Rydułtowy: magistrat przegrywa z prokuraturą

Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie nieprawidłowego składowania odpadów i substancji, zagrażających środowisku przez firmę „Zielony Śląsk”.

Odmowa wydana została w związku z zawiadomieniem, złożonym przez Urząd Miasta Rydułtowy o możliwości popełnienia, na skutek działań firmy Zielony Śląsk” sp. z o.o., przestępstwa z art. 183 kodeksu karnego (niezgodnego z przepisami składowania a także dokonywania odzysku odpadów w taki sposób, że może to zagrozić zdrowiu wielu osób lub spowodować zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach). - Nic nie wskazuje na to, by jakiekolwiek czynniki zagrażały zdrowiu wielu osób lub miały powodować zniszczenie fauny i flory. Owszem pewne nieprawidłowości miały tam miejsce, jednak należy je rozstrzygać na szczeblu administracyjnym – wyjaśnia prokurator prowadzący sprawę Piotr Zwierzyński.

 

Zdaniem władz Rydułtów takie postawienie sprawy zamyka jedną z nielicznych dróg, jakimi samorząd mógł wpłynąć na działalność prowadzoną przez firmę „Zielony Śląsk” na terenie położonym przy ulicy Bohaterów Warszawy czyli dawnej cegielni.

Przeciwko firmie „Zielony Śląsk” toczą się jeszcze sprawy, prowadzone przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska oraz przez Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śląskim. - W dalszym ciągu nie otrzymaliśmy odpowiedzi z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego, który zawiadomiliśmy z uwagi na ujawnienie przez pracowników Urzędu Miasta Rydułtowy nieprawidłowości, dotyczących listów przewozowych przewoźników ładunków, dostarczanych do firmy „Zielony Śląsk” - – mówi sekretarz miasta Krzysztof Jędrośka.