zamknij

Wiadomości

Skatowany Kamil zmarł w katowickim szpitalu

2023-05-08, Autor: bf

Tą bulwersującą historią żyła cała Polska, w tym nasz region. Niestety, Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach przekazało dzisiaj smutną informację. Organizm skatowanego Kamila nie miał więcej siły, by walczyć. Chłopiec zmarł rano.

Reklama

Ile nienawiści może być w człowieku, by katować, maltretować dziecko? Chyba wszyscy znamy bulwersującą sprawę 8-letniego Kamila, nad którym znęcał się jego ojczym, a matka i reszta rodziny przymykała na to oko. W ciężkim stanie został przetransportowany do GCZD w Katowicach. Lekarze stwierdzili i chłopca oparzenia obejmujące 25 proc. ciała. Jego ojczym – Dawid B. miał oblewać Kamila wrzątkiem, przypalać papierosami, sadzać na rozgrzanym piecu węglowym. Dodatkowo 8-latek był bity i kopany.

Medycy walczyli przez cały miesiąc o zdrowie chłopca. Niestety, dzisiaj szpital przekazał smutną informację – Kamil zmarł dziś rano.

Bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca była postępująca niewydolność wielonarządowa. Doprowadziła do niej poważna choroba oparzeniowa i ciężkie zakażenie całego organizmu, spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi – czytamy w komunikacie.

GCZD w Katowicach zaznacza, że Kamilek przez cały czas pobytu w szpitalu był głęboko nieprzytomny. Nie miał świadomości gdzie jest, ani co go spotkało. Ani przez chwilę nie cierpiał.

Kamilek otrzymał w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka wszelką możliwą pomoc medyczną. Korzystał z zaawansowanych metod leczenia, m. in. z respiratoterapii, dializoterapii oraz wysokospecjalistycznej aparatury ECMO, zapewniającej wspomaganie krążenia i pozaustrojowe natlenianie krwi. Był pod ciągłą, niezwykle troskliwą opieką naszego personelu medycznego. To wszystko niestety nie wystarczyło, aby uratować chłopca – dowiadujemy się z komunikatu.

Personel szpitala przekazuje wyrazy głębokiego współczucia biologicznemu ojcu dziecka.

Dziękujemy też wszystkim tym osobom, które tak bardzo przejęły się losem chłopca. Wspólnie z Państwem, jako personel szpitala, dzielimy dziś wielki smutek z powodu odejścia Kamilka.

Ta tragiczna historia powinna być apelem do nas. Nie przymykajmy oczu na krzywdę dzieci! Reagujemy w każdym przypadku, gdy widzimy przemoc, ślady maltretowania.

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 0

Materiał oryginalny: https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,skatowany-kamil-zmarl-w-katowickim-szpitalu,wia5-3266-55622.html

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1106