W swoim premierowym występie przeciwniczkami wodzisławianek była silna i doświadczona ekipa ŁKS Łódź. Siatkarki ZORZY wyszły na parkiet mocno stremowane rangą turnieju i klasą przeciwniczek, co skutkowało wyraźną przegraną w dwóch pierwszych partiach. Dopiero po zmianach w ustawieniu i wejściu zmienniczek, obraz gry w wykonaniu zawodniczek z Wodzisławia Śląskiego zmienił się diametralnie. Od trzeciego seta akcje wodzisławianek nabrały rozmachu i precyzji. Łodzianki nie potrafiły przeciwstawić się silnym atakom siatkarek ZORZY, a dodatkowo młode zawodniczki z Wodzisławia zaczęły świetnie bronić w polu, co skutkowało pewną wygraną w dwóch kolejnych odsłonach.
O końcowym wyniku decydował tie-break, w którym lepiej zaczęły wodzisławianki - prowadziły 4:1 i 5:2. Czas wzięty przez trenerów z Łodzi wpłynął na doświadczone siatkarki ŁKS-u mobilizująco i to one przejęły inicjatywę. Ligowe wyjadaczki szybko odrobiły straty i wyszły na prowadzenie. Pomimo heroicznej walki, wodzisławiankom nie udało się odrobić strat i łodzianki zapisały na swoim koncie cenne dwa punkty. Mecz rozpoczął się o godzinie 21.00, a zakończył się tuż po 23.00 i nasze zawodniczki miały niewiele czasu na regenerację sił przed ważnym pojedynkiem z TPS Rumia.
Drugi dzień turnieju finałowego o awans do II ligi również nie był szczęśliwy dla młodej wodzisławskiej drużyny. Pomimo relaksacyjnego spaceru brzegiem Jeziora Maltańskiego, siatkarki ZORZY ponownie wyszły na parkiet bardzo spięte i nie przypominały ekipy z turnieju w Lubsku. Wodzisławianki, sparaliżowane wagą pojedynku, nie nawiązały walki z zawodniczkami z wybrzeża i oddały pierwszą partię 14:25. Set drugi był rozstrzygający dla losów tego pojedynku. Nasze siatkarki zagrały, tak jak się od nich oczekuje, solidnie w odbiorze i pewnie w ataku, punktując rezerwy ekstraklasowej Rumii. Jednak przy stanie 17:9 dla ZORZY, zawodniczki stojące pod siatką przy własnej zagrywce robią błąd ustawienia, wychwycony natychmiast przez sędziów i punkt wędruje do siatkarek znad morza. Głupi błąd rozkojarzył ekipę ZORZY, która od tego momentu seryjnie traci punkty i przegrywa tego seta do 20. Po stracie takiej przewagi, siatkarki ZORZY wychodzą na trzecią partię bez wiary i z opuszczonymi głowami. Ekipa Rumii, przeciwnie, odbudowana i pewna siebie. Mecz kończy się po trzech setach, a wodzisławianki przed ostatnim meczem turnieju są w bardzo trudnej sytuacji, mając tylko teoretyczne szanse na awans.
Po piątkowej, minimalnej porażce z ŁKS Łódź i sobotniej przegranej z TPS Rumia, wodzisławianki do swojego ostatniego turniejowego spotkania przystąpiły bardzo skoncentrowane i pełne wiary w zwycięstwo. Gospodynie z Poznania, jako jedyna ekipa zdołała do tej pory wygrać ze zwycięzcą turnieju - TPS Rumia, lecz siatkarki ZORZY rozpoczęły bez respektu i szybko osiągnęły kilkupunktową przewagę, którą spokojnie dowiozły do końca seta. W drugiej i trzeciej odsłonie na parkiecie trwała zażarta walka o każdą piłkę. Ten fragment meczu był chyba najbardziej emocjonujący w całym turnieju. Poznańska publiczność ogłuszającym dopingiem starała się zmobilizować gospodynie do jeszcze lepszej gry, a i ekipa ZORZY mogła liczyć na głośny doping ze strony siatkarek i kibiców ŁKS Łódź. Widzowie zobaczyli wiele wspaniałych siatkarskich akcji, asowych zagrywek, atomowych ataków, skutecznych bloków i niesamowitych obron w wykonaniu obu zespołów. Partię drugą minimalnie wygrał ZSMS Poznań 27:25, a trzecią ZORZA Wodzisław 26:24.
Przegrana w trzecim secie załamała waleczne gospodynie, które do końca spotkania były już tylko tłem dla wyśmienicie grających wodzisławianek. W ostatnim meczu sezonu ZORZA Wodzisław Śląski odniosła zwycięstwo, dające jej trzecie miejsce w poznańskim turnieju, ale niestety, nie dało awansu do II ligi.
Pomimo braku awansu, siatkarki ZORZY zaprezentowały się w poznańskich finałach bardzo dobrze i w tym niezwykle wyrównanym turnieju były równorzędnym przeciwnikiem dla bardziej utytułowanych i doświadczonych ekip. Objawieniem w drużynie ZORZY była Karolina Sowisz, która na nowej dla siebie pozycji środkowej bloku zagrała fenomenalnie, prezentując czujny blok i dużą skuteczność w ataku. Warto również odnotować debiut na szczeblu centralnym rozgrywek Darii Hibner, czternastoletniej rozgrywającej ZORZY, która bez kompleksów wygrywała akcje na siatce z dużo starszymi i bardziej rutynowanymi przeciwniczkami.
Trzecie miejsce w finałowych zmaganiach to ogromny sukces młodej wodzisławskiej drużyny, która w poprzednim sezonie walczyła o utrzymanie w III lidze. W obecnych rozgrywkach siatkarki ZORZY Wodzisław Śląski zdobyły brązowy medal Mistrzostw Śląska, wygrały zdecydowanie turniej półfinałowy w Lubsku i zaprezentowały się z bardzo dobrej strony w turnieju finałowym w Poznaniu, o włos przegrywając walkę o awans do II ligi. Doświadczenie nabyte podczas tych rozgrywek z pewnością będzie procentować i pozwoli na jeszcze lepszą grę wodzisławianek i skuteczną walkę o awans w przyszłym sezonie.
MKS ZORZA Wodzisław Śląski zagrała w składzie: Judyta Ogerman (kapitan), Monika Wieliniec, Aleksandra Małek, Agnieszka Ostrzołek, Monika Cieślak, Marta Wójcik, Karolina Sowisz, Patrycja Michalska (libero), Patrycja Szado, Daria Hibner, Weronika Wyrozębska, Monika Zborowska.
ŁKS Łódź - MKS ZORZA Wodzisław Śląski
3:2 (25:14, 25:10, 21:25, 17:25, 15:11)
TPS Rumia - MKS ZORZA Wodzisław Śląski
3:0 (25:14, 25:20, 25:15)
MKS ZORZA Wodzisław Śląski - UKS ZSMS Poznań
3:1 (25:21, 25:27, 26:24, 25:17)
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Umowa podpisana. Odra Wodzisław będzie promować miasto poprzez piłkę nożną
+6 / -2Zwycięskie derby koszykarzy MKS Wodzisław w Rybniku (50:84)
+3 / -4Derby regionu w Wodzisławiu. Olimpia zagra RKK AZS Racibórz
+2 / -3Wyjazdowe zwycięstwo koszykarzy MKS w Żorach
+7 / -8Turniej piłkarski im. Marcina Mizi: mundurowi rywalizowali na hali widowiskowo-sportowej [FOTO]
+1 / -3Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert