W szkołach niż demograficzny. Nauczyciele tracą pracę

Od 1 września w wodzisławskich szkołach zatrudnienie straci 30 osób a kolejnych 38 nauczycieli będzie pracowało w obniżonym wymiarze godzin. Wymówienie dostał jeden nauczyciel zatrudniony na pełnym etacie, 20 nauczycieli zatrudnionych na czas określony oraz 9 nauczycieli zatrudnionych dorywczo na określone godziny.   – Cięcia są równomierne. Nie można określić, którzy nauczyciele częściej tracą pracę. To polonista, matematyk, biolog – bez względu na specjalizację – tłumaczy Barbara Chrobok, rzecznik wodzisławskiego magistratu.

Prócz zwolnień, kolejni wodzisławscy pedagodzy nie będą mieli możliwości pracy w pełnym wymiarze godzin lub będzie musiało łączyć pracę w kilku placówkach. ZNP nie ukrywa, że ta sytuacja niekorzystnie wpływa na atmosferę w oświacie.

 

Przyczyną masowych zwolnień jest w głównej mierze niż demograficzny. Specjaliści wskazują jednak, że także wzrost płac nauczycieli o 50% w przeciągu ostatnich pięciu lat musiał się skończyć ograniczeniem zatrudnienia, bo samorządy nie są w stanie utrzymać rosnących kosztów szkolnictwa.

 

Związek Nauczycielstwa Polskiego ma kilka pomysłów na to, żeby ocalić chociaż część etatów. Proponuje między innymi ograniczenia godzin pracy nauczycieli. Praca na niepełnym etacie mogłaby pozwolić na to, żeby wielu dobrych pedagogów nie zostało wyrzuconych poza nawias oświaty.

 

Po takie rozwiązanie sięgnął Radlin. Tu uda się uniknąć jakichkolwiek zwolnień wśród nauczycieli w nadchodzącym roku szkolnym. - Część nauczycieli zasili powstające oddziały przedszkolne, w ramach radlińskich podstawówek. Przewidziano nawet pojedyncze przyjęcia nowych etatów, z tym że raczej w obsłudze placówek oświatowych, nie zaś wśród nauczycieli. Na pewno jednak obejdzie się bez zwolnień – zapewnia rzecznik miasta Radlin, Marek Gajda.

 

Także w Rydułtowach znaleziono sposób na to, by nauczyciele nie tracili pracy. Przeniesiono ich do przedszkola. Dotyczy to głównie Szkoły Podstawowej nr 1. Nie jest jednak powiedziane, że nauczyciele znajdą zatrudnienie w nadchodzących latach. – Jeśli nauczyciele z prawami emerytalnymi nie odejdą na emeryturę będziemy zmuszeni zwalniać pedagogów – mówi burmistrz Rydułtów Kornelia Newy. Nie ukrywa, że to, co trzyma nauczycieli z prawami emerytalnymi w szkole, to pieniądze.

 

- W tej sytuacji alternatywą do zwolnień wśród pedagogów może być tylko obowiązkowa edukacja 6-latków w szkołach. Kiedy to nastąpi sama nie wiem – mówi Kornelia Newy.