Po tym, jak 8 lutego pisaliśmy o pożarze w jednym z lokali przy ulicy Leszka w Wodzisławiu (więcej tutaj > ) do redakcji napisali przedsiębiorcy, których firmy zlokalizowane są w sąsiedztwie lokalu , w którym zaprószono ogień. Skarżą się, że od dwóch lat starają się rozwiązać problem z obecnością bezdomnych, jednak bezskutecznie.
W 2010 roku w niezagospodarowanym lokalu, po znanej w okolicy knajpie Oberża, zamieszkali bezdomni. – Wyłamali zamek i urządzili sobie lokum. Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie fakt, że znoszą tam śmieci i robią imprezy. Odór, zwłaszcza latem, jest nie do wytrzymania. W bezpośrednim sąsiedztwie prowadzimy własne biznesy. Trudno mówić o komforcie pracy – mówi jeden z przedsiębiorców, chcący pozostać anonimowy.
Pojechaliśmy na miejsce i rzeczywiście przedsiębiorcy mają rację. Zobacz zdjęcia >
Mimo to, sprawa od dwóch lat nie może doczekać się finału. - Była zgłaszana już kilkakrotnie na Policję , Straż Miejską , do Inspektora Nadzoru budowlanego , a w ubiegłą zimę złożone było pismo w wodzisławskiej komendzie policji z podpisami wszystkich przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność w tym ciągu budynków. Niestety policja nie ustosunkowała się do dziś pisemnie do naszego pisma – piszą do redakcji przedsiębiorcy.
Skarżą się, że miasto Wodzisław nic nie robiło. Odsyłało ich do Straży Miejskiej. Zaś Straż Miejska do policji, która nie reagowała. - Kilkakrotnie wzywaliśmy policję do tego budynku, gdy zauważaliśmy, że ktoś coś tam pali. Policja przyjeżdżała na miejsce, weszła do środka , po czym wychodząc żartobliwie rzucali stwierdzenie " oni jedzą tam kolację przy świecach i nic złego nie robią ". Jak widać powaga zagrożenia pożarem nie trafiała do policji – czytamy w mailu od przedsiębiorców.
Policja tłumaczy się tym, że nie może znaleźć właściciela budynku, w którym przebywają bezdomni. W Urzędzie Miasta przyznają, że teren jest miejski. Jednak nie mogą interweniować, bo budynek jest prywatny. – Straż Miejska nie może interweniować w sprawie lokatorów, ponieważ budynek jest prywatny. Takie prawo ma tylko właściciel – mówi rzecznik miasta Barbara Chrobok.
A właściciela lokalu trudno zlokalizować. Kiedyś była to własność fabryki cukierków Mirana. Gdy ta zbankrutowała, do sądu trafił wniosek w sprawie ustalenia własności. Do dziś nierozwiązany.
Tymczasem lokal przy Leszka nadal pozostaje otwarty. Jest brudno, unosi się odór zebranych tam śmieci. Tylko czekać, aż znajdą się nowi lokatorzy. Przedsiębiorcy pytają kto zapłaciłby naszej firmie czy firmie, która sąsiaduje z nieszczęsnym budynkiem z drugiej strony , gdyby zajął się dach budynków a brakowało dosłownie kilkunastu minut? Niestety to pytanie nadal pozostaje otwarte.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Śmiertelny wypadek na Czarnieckiego. Zginął motocyklista
52259Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
13198Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku. Są wstępne ustalenia
12658Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
10026[AKTUALIZACJA] Śmigłowiec LPR w Rydułtowach. Mężczyzna został zabrany do Jastrzębia
8788Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+94 / -53Czyny zamiast wizualizacji. Alan Szatyło i Wodzisław 2.0 szansą dla Wodzisławia Śląskiego
+41 / -5Marklowice: kierujący koziołkował i dachował. Został ukarany bardzo wysokim mandatem!
+36 / -4Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
+63 / -42Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku. Są wstępne ustalenia
+23 / -3Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Hyca 2012-02-21
21:39:35
Niestety, tego problemu chyba nikt nie potrafi rozwiązać. Bezdomni ciągle pozostają bezkarni, czegokolwiek by nie zrobili!
~patton 2012-02-21
21:51:19
No bo co takiemu zrobisz? Jedynie możesz go przetransportować do zakładu dla bezdomnych, ale prędzej czy później stamtąd ucieknie. Cóż, każdy ma wybór...
~Rychu 2012-02-22
01:06:46
Niech sobie przedsiębiorcy kupią paletę cegieł i zaprawy - zamurują wejście i po problemie ;-)
~Grochu 2012-02-22
07:33:57
Mam inny pomysł, niech sąsiadujący przedsiębiorcy sami "zrobią porządek" - powywalać te graty, powstawiać nowe zamki, odświeżyć lokal i wykorzystać go na własny użytek pod własną działalność - właściciela "nie ma", miasto interweniować nie będzie, lokal bezczynszowy...
~mamba 2012-02-22
11:05:29
Zastanawia mnie jedna sprawa. Są bezdomni nie mają gdzie spać - to jestem w stanie zrozumieć, ale skąd kutwa mają pieniądze na chlanie i urządzanie libacji? skoro na to jest kasa to wypad z baru!!!!!!