Tężnia, plaża, taras widokowy – Rydułtowy stawiają na rekreację (zdjęcia)

Impulsem do zmian w rejonie Machnikowca i Rydułtowskiego Centrum Kultury Feniks była budowa ulicy Ładnej. - Dzięki tej ulicy można było zobaczyć jak otwiera się nam piękny teren rekreacyjny w centrum miasta. I to teren z ogromnym potencjałem – mówi Marcin Połomski, zastępca burmistrza Rydułtów >>>zobacz zdjęcia<<<.

Staw zagospodarowany zostanie od strony ośrodka kultury. Tam miasto dysponuje sporym terenem. Przy samym brzegu usypana zostanie plaża. Przewidziane są drewniane pomosty, do którego w sezonie mają być zacumowane rowerki wodne i kajaki. Zastępca burmistrza wspomina, że przed laty mieszkańcy korzystali w ten sposób z Machnikowca. Jedną z inspiracji dla władz Rydułtów jest zagospodarowanie jeziora Paprocany w Tychach.

W pobliżu plaży powstanie tężnia. Do tego kroku zachęca władze Rydułtów sukces tężni radlińskiej: - Radlin udowodnił, że tężnia to bardzo dobry pomysł. Nasza tężnia to nie będzie próba konkurowania z Radlinem. Będzie mniejsza, dedykowana dla mieszkańców Rydułtów – mówi Marcin Połomski. Dodaje, że miasto widzi korzyści inwestowania w tężnię. - Solanka ma dobre, zdrowotne właściwości – mówi.

Przy tężni w Radlinie powstanie parking na 40 miejsc

To jeszcze nie koniec planów. Mało kto wie z młodych mieszkańców Rydułtów, ale dwa wzniesienia pomiędzy RCK a stawem to pozostałości hałd. Przed laty na hałdzie przylegającej do parkingu domu kultury istniał amfiteatr ze sceną i widownią. Na dawnej hałdzie przylegającej do parkingu przy domu kultury ma powstać taras widokowy.

Zagospodarowanie Machnikowca będzie jednym z elementów większego projektu rewitalizacji tej części miasta, z gruntownym odnowieniem starego, pogórniczego Osiedla Karola na czele. Machnikowiec i osiedle leżą w bliskim sąsiedztwie. Połączone są „dziką” ścieżką wydeptaną przez mieszkańców, biegnącą między ogródkami. - Ścieżka zostanie wykonana na nowo i stanie się faktycznym połączeniem osiedla i stawu – mówi zastępca burmistrza.

W ramach rewitalizacji osiedla przewidziana jest termomodernizacja budynków. To dziewięć małych bloków. W każdym są cztery mieszkania. Każde mieszkanie ogrzewane jest piecem węglowym. Zatem całe osiedle to 36 kominów wyrzucających w powietrze sadzę i smog. Termomodernizacja przewiduje likwidację pieców i podpięcie mieszkań do sieci ciepłowniczej. - Mieszkańcy o tym wiedzą. Mało tego, oczekują. Proces rewitalizacji polegał m.in. na konsultacjach. Projektanci spotykali się z mieszkańcami i konsultowali z nimi swoje zamierzenia – mówi zastępca burmistrza. Miasto na swoje barki bierze podłączenie mieszkań do ciepłociągu, likwidację pieców, instalację centralnego ogrzewania z grzejnikami i konieczne remonty pomieszczeń.

Zastępca burmistrza tłumaczy, że mieszkańcy zdają sobie sprawę, że po podłączeniu do sieci ciepłowniczej koszty ogrzewania mogą wzrosnąć. - Mieszkańcy z tym się liczą, ale wiedzą, że podniesie się im komfort mieszkania. Znikną piece, więc przybędzie przestrzeni mieszkalnej. Nie będą już musieli martwić się opałem. W mieszkaniach będzie też czyściej. Kalkulacja kosztów pokazała nam, że po termomodernizacji wzrost kosztów nie będzie aż tak spory – tłumaczy Marcin Połomski.

Osiedle z jednej strony zostanie unowocześnione, jednak wizualnie odzyska wygląd dawnej kolonii górniczej. Renowacja budynków prowadzona będzie pod okiem konserwatora zabytków.

Zastępca burmistrza stawia sprawę jasno – projekt zostanie zrealizowany, jeśli otrzyma dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. Wniosek zostanie złożony w marcu. Przedsięwzięcie wg kosztorysu oszacowane jest na 6,5 mln zł. Z RPO można dostać 85 proc. tej kwoty.

Jeżeli konkurs zostanie rozstrzygnięty po myśli Rydułtów, prace rozpoczną się jeszcze w tym roku.

Jak podobają wam się plany dotyczące plaży i tężni w Rydułtowach?