Poseł Sitarski z Kukiz'15 przejdzie do PiS? Izabela Kloc zaprasza

Izabela Kloc, prezes PiS w okręgu rybnickim zaprosiła posła Sitarskiego korespondencyjnie podczas konferencji prasowej Prawa i Sprawiedliwości w biurze senatora Adama Gawędy na temat rządowych pieniędzy dla szpitali: PiS zapowiada: rząd przekaże 745 tys. zł na sprzęt dla szpitala 

Zaproszenie było reakcją na pytanie o to, kto „załatwił” pieniądze, skoro trzy dni wcześniej poseł ruchu Kukiz'15 Krzysztof Sitarski też pochwalił się sukcesem w zdobyciu pieniędzy z rządu: Poseł Sitarski z prośbą u premier Szydło. Dobre wieści dla szpitala. 

- Myślę, że dobrze, że parlamentarzyści włączają się w akcję, natomiast dobrze państwo wiecie, że dziś władza jest w rękach Prawa i Sprawiedliwości. I zawsze parlamentarzyści wywodzący się z ugrupowania rządzącego mają większe możliwości. Dlatego nie będziemy skromni z panem senatorem Gawędą, że rzeczywiście nasze działania przyniosły skutek.

A ja się cieszę, że pan poseł Sitarski też się angażuje, a przede wszystkim skoro chce być bardzo aktywny i bardzo skuteczny, to skuteczniejszy byłby, gdyby był w Prawie i Sprawiedliwości. Więc zapraszam pana posła Sitarskiego do Klubu Parlamentarnego PiS – mówiła posłanka Kloc.

Krzysztof Sitarski nie wierzył, że Izabela Kloc wypowiedziała te słowa publicznie. Dopiero, kiedy usłyszał fragment nagrania z konferencji, zgodził się temat skomentować. - To nie jest pierwsza propozycja polityków PiS. To tylko świadczy, że jestem skuteczny w swoich działaniach i że dystansuję i podwyższam pułap działania na rzecz obywateli. Dla mnie jest to satysfakcjonujące. Współpracować mogę, ale jeżeli mnie wyborcy wybrali z listy Kukiz'15, bym musiał lustra w domu zdemontować, bo nie mógłbym patrzeć sobie w twarz.

Nie, trzeba obywatelom, którzy głosowali na mnie i na Kukiz'15 oddać to, że dzięki nim jestem tam, gdzie jestem – mówi. Przyznaje, że nie ma sensu wyrokować, kto był pierwszy. - Temat szpitala był znany od wielu miesięcy. Ważne, że podjęło go wiele osób. Że sukces ma wielu ojców? Być może. Jesteśmy wspólnie zainteresowani tym, by szpital funkcjonował dla obywateli – dodaje Krzysztof Sitarski.

KOMENTARZ REDAKCJI

W całej sprawie można odnieść wrażenie, że parlamentarzyści PiS postanowili zorganizować konferencję zdopingowani działalnością posła ruchu Kukiz'15 na rzecz szpitala. Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy Krzysztof Sitarski wykazał się skutecznością na rzecz szpitala: Darczyńcy przekazali 40 łóżek dla pediatrii w Rydułtowach.

Może więc parlamentarzyści PiS nie chcieli dopuścić do sytuacji, w której to ich partia współrządzi w powiecie, odpowiada za szpital, a śmietankę spijałby tylko Krzysztof Sitarski? W każdym razie ważny jest efekt. Lepiej, jeśli posłowie jednej czy drugiej opcji działają skutecznie na rzecz szpitala, niż gdyby mieli nie robić nic i przypomnieć sobie o szpitalu dopiero przed wyborami.

Waszym zdaniem Krzysztof Sitarski dobrze robi nie przechodząc do PiS?