zamknij

Wiadomości

Senator RP Antoni Motyczka profesorem zwyczajnym

2010-12-13, Autor: Izabela Grela
Reprezentujący w parlamencie powiat wodzisławski senator Antoni Motyczka otrzymał tytuł profesora zwyczajnego.

Reklama

Stanowisko to jest ukoronowaniem kariery naukowej pracowników uczelni. Wiąże się bowiem z największym prestiżem. Jest przyznawane szczególnie zasłużonym dla uczelni i wybijającym się naukowo tzw. tytularnym profesorom.

 

Senator RP Antoni Motyczka od lat szerokiemu gronu osób znany jest jako profesor Politechniki Śląskiej. Niewielu wie, że zaczynał jako ślusarz w Przedsiębiorstwie Robót Górniczych. Później został młodszym górnikiem i po 6 latach pracy zawodowej zdecydował się na studia na Wydziale Górniczym Politechniki Śląskiej. Po ich ukończeniu na rok jeszcze wrócił do swojego zakładu pracy.

W 1968 roku został starszym asystentem w Katedrze Górnictwa Ogólnego Politechniki Śląskiej w Gliwicach i rozpoczął karierę naukową. Przez kolejne lata pracy piął się w górę po szczeblach kariery naukowej. Zrobił doktorat z tąpań i mechaniki górotworu. W 1974 roku związał się z Politechniką Lubelską, gdzie rok później został dyrektorem administracyjnym uczelni. Na rodzimą szkołę wyższą wrócił 6 lat później. W 1990 roku został profesorem Politechniki Śląskiej. W kolejnych latach piastował funkcję prodziekana, a w okresie 1990-1996 kierował Wydziałem Budownictwa Politechniki.

 

Dziś na swoim koncie ma 46 patentów.

- Te pomysły rodzą się w trakcie współpracy z przemysłem. Nie ma innej możliwości – mówi prof. Antoni Motyczka.

7 października br., na podstawie oceny dorobku naukowego przez samodzielnych pracowników uczelni wyższych, nadano mu tytuł profesora zwyczajnego.

- Właściwie nic ten tytuł nie zmienia. Jest dla mnie ukoronowaniem mojej długoletniej pracy, której celem od dawna była profesura – mówi profesor.

 

Młodszym pracownikom naukowym radzi, by mocno pracowali i nie ustawali w poszukiwaniu nowych rozwiązań.

- Trzeba być pracowitym i zdyscyplinowanym. Wciąż szukać nowych tematów badań a jest ich bez liku – mówi prof. Antoni Motyczka. - Dla mnie osobiście, najważniejsze zawsze było wykonywanie roboty, która dawała konkretne efekty. Nie są ważne zaszczyty i pieniądze. Dla mnie najcenniejszy był fakt, że przychodzili do mnie ludzie szukający pomocy w rozwiązaniu jakiś trudnych problemów. I wiedzieli, że mogą na mnie liczyć.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1140