Na drogach lód, bo soli brak

Bez wątpienia trudna sytuacja na drogach jest efektem ostatnich obfitych opadów śniegu, które zakłóciły ruch drogowy na terenie powiatu. Zmobilizowano więc wszystkie służby drogowe do maksymalnego działania. I choć w tej chwili sytuacja jest opanowana, a wszystkie drogi są przejezdne – kierowcy wciąż są niezadowoleni.

- Czas dojazdu do pracy wydłużył się o 100 %. Drogi pozostają białe. Teraz jest na nich lód. My powoli nie jeździmy tylko tańczymy jak baletnice – mówi Henryk Duda.

W Pszowie dwie główne drogi jak nigdy dotąd są oblodzone. Z krótkim, niewielkim podjazdem w centrum miasta samochody osobowe jeszcze umieją sobie poradzić. Tiry już nie.

- Dwie najdłuższe drogi w centrum Pszowa są powiatowe. Mówię o ulicy Pszowskiej i Traugutta. Od poniedziałku mamy horror. Właściwie w sprawie ich odśnieżania nie dzwoniłem jeszcze tylko do Tuska. Ręce opadają! Jak stanęły na Traugutta tiry to własnym sprzętem je wyciągaliśmy i ręcznie sypaliśmy solą. Zupełnie nielegalnie, ale co zrobić – mówi burmistrz Marek Hawel.

Kierowcy samochodów ciężarowych blokowali też ruch w Radlinie. Pisaliśmy o tym tutaj >

Starosta Tadeusz Skatuła przyznaje, że soli w Powiatowym Zarządzie Dróg brakuje, choć 480 ton już rozsypano na drogach. To jednak niewiele, bo w sumie powiat w zimowym utrzymaniu ma 205 km dróg w siedmiu rejonach, z czego w czterech rejonach utrzymanie zapewniają firmy wyłonione w drodze przetargu, w pozostałych - PZD. Podobnie jak w poprzednich dniach, zaangażowane w zimowe utrzymanie dróg są wszystkie zasoby PZD. W terenie znajduje się 6 opłużonych piaskarko-solarek z 2,5 tys. litrów solanki, ciągnik z rozrzutnikiem i inny sprzęt do utrzymania dróg w zimie.

- Nie ukrywam, że problem z brakiem soli dotyczy całego kraju. Wiem od dostawców, że magazyny z solą nie posiadają na stanie odpowiednich ilości. W kilku gminach przetarg wygrała ta sama firma Ger Pol, której rezerwy się wyczerpały. O jej wyborze decydowała najniższa cena. Ze swej strony zapewniam, że Powiatowy Zarząd Dróg posiada rezerwy piasku i soli na wypadek wystąpienia sytuacji kryzysowej, np. gołoledzi. Robimy wszystko, aby zapewnić przejezdność dróg – mówi Tadeusz Skatuła.

Wczoraj rano do powiatu dotarła 31 ton soli potrzebnej do produkcji solanki, wykorzystywanej do odladzania dróg. w pierwszej kolejności miejsc szczególnie niebezpiecznych takich jak skrzyżowania, ronda dojazdy itp.

Sól ma również miasto Pszów, które zaopatruje się w nią raz na dwa lata.
- Naszych miejskich dróg mamy niewiele i są w kategorii tych, utrzymywanych na biało – mówi Marek Hawel.

Rezerwy soli ma też Wodzisław, ale czeka na kolejną dostawę. Dostarczycielem jest też firma Ger Pol. Ta sama, która zaopatruje Powiatowy Zarząd Dróg, Rydułtowy i jeszcze inne gminy.

Jak przekonują przedstawiciele Ger Polu sól dotrze na piątek. Transportowana jest wagonami. Prosto z Ukrainy.