Połączą szpitale w Rydułtowach i Wodzisławiu

 

We wrześniu nad projektem uchwały pochylą się powiatowi radni. Docelowo ZOZ w Wodzisławiu ma przejąć ZOZ w Rydułtowach i zacząć działać od nowego roku jako Powiatowy Samodzielny Zakład Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i w Wodzisławiu Śląskim z siedzibą w Wodzisławiu Śląskim.

 

Do takich posunięć zmusza władze powiatu ustawa o działalności leczniczej. Nakazuje ona oddłużanie szpitali. Proponuje przy tym trzy wyjścia: stworzenie spółki kapitałowej bądź jednostki budżetowej. Trzeci scenariusz to dalsze funkcjonowanie SP ZOZ-u. Ponadto, zgodnie z ustawowymi zapisami, jeśli w 2013 r. przy zatwierdzaniu sprawozdania finansowego ZOZ-u za 2012 rok zarząd powiatu zanotuje stratę, będzie miał 3 miesiące na jej pokrycie. Jeśli tego nie zrobi to pozostanie mu 12 miesięcy od przyjęcia wspomnianego sprawozdania na przekształcenie ZOZ-u w spółkę kapitałową. Nowy właściciel nie będzie mógł generować strat, więc prawdopodobne są zwolnienia grupowe i zamykanie nierentownych oddziałów.

 

Starosta Tadeusz Skatuła uważa, że w tej sytuacji połączenie szpitali jest najrozsądniejszym rozwiązaniem. – Przekształcenie w jednostkę budżetową nie wchodzi w grę. Zastanawialiśmy się nad utworzeniem spółki kapitałowej. Uważam jednak, że to zbyt ryzykowne. Spółka nie może generować strat, jeśli z końcem 2012 roku okazało się, że szpital ma długi musiałby ogłosić upadłość. Stąd nasza decyzja o powołaniu SP ZOZ-u. Taki podmiot z dwoma szpitalami daje szansę na wyjście na prostą i spełnienie wymogów nowej ustawy – tłumaczy Tadeusz Skatuła.

 

Sytuacja finansowa szpitali w Wodzisławiu i Rydułtowach jest trudniejsza niż zakładano. Prognozowano, że w tym roku szpitale zadłużą się maksymalnie na kwotę 3 mln zł. Tymczasem sprawozdanie budżetowe za pierwsze półrocze wykazało, że zadłużenie w każdej z placówek zbliżyło się ona do 2 mln zł. Nie licząc zadłużenia wieloletniego, które wynosi łącznie ok. 20 mln zł. Dług szpitala w Wodzisławiu to około 12 mln, a rydułtowskiego około 8 mln zł.

 

 

Zdaniem Tadeusza Skatuły, decyzja o połączeniu szpitali powinna się przyczynić do likwidacji konkurencji  a większy ZOZ będzie miał lepszą kartę przetargową w negocjacjach kontraktów z NFZ. SP ZOZ ma zyskać także na większych upustach i rabatach.  –Nie ukrywam, że oszczędności wiążą się również ze zwolnieniami. Pracę straci 17 osób. Wynika to główne z faktu, iż w nowym ZOZ-ie nie będą się dublować stanowiska – mówi Tadeusz Skatuła.

 

Chodzi m.in. o głównego księgowego, zastępcy dyrektora ds. technicznych, pełnomocnika ds. zarządzania jakością. Dział zamówień publicznych też będzie jeden.  

 

Obecnie trwają rozmowy ze związkami zawodowymi obu szpitali. W każdym z nich działa ich aż 8.Wiele wątpliwości mają pracownicy rydułtowskiego ZOZ-u, który zostanie przejęty przez ZOZ w Wodzisławiu i tym samym nie daje gwarancji pracy w kolejnych latach. – Nie możemy tego obiecać zarówno pracownikom jednego jak i drugiego szpitala. W zamian proponujemy pakiet ochronny, który zapewni Powiatowy Urząd Pracy w Wodzisławiu. Osoby zwalniane ze szpitali będą traktowane tutaj priorytetowo. Będą miały pierwszeństwo udziału w stażach czy kursach – mówi starosta.

 

Zanim nastąpi połączenie szpitali opinię wydać muszą największe centrale związkowe i organizacje pozarządowe. Nie będą one jednak wiążące. Ostatecznie decyzję podejmą powiatowi radni. – Póki co, konieczne są spokojne rozmowy. Staram się z załogą tak je prowadzić. Myślę, że po dokładnym przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw dojdziemy do konsensusu. Chcemy przede wszystkim zagwarantować ludziom pracę a mieszkańcom świadczenia medyczne – mówi dyrektor szpitali Bożena Capek.

 

Łącząc szpitale władze powiatu  muszą wyrównać wynagrodzenie pracowników. W Rydułtowach jest ono nawet o 20% niższe niż w Wodzisławiu. Na początek na rzecz nowego ZOZ-u starosta przekaże 1 mln zł na pokrycie wydatków związanych z podwyżką płac dla pracowników ZOZ-u w Rydułtowach.