Radlinianka pilnie poszukuje swojego bliźniaka genetycznego

Radlinianka wyraźnie dzieli swoje życie na to sprzed i po diagnozie:

- Do listopada 2020 roku moje życie było kolorowe, mając męża Grzegorza, cudowne dzieci Klaudię i Igora, oraz dobrą pracę - pisze o sobie pani Ola.

Niestety zachorowanie na Covid 19, a potem przedłużająca się diagnostyka zmieniły ten stan rzeczy. 

- Po walce z systemem, przeprawą pomiędzy szpitalami, niezliczoną ilością badań nadeszła prawidłowa diagnoza 3 lutego 2021r. – ostra białaczka limfoblastyczna z obecnością genu Philadelphia. Wystąpienie tego chromosomu w ostrej białaczce limfoblastycznej niestety oznacza gorsze rokowania - wyjaśnia.

I dodaje:

- Mój świat się zatrzymał i stał się jednokolorowy – czarny.

Mieszkanka Radlina mówi też o swoich marzeniach:

- Chcę cieszyć się każdym dniem, każdą czynnością, przytulić najbliższych i zapomnieć o chorobie. 

Żeby mogły się one jednak spełnić niezbędny jest przeszczep szpiku od dawcy niespokrewnionego.

- Niestety przez nieszczęśliwy początek i spore opóźnienie w diagnostyce czasu jest bardzo mało, a w przypadku białaczki czas działa na niekorzyść. Obecnie jestem poddawana chemioterapii, ale jedyną szansą na powrót do zdrowia jest dla mnie przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego - wyjaśnia.

Aleksandra Wolski apeluje o to, by dać jej szansę. Możecie to zrobić rejestrując się jako dawcy szpiku.