Śmigłowiec wojskowy znów będzie nad regionem. Poszukiwania awionetki wznowione

Przypomnijmy, że wczoraj (10 kwietnia) służby odebrały zgłoszenie o upadku z wysokości awionetki. Świadek zdarzenia mówił, że widział awionetkę, następnie usłyszał huk i ujrzał zadymienie.

O tym pisaliśmy wieczorem:

>>Awionetka spadła w Gorzycach? Trwa akcja służb<<

Po dzisiejszej naradzie w Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej podjęto decyzję o wznowieniu poszukiwań. Dlaczego? Ponieważ przelatujące nad regionem samoloty rejestrują sygnał niebezpieczeństwa nadawany przez transponder. Może on pochodzić z rzekomej awionetki, ale nie jest to pewne.

Ciągle odbieramy słaby sygnał alarmowy. Poszukiwania zostają wznowione, ponieważ trzeba tę sytuację wyjaśnić. Wczoraj nad regionem miały latać dwa samoloty. Jeden wylądował, a drugi w ogóle nie wzbił się w powietrze. Teren poszukiwań jest bardzo duży i nie można go określić - mówi Marcin Hadaj, Pełnomocnik prezesa PAŻP ds. komunikacji zewnętrznej i wewnętrznej.

Jak informuje PAŻP, wszystko należy sprawdzić i wykluczyć ewentualną katastrofę. W poszukiwaniach znów będzie brał udział śmigłowiec wojskowy, który wczoraj latał nad regionem. Póki co, nie widać go jeszcze na radarach.

W poszukiwania póki co, mają nie być włączeni strażacy i policjanci z regionu.