Alert: osiedle utonęło w śmieciach, bo firmy się nie dogadały. Tak było w Radlinie

Brak wywozu śmieci, przepełnione pojemniki na plastik, papier, wszechobecne larwy wychodzące z pojemnika na biodegradowalne odpady, tabuny much, wszechogarniający smród i oznaki aktywności szczura wędrownego. Tak sytuację na jednym z osiedli w Radlinie opisuje jego mieszkaniec - w miesiąc po wprowadzeniu "rewolucji śmieciowej".

Problem dotyczył braku wywozu śmieci segregowanych. - Nie wiem jak jest w innych miejscach Radlina, ale przy ul. Wiosny Ludów sytuacja wygląda nieciekawie. Od momentu dostarczenia na nasze osiedle odpowiednich pojemników nikt się nie interesuje ich systematycznym wywozem , mamy obecnie upały i zapachy z pojemników są nie do zniesienia. To działanie ma chyba skłonić nas, abyśmy przestali segregować śmieci, ponieważ te niesegregowane są wywożone systematycznie - pisze do nas jeden z mieszkańców Radlina.

 

Urzędnicy odpowiadają, że problem był wynikiem nieporozumienia pomiędzy dwiema firmami które wchodzą w skład Konsorcjum odbierającego odpady komunalne od mieszkańców Radlina. - Odpady zostały odebrane a podobna sytuacja nie powinna się już powtórzyć, gdyż zaistniałe nieporozumienie zostało wyjaśnione - zapewnia Dominika Szmuk-Zwierżdżyńska z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ekologii w radlińskim magistracie.

 

I jak dodaje, w pozostałych częściach Radlina odpady są odbierane zgodnie z harmonogramem. - Na bieżąco monitorowane są punkty gromadzenia odpadów na osiedlach a tym samym wyłapywane newralgiczne miejsca gdzie widzimy ewentualną konieczność podstawienia dodatkowych pojemników, co jest sukcesywnie robione - podkreśla urzędniczka.

 

A jak Wy oceniacie śmieciową rewolucję? Czy śmieci są u Was wywożone zgodnie z harmonogramem? Czekamy na Wasze komentarze i opinie!

 

W Twojej okolicy dzieje się coś ciekawego? Byłeś świadkiem zdarzenia? Napisz do nas korzystając z Alertu tuWodzisław.pl