zamknij

Sport i rekreacja

Siatkarka Zorzy: obawiałyśmy się, że nie damy rady

2013-04-14, Autor: Mateusz Kornas
Nie milkną echa utrzymania siatkarskiej II ligi w Wodzisławiu. Dzięki trzem zwycięstwom z SMS-em Opole, nasza drużyna uciekła jak spod gilotyny. - Obawiałyśmy się przez chwilę, że nie damy rady - mówi środkowa Zorzy, Patrycja Szado.

Reklama

W sobotę Zorza ograła u siebie rywalki z Opola 3-0 i zachowała status drugoligowca. - To był nasz najlepszy mecz z tych wszytskich rozegranych przeciw SMS-owi. Osiągnęłyśmy bardzo wysoką formę i nasze zwycięstwo było w pełni zasłużone - z zadowoleniem przyznaje Szado. Początkowo nic nie zapowiadało tak łatwej przeprawy. Najpierw zespół Andrzeja Brzezinki pojechał na dwa mecze do Opola i już w pierwszym wyjazdowym secie został brutalnie sprowadzony na ziemię. Porażka 25:13 była dla siatkarek nieoczekiwanym ciosem. Widmo spadku zajrzało im głęboko w oczy, co przyznaje środkowa Zorzy. - Wtedy był moment zwątpienia, obawiałyśmy się przez chwilę, że nie damy rady.

 

 

- Ten pierwszy set był bardzo ważny. Paradoksalnie ta przegrana do 13 nam pomogła, zmusiła do jeszcze większej walki - twierdzi Szado. I faktycznie, Zorza od tego momentu oddała rywalkom juz tylko trzy sety, a wygrała dziewięć. Siatkarki z Opola musiały być zaskoczone takim obrotem sprawy, tym bardziej, że w sezonie zasadniczym na własnym parkiecie pokonały Zorzę 3:0. 

 

 

Kilka tygodni temu zawodniczki z Wodzisławia przeszły jednak metamorfozę. Przed starciem z SMS-em odniosły dwa zwycięstwa, w tym jedno z trzecim w tabeli Sokołem AZS Katowice.  Po serii 10-ciu porażek wkroczyły na drogę zwycięstw. - Wszystkie przegrane mocno nas zmotywowały, dały do zrozumienia, że musimy się wziąć w garść. Wierzyłyśmy, że możemy dobrze grać, trzeba to tylko udowodnić. No i udało się - mówi z uśmiechem Szado. 

 

 

Patrycja Szado nie ukrywa też, że zespół odczuwa już trudy sezonu. - Jesteśmy zmęczone, ale teraz mamy dwutygodniową przerwę. Odpoczniemy i zregenerujemy siły. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie nie będziemy grali o utrzymanie, a przynajmniej powalczymy o środek tabeli. Nie chciałybyśmy przeżywać drugi raz tak stresujących chwil.

 

 

W przyszłym sezonie środkowa Zorzy może jednak zmienić barw klubowe. Jest w klasie maturalnej i wybiera się na studia. Byłaby to spora strata dla wodzisławskiej drużyny. - Myślałam nad nauką w Opolu. Ale nie wiem jak to będzie. Chciałabym grać tutaj, w Wodzisławiu, tylko nie wiem czy dam radę. Mam nadzieję, że uda mi się studiować tam gdzie chcę i jednocześnie występować dalej w koszulce Zorzy - mówi Szado i na koniec dodaje. - Po tylu latach ciężko byłoby grać przeciwko koleżankom.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1084