Zaczęło się prozaicznie – od potrzeby. Potrzeby bycia bardziej mobilną z malutkim dzieckiem. 6 lat temu, kiedy Monika urodziła pierwsze dziecko do wściekłości doprowadzało ją przemieszczanie się z wózkiem tam i z powrotem. Czekanie aż ktoś pomoże – przed schodami, wsiadaniem do autobusu... Poza tym mała Agata była wózkom bardzo niechętna.
- Chusta była wybawieniem i bardzo szybko opanowałam wiązanie. Nauczyłam się tego sama, bo o doradcach w ogóle nie było wtedy mowy. Potem uczyłam po drodze masę ludzi, bo skoro mi to sprawiało przyjemność to dlaczego nie pokazać tego innym. Stąd zrodziło się zainteresowanie, pasja, a teraz pomału jest to zawód – opowiada rybniczanka Monika Osińska-Żabka.
Jedną z osób, którą zaraziła pasją do chustonoszenia jest wodzisławianka Dominika. - Kiedy pojawiło się dziecko, nie chciałam rezygnować z wypadów w góry, wycieczek do lasu. A to raczej miejsca, gdzie z wózkiem jest nie po drodze – zauważa.
Na pierwszym miejscu była więc wygoda. Ale to nie wszystko. Zalet chustonoszenia wymieniają znacznie więcej. - Przede wszystkim bliskość. Dziecko w chuście jest blisko mamy, czuje bicie jej serca i jest w pozycji, którą pamięta z okresu płodowego. Czuje się wtedy bezpiecznie i spokojnie. To jest podstawowy aspekt przy najmniejszych pociechach. Druga sprawa to kwestia fizyczna, typowo rozwojowa ze względu na kręgosłup i bioderka. Ergonomiczne ułożenie dziecka w chuście powoduje, że panewki biodrowe są ułożone dokładnie tak jak powinny, a kręgosłup zachowuje naturalną krzywiznę. Pod warunkiem oczywiście jeśli jest to robione pod kontrolą – i doradcy, który wie jak dziecko ma być ułożone i lekarza. I trzecia, najbardziej prozaiczna sprawa to są po prostu nasze wolne ręce – wyliczają.
Poza tym, jak dodają – chusty są piękne.
Teraz obie młode mamy ukończyły kursy i szkolenie chustonoszenia i są profesjonalnymi doradcami noszenia dzieci w chustach. - Praca jako doradców jest naszą dodatkową pracą zawodową. Robimy to w swoim wolnym czasie, a najważniejszy jest cel – aby dzieciaki noszone były zdrowo i „z głową”. Chcemy promować chustonoszenie – mówią. W trakcie powstania jest też stowarzyszenie Śląsk w chuście, które ma pomóc usystematyzować realizację ich pomysłów.
Dziewczyny organizują w naszym regionie spotkania informacyjne i warsztaty. Doradzają jaką chustę wybrać dla siebie i jak opanować technikę wiązania. Najbliższa okazja, aby dowiedzieć się więcej o chustonoszeniu - 23 lutego o godz. 15.30 w Wodzisławskiej Placówce Wsparcia Dziennego Dziupla – wstęp bezpłatny! Więcej informacji na ten temat można znaleźć na Facebooku.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Śmiertelny wypadek na Czarnieckiego. Zginął motocyklista
52274Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
13201Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku. Są wstępne ustalenia
12677Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
10029[AKTUALIZACJA] Śmigłowiec LPR w Rydułtowach. Mężczyzna został zabrany do Jastrzębia
8790Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+94 / -53Czyny zamiast wizualizacji. Alan Szatyło i Wodzisław 2.0 szansą dla Wodzisławia Śląskiego
+41 / -5Marklowice: kierujący koziołkował i dachował. Został ukarany bardzo wysokim mandatem!
+36 / -4Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
+63 / -42Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku. Są wstępne ustalenia
+23 / -3Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert