MKS Zorza: znakomita postawa w finałach MŚ

MKS Zorza ze spotkania na spotkanie w finałach Mistrzostw Śląska się rozkręcała.

Co prawda nie udał się pierwszy mecz, ale kolejne ostatecznie siatkarki zaprezentowały się z bardzo dobrej strony. W konfrontacji z najlepszą drużyną sezonu zasadniczego, STS Victorią Lubliniec, widoczne było zmęczenie wodzisławianek, z których większość rozegrała już w tym tygodniu trzy spotkania w półfinale kadetek. Rywalizacja obu drużyn nie stała na najwyższym poziomie, obu ekipom zdarzały się przestoje w grze, ale obronną ręką z tych tarapatów wyszły bardziej doświadczone i wyraźnie świeższe zawodniczki z Lublińca.

 

Szczególnie widoczna była przewaga doświadczenia w końcówce seta II - wodzisławianki w tej partii nadawały ton grze - prowadziły 23:19 i 24:21, i pomimo trzech piłek setowych nie udało im się zakończyć tej rozgrywki skutecznym atakiem, co skrzętnie wykorzystały siatkarki Victorii, wygrywając do 24. Po przegranej w tak dramatycznych okolicznościach, młodzież z Wodzisławia nie nawiązała już walki w secie trzecim i zeszła z parkietu pokonana.

 

STS Victoria Lubliniec - MKS "Zorza" Wodzisław Śląski

 3:0 (25:20, 26:24, 25:16)

 

Za to niesamowite spotkanie rozegrały siatkarki ZORZY w drugim dniu turnieju finałowego III ligi. Na nielubianej hali w Tychach drużyna z Wodzisławia rywalizowała z gospodyniami turniejowych zmagań - MOSM Tychy. Wodzisławianki przystąpiły do meczu bardzo zmobilizowane i po wyśmienitej grze wygrały pierwszą odsłonę 25:20.

Tyszanki, niesione głośnym dopingiem publiczności, nie poddały się i w partii drugiej grano punkt za punkt. W końcówce seta więcej szczęścia miały gospodynie i zapisały go na swoim koncie, zwyciężając 25:23.

Trzecia odsłona to ponownie koncertowa gra podopiecznych trenera Brzezinki i kontrola nad wydarzeniami na parkiecie, zwieńczona zwycięstwem ZORZY 25:21.

W secie czwartym zawodniczki z Tychów zmobilizowały się a ich gra wygląda coraz lepiej, czym doprowadziły do tie-breaka.

 

Tyska publiczność szalała, gdy ich siatkarki prowadziły, ale waleczne wodzisławianki mozolnie odrabiały straty. Przy stanie 13:14 obroniły piłkę meczową i nie pozwoliły już gospodyniom na zdobycie żadnego punktu, świetnymi akcjami uciszając tyskich kibiców. 16:14 w tie-breaku i pierwsze zwycięstwo w turnieju finałowym stało się tym samym faktem!

 

 

MKS "Zorza" Wodzisław Śląski - MOSM Tychy

 3:2 (25:20, 23:25, 25:21, 18:25, 16:14)

 

 

W ostatnim dniu pierwszego turnieju finałowego III ligi, siatkarki ZORZY rozegrały kolejne bardzo dobre spotkanie i po wyśmienitej grze pokonały wyraźnie BKS Aluprof II Bielsko-Biała 3:0. Wodzisławianki od początku narzuciły swój styl gry i kontrolowały wydarzenia na parkiecie. Ponownie atutem siatkarek ZORZY była mocna, precyzyjna zagrywka i szczelny blok, ale również atakujące wodzisławskiej drużyny, przy bardzo dobrym rozegraniu, kończyły większość piłek w ofensywie. Równie silne zagrywki i ataki bielszczanek były świetnie odbierane i bronione, co pozwalało na wyprowadzanie skutecznych kontrataków.

 

Cała ekipa ZORZY spisała się bardzo dobrze, grając na równym, wysokim poziomie. W pierwszym turnieju finałowym wodzisławianki odniosły dwa zwycięstwa i zgłosiły aspiracje do walki o medale Mistrzostw Śląska. Wyniki osiągnięte przez siatkarki ZORZY w tyskim turnieju cieszą tym bardziej, iż większość drużyny odczuwała jeszcze skutki ciężkiego turnieju półfinałowego rozgrywanego od poniedziałku do środy w kategorii kadetek.

 

W drugim dzisiejszym spotkaniu, gospodynie, MOSM Tychy pokonały STS Victorię Lubliniec 3:0; zatem do ostatecznych rozstrzygnięć dojdzie na turnieju w Lublińcu, gdyż na trzech pierwszych miejscach drużyny mają po 5 punktów i każde rozwiązanie jest jeszcze możliwe.

 

 

 

BKS Aluprof II Bielsko-Biała - MKS "Zorza" Wodzisław Śląski

 0:3 (21:25, 23:25, 19:25)

 

 

MKS ZORZA zagrała w składzie: Judyta Ogerman (kapitan), Marta Wójcik, Monika Wieliniec, Aleksandra Małek, Agnieszka Ostrzołek, Patrycja Szado, Monika Cieślak (libero), Karolina Sowisz, Patrycja Michalska, Monika Zborowska, Weronika Wyrozębska, Magdalena Prokop.

 

Trener: Andrzej Brzezinka