Wodzisław: ferie w Muzeum przerosły oczekiwania

Pod trudną nazwą "sfragistyka" kryje się nauka o pieczęciach. Licznie przybyłe dzieci nie tylko dowiedziały się, jak i czym zapieczętowywano pisma i dokumenty, ale i miały możliwość stworzenia własnego "dawnego" listu. Ponieważ akurat było to przed samymi Dniami Babci i Dziadka, więc list przeważnie zawierał życzenia, a ozdobiony był licznymi pieczątkami - odciskanymi w tuszu i plastelinie. Nasi odkrywcy zmierzyli swoje siły również z kopertami, które wyglądały onegdaj zupełnie inaczej niż teraz i specjalnym testem. Zdali wszyscy!

Tydzień później - przyszła kolej na życie w średniowiecznym mieście. I tym razem frekwencja dopisała, a dzieciaki zaskoczyły nas pozytywnie swoją wiedzą o tamtych czasach. Sporym wyzwaniem było wspólne rysowanie planu współczesnego Wodzisławia, zwłaszcza dla dzieci spoza miasta, ale to właśnie zadanie pokazało dobitnie, że Wodzisław jest założeniem średniowiecznym, a układ Starego Miasta praktycznie nie zmienił się przez ponad 700 lat! Poza tym pojawił się temat słynnej wodzisławskiej czarownicy, zakonu franciszkanów, średniowiecznych zabawek, a nawet styllusa - rylca, którym dawni uczniowie pisali w szkole po woskowych tabliczkach. Ogromną radość dzieci sprawiły kostiumy, za których pożyczenie organizatorzy serdecznie dziękują Teatrowi Wodzisławskiej Ulicy.

Powodzenie warsztatów (zamiast dwóch planowanych spotkań odbyły się cztery!) po raz kolejny przekonuje, że takie zajęcia są potrzebne. Już teraz pracownicy Muzeum przekonują, że nie spoczną na laurach, tylko będą kontynuować Spotkania z Historią, być może również w roku szkolnym.