zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

Jubileusz w DPS-ie. Mieszkanka świętowała setne urodziny

Takie jubileusze nie zdarzają się każdego dnia. Mieszkanka Domu Pomocy Społecznej w Gorzycach, Szarlotta Moll obchodziła 100. urodziny.

Reklama

Szarlotta Moll, mieszkanka Domu Pomocy Społecznej im. Papieża Jana Pawła II w Gorzycach obchodziła setne urodziny. Z najlepszymi życzeniami u Dostojnej Solenizantki oprócz najbliższych pojawiła się członkini zarządu powiatu Krystyna Kuczera, dyrektor DPS Maria Janeta oraz wicedyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodziny w Wodzisławiu Śl. Aleksandra Witoszek.

Krystyna Kuczera prócz osobistych życzeń dla solenizantki odczytała również okolicznościowy list, jaki do stulatki wystosował starosta Leszek Bizoń.

Oprócz najlepszych życzeń pod adresem Pani Szarlotty przedstawiciele powiatu podkreślali, że sto lat to wiek, który dla większości ludzi wydaje się nie do osiągnięcia. Tak długie życie jest zaś źródłem i skarbnicą wiedzy dla pokoleń, a szczególnie dla osób najbliższych. Krystyna Kuczera przypomniała słowa Jana Pawła II – patrona Domu Pomocy Społecznej w Gorzycach, który powiedział:

„Ludzie starsi pomagają nam mądrzej patrzeć na ziemskie wydarzenia, ponieważ dzięki życiowym doświadczeniom zyskali wiedzę i dojrzałość. Są strażnikami pamięci zbiorowej(…)”.

Szarlotta Moll urodziła się 26 października 1922 r. w Siemianowicach Śląskich i tam też mieszkała z rodziną. Była najmłodszą z sześciorga rodzeństwa. Miała dwie siostry i trzech braci. W swoich wspomnieniach podkreśla, że był to bardzo radosny i piękny czas w ich życiu. Rodzeństwo było utalentowane muzycznie, śpiewali, a także grali na różnych instrumentach. Wspólnie założyli rodzinny teatr w Siemianowicach. Sielankę przerwała II wojna światowa.

Najbliżsi Solenizantki wspominają, że ciocia niechętnie i z ogromnym bólem mówiła o tamtych czasach. Po wojnie Pani Szarlotta zamieszkała razem ze swoją siostrą w Katowicach na ulicy Plebiscytowej i mieszkała tam do momentu przeprowadzki do Domu Pomocy Społecznej w Gorzycach.

Pani Szarlotta całe swoje życie zawodowe pracowała w Cechu Rzemiosł Różnych przy Placu Wolności w Katowicach. Prowadziła dział rachunkowości. Jej pasją był śpiew. Przez około 40 lat śpiewała w chórze Katedry Chrystusa Króla w Katowicach. Nic więc dziwnego, że przez całe życie powtarzała maksymę: „Tam idź, gdzie śpiewają, bo ludzie źli piosenek nie znają”. Solenizantka uwielbia kawę i… czekoladę.

Nie pozostaje nic innego jak życzyć jubilatce co najmniej 200 lat!

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1099