PEC wraca do łask. Mieszkańcy Styczyńskiego, Aptecznej, Jana nie będą marzli

Pękające od mrozów tynki, zamarznięta w kranach woda i oblodzone okna – taka była proza życia wodzisławian zajmujących mieszkania na ulicach Styczyńskiego, Jana i Aptecznej w Wodzisławiu. Lokatorzy marzli i monitowali w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej. A dyrekcja ZGM-u jedynie rozkładała ręce.

Zimą,  gdy nastały mrozy lokatorzy mieszkań komunalnych przy Styczyńskiego, Jana i Aptecznej przeżywali prawdziwy koszmar. Nocą ich mieszkania tak się wychładzały, że każdy dzień rozpoczynali od usuwania szronu z wewnętrznej strony okien. Ci, którzy mają małe dzieci wyprowadzali się do swoich rodzin. Ci,  którzy zostawali masowo kupowali grzejniki. Pisaliśmy o tym tutaj >

 

 

Ten koszmar ma się już skończyć. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej zdecydował się na podłączenie mieszkań do Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Co prawda trwają dopiero rozmowy w tej sprawie, ale według zapewnień podłączenie ma być sfinalizowane do końca roku.

 

Obecnie PEC przygotowuje projekt i kosztorys przyłączenia. Z alternatywnego źródła ciepła skorzysta około 80 mieszkań. - Ciepło z PEC-u będzie dostarczane, gdy pompy ciepła nie będą w stanie pracować na pełnych obrotach – mówi zastępca dyrektora ZGM-u Ryszard Kuhn.

 

Koszt nowego przyłącza to około 100 tysięcy złotych. Mieszkańcy mogą jednak spać spokojnie. Częściowo inwestycję sfinansuje wodzisławski magistrat.