- Każda placówka powinna przeanalizować koszty i dochód z windykacji. U nas prężnie działa system windykacji. Najpierw pracownicy dzwonią, później wysyłają monity i upomnienia. Wtedy z reguły osoby decydują się wpłacić należną kwotę i oddać książki – mówi Ewa Wrożyna - Chałupska, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wodzisławiu.
Raciborscy bibliotekarze stracili już jednak cierpliwość wobec niesfornych czytelników. - To pieniądze publiczne, które my dostajemy z miasta, a miasto z podatków. Nie widzę wobec tego powodu, żeby być pobłażliwym dla tych, którzy nas po prostu okradają – mówi Małgorzata Szczygielska, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki w Raciborzu. Do KRD mogą trafić czytelnicy, którzy mają powyżej 200 zł zaległości względem biblioteki. Na tę zaległość składa się wartość książek, ale też suma naliczonych miesięcznie kar.
Raciborscy bibliotekarze już wcześniej zresztą korzystali z usług firmy windykacyjnej. - Jak zauważyliśmy nawet na osoby, na które nie działało wezwanie od firmy windykacyjnej, zadziałała obawa, że mogą być wpisani do KRD. To pociąga już za sobą spore konsekwencje, można nie dostać kredytu lub mieć problemy, jeśli prowadzi się działalność gospodarczą, bo teraz każdy każdego sprawdza – tłumaczy Małgorzata Szczygielska i zapewnia, że są już pierwsze pozytywne efekty – Umowę z KRD podpisaliśmy w grudniu, zaraz po tym wysłaliśmy do czytelników, zalegających ze zwrotem książek zawiadomienia, że zostaną wpisani do KRD i wielu ludzi zareagowało – dodaje Małgorzata Szczygielska.
W Wodzisławiu nie zapowiada się na wprowadzenie podobnego rozwiązania. Bibliotekarze mają swoje sposoby na niesfornych czytelników. – Nasi dłużnicy płacą 5 groszy kary za dzień zwłoki. Nie mamy problemu z egzekwowaniem należności. Czytelnicy oddają książki i płacą karę. Jeśli nie chcą uiścić należności zostają zawieszeni. Jesteśmy bardzo dobrze skomunikowani z pozostałymi filiami, także kto raz nie zapłaci nie wypożyczy książki w żadnej z bibliotek. Gdybyśmy zdecydowali się na umowę z KRD albo skorzystanie z usług firmy windykacyjnej najbardziej odbiło by się to prawdopodobnie na naszym wizerunku. Jesteśmy biblioteką dbającą o rodzinną atmosferę. Znamy naszych czytelników i ich szanujemy – tłumaczy dyrektor wodzisławskiej biblioteki.
I dodaje, że książki nie wracają do książnicy, z powodu wyjazdu czytelników za granicę albo nawet ich śmierci. Wtedy rodzina oddaje należność. Sprawdza się też kącik „Uwolnij książkę”. - Z miesiąca na miesiąc rośnie liczba osób, które z różnych przyczyn nie mogą już trzymać książek u siebie w domu – mówi Ewa Wrożyna – Chałupska.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Rydułtowy: potrącenie dziecka na strefie gospodarczej
6696Radlin: będzie głośno. JSW ostrzega
6610I sesja RM nowej kadencji: ślubowali radni oraz prezydent. Jest nowy przewodniczący RM
6487Radlin: dachowanie na ul. Cmentarnej. 74-latek trafił do szpitala
5757I sesja Rady Powiatu za nami. Leszek Bizoń nadal Starostą Wodzisławskim
4248Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+94 / -53Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
+63 / -42Wypadł z drogi i zawisł na barierkach. Miał 3 promile...
+20 / -0Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku. Są wstępne ustalenia
+23 / -4Reanimacja pasażera w Rydułtowach. Policja przekazała szczegóły
+17 / -2Kolizja na ul. Grodzisko. Kierujący BMW jechał za szybko
1ZUS skontrolował zwolnienia lekarskie. W Śląskiem wstrzymano świadczenia na kwotę 1,7 mln złotych
1Znamy kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Kto startuje z naszego okręgu?
1Rydułtowy: potrącenie dziecka na strefie gospodarczej
1Niebezpiecznie na "Trzech Wzgórzach". 11-latek doprowadził do zderzenia
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert