za zaufanie tym klientom, którzy mimo trudności docierają jednak do naszego sklepu. Pragniemy też przeprosić tych mieszkańców, którzy z jakiegoś powodu nie mogą robić u nas zakupów ( bo tacy też są) z czego bardzo ubolewamy.

Ps.
Wynika z tego że to my mamy zatrudnić straż lub ochronę aby przeganiala pijacych lub hałasujących ???
To my mamy sprzątać fekalia z klatek, chodników, przejść pomiędzy blokami i trawników ???
W cywilizowanych krajach od tego są służby miejskie i to one wiedzą co należy robić, a nie od razu zabierać właścicielom zezwolenia.
To jest krzywdzące ! Jeżeli zabierać zezwolenia to wszystkim okolicznym sklepom, łącznie z najtańszym dyskontem, który nieopodal się znajduje.

Sklep: Niestety, ale za osoby zakłócające ład i porządek w rejonie sklepu ( związany ze sprzedażą alkoholu ) odpowiedzialny jest WŁAŚCICIEL. Wynika to wprost Ustawy o Wychowaniu w Trzeźwości i Przeciwdziałaniu Alkoholizmowi. W tej Ustawie napisano, że COFA SIĘ POZWOLENIE na sprzedaż alkoholu w przypadku powtarzającego się co najmniej dwukrotnie w okresie 6 miesięcy, w miejscu sprzedaży lub najbliższej okolicy, zakłócania porządku publicznego w związku ze sprzedażą napojów alkoholowych przez dany punkt sprzedaży, gdy prowadzący ten punkt nie powiadamia organów powołanych do ochrony porządku publicznego. Więc jeśli ktoś siedzi pod sklepem i chleje zakłócając przy tym ład i porządek a SKLEP ( właściciel, sprzedawca ) NIE POWIADAMIA o tym organów ścigania - to TRACI pozwolenie na sprzedaż alkoholu. Proste zasady. Więc mówienie, że "to nie nasza wina" mija się z celem. A dwa - nikt nie chce zamknąć sklepu, tylko zabrać koncesję na sprzedaż alkoholu. Sklep będzie istniał nadal.

Tutaj nic się nie zmienia, od rana menel z wózkiem, z nimi menel z bloków osiedlowych. Piwo od samego rana, sianie wokół, przekleństwa, Świątek, piątek. Siedzą wokół bloku, nieraz na zapleczu sklepu. To musi zakończyć zabranie pozwolenia na sprzedaż alkoholu dla sklepu.

Znowu powtórka tego bałaganu, piją codziennie, policja ma co robić.

Zenon potwierdza ten chlew jaki robią na osiedlu menele i patologia. Skoro mają bary na osiedlu i nie potrafią w normalny sposób korzystać z tego, to nie jest powiedziane że te bary muszą tam być. Sklep w budynku 6 też nie musi być, mieszkańcy powinni skłonić prezesa SM ROW do wypowiedzenia umowy najmu, bo mają tylko z tego powodu problemy.

Dzisiaj od popołudnia picie pod blokiem nr. 6,teraz jest godzina 23.30 pijacy pod blokiem urządzają budy, to to samo towarzystwo spisywane kilkanaście razy. Kulig, Dziża, inwalida na wózku pijany w szok, nadają się do eksmisji z mieszkań, urządzają pod blokiem chlew.

Dobra decyzja miasta o odebraniu pozwolenia na sprzedaż alkoholu w tym sklepie, mam nadzieję że to koniec libacji pod blokiem. Co do sklepu, to okazuje się że to był bar pod chmurką, nie sklep, skoro właściciel tak martwi się o klientów tego sklepu, to dlaczego zamyka sklep z końcem sierpnia? Bar pod chmurką dla obszczymurkow ważniejszy?