zamknij

Biznes

Kompania Węglowa: łączenie czy raczej likwidacja kopalń?

2013-12-13, Autor: mk
- Mogę państwa uspokoić, że nie ma planów likwidacji kopalń. Przygotowujemy proces łączenia zakładów, który w obecnej sytuacji spółki jest niezbędny – zapewniał Marek Uszko, wiceprezes Kompanii Węglowej podczas spotkania z samorządowcami z gmin górniczych, które odbyło się wczoraj w siedzibie spółki w Katowicach.

Reklama

Zarząd Kompanii zaprosił przedstawicieli 45 gmin, na terenie których funkcjonują kopalnie spółki, by poinformować o bieżącej sytuacji firmy oraz przedstawić podstawowe założenia planu restrukturyzacji kopalń do 2020 roku. Przypomnijmy, że zakłada on m.in. łączenie kopalń, ograniczenie wydobycia i zwolnienie około 1000 pracowników administracji.

Samorządowcy pytali przede wszystkim o proces łączenia kopalń, obawiając się, że w konsekwencji doprowadzi on do likwidacji niektórych z nich. W naszym regionie dotyczy to połączenia kopalni Jankowice z kopalnią Chwałowice oraz kopalni Marcel z kopalnią Rydułtowy Anna. Obecny na spotkaniu przedstawiciel Wodzisławia swoje obawy poparł negatywnymi doświadczeniami w zakresie restrukturyzacji kopalń, która doprowadziła do ostatecznej likwidacji kopalni 1 Maja.

 

Marek Uszko, wiceprezes zarządu zapewnił, że nie będzie likwidacji kopalń. Ograniczona może zostać za to infrastruktura na powierzchni. - Dla nas najważniejsze jest złoże, jego właściwa eksploatacja i ochrona. Do tego zostaliśmy powołani i to zapisane jest w naszych koncesjach na wydobycie – powiedział wiceprezes Uszko.

 

Zła sytuacja Kompanii Węglowej według ekspertów jest spowodowana spadkiem zapotrzebowania na węgiel energetyczny oraz cen za surowiec. To z kolei wiąże się ze spadkiem przychodów firmy oraz spadkiem wydobycia. Wiceprezes Uszko zapewnił jednak samorządowców, że ta sytuacja nie była dla zarządu zaskoczeniem.

 

- W 2012 roku wiedząc o tym, że przychody firmy ulegną obniżeniu ograniczyliśmy koszty funkcjonowania firmy o 800 mln zł. W tym roku oszczędności wyniosły kolejne 800 mln zł. Ale jest granica poniżej której nie możemy zejść, bo zagrożone byłoby bezpieczeństwo pracy, które jest dla nas priorytetem – zapewnił wiceprezes.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~patton 2013-12-13
    12:30:59

    3 0

    Haha, zawsze wszystko pięknie, ładnie brzmi, a rzeczywistość jest inna...

  • ~fandango 2013-12-17
    16:15:28

    1 0

    Czego oczekujecie od firmy co ma 400 mln straty?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.