Trener Tomasz Gajewski nie chce jednak wysokiej porażki usprawiedliwiać wyłącznie decyzją sędziego. - W piłce trzeba być gotowym na takie sytuacje. Czerwona kartka miała pewnie wpływ na wynik, ale nie przypuszczałem, że przegramy w takich rozmiarach. Jastrzębie wygrało zasłużenie – mówi opiekun piłkarzy z Pszowa.
Czy szkoleniowiec Górnika ma pretensje do arbitrów? - Skoro sędziowie dają kartki to widocznie są one zasłużone. Nie widziałem tego dobrze, ale mówią, że było tam uderzenie w twarz – ucina spekulacje.
O słuszności czerwonej kartki jest przekonany trener rywali – Grzegorz Łukasik. - Kartka była ewidentna. Bez piłki zawodnik uderza w twarz naszego zawodnika. Asystent widział tę sytuacje z bliska – mówi.
- Myślałem, że po pierwszym meczu będę miał obraz tego, na co nas stać w tej IV lidze. Niestety, po tym spotkaniu trudno mi oszacować nasze siły i stwierdzić czy jest tak tragicznie, czy będzie lepiej – wzrusza ramiona Gajewski.
Spotkanie dowiodło jednak, że IV-ligowa rzeczywistość będzie trudna dla Górnika. - Przed sezonem wiedzieliśmy, że nie będzie drużyną, która będzie rozdawała karty jeśli chodzi o jakieś awanse. Znamy swoje miejsce w szeregu. Musimy walczyć o utrzymanie – twierdzi trener pszowskiej drużyny.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert