K. Gadowski „jedynką” w naszym okręgu, M.Kieca "szóstką". Znamy kandydatów KO do parlamentu

W ostatnim czasie politycy Platformy toczyli bój o jak najwyższe miejsca na liście wyborczej do Sejmu. W środę (9 sierpnia) Platforma Obywatelska powiadomiła o złożeniu zawiadomienia o utworzeniu Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicja Obywatelska. Natomiast podczas Rady Krajowej, która odbyła się 16 sierpnia w Warszawie, PO zatwierdziła ostateczny kształt list wyborczych.

- Dziś w Polsce już nikt nie ma zamiaru udawać, o jak ważne rzeczy idzie, o jak ważnych sprawach zdecydujemy 15 października. Do tego potrzebni nam byli ludzie z każdej strony i sceny politycznej i życia publicznego. Potrzebne nam były autorytety, doświadczeni parlamentarzyści, ale też debiutanci. Na listach KO znalazło się ponad 250 debiutantów bez doświadczenia parlamentarnego — mówił Donald Tusk podczas Rady Krajowej.

KO udało się również na listach uzyskać równowagę płci 48:52 procent, co podkreślał lider PO.

Kto z jakiego miejsca na listach KO w Okręgu nr 30?

Jak udało nam się dowiedzieć, na pierwszym miejscu w Okręgu nr 30 znalazł się Krzysztof Gadowski z Jastrzębia-Zdroju, który w ławach poselskich zasiada od 2005 roku. "Dwójką" będzie Gabriela Lenartowicz z Raciborza, a z trzeciego miejsca wystartuje, Marek Krząkała z Rybnika. Na liście z naszego regionu można znaleźć także Mieczysława Kiecę, który od 2006 roku jest Prezydentem Miasta Wodzisławia Śląskiego oraz Grzegorza Wolnika, radnego Sejmiku województwa Śląskiego i Pełnomocnika ds. Planowania, Rozwoju i Gospodarki w Czerwionce-Leszczynach.

Pełna lista kandydatów Okręgu nr 30:

1. Krzysztof Gadowski

2. Gabriela Lenartowicz

3. Marek Krząkała

4. Anna Gaszka

5. Mirosław Duży

6. Mieczysław Kieca

7. Alicja Widawska

8. Grzegorz Wolnik

9. Jarosław Ligas (iPL - Inicjatywa Polska)

10. Bartłomiej Gabryś (Nowoczesna)

Lider AgroUni wystaruje z listy KO

Dość niespodziewanie na scenie pojawił się Michał Kołodziejczak z AgroUni, który jak się okazuje, wystartuje z listy KO.

- Mogę ogłosić również, że łączymy się ze środowiskami, z którymi nie zawsze było nam po drodze. Z ludźmi, którzy często mają zupełnie inne poglądy niż ja, ale mają to samo przekonanie, co ludzie na tej sali, że by przywrócić Polsce wartości, potrzebna jest realizacja celu, a drogą dotarcia do tego celu jest odsunięcie PiS od władz — wygłosił ze sceny Donald Tusk.

Lider Platformy podczas Rady Krajowej odnosi się również do referendum i pytań, jakie mają być w nim zawarte.

- Uroczyście przed wami unieważniam to referendum. 15 października idziemy do wyborów, by wiedzieć, kto zwycięży — Polska, czy PiS? To jest dla nas referendum — mówił Donald Tusk.