Wodzisław: o kulturze i historii Żydów

- Jeżeli kiedykolwiek ktoś zastanawiał się, jaki los spotkał wodzisławskich Żydów, którzy po 1922 roku opuścili nasze miasto, wystawa jest odpowiedzią na te pytania – mówi pracownica Działu Kultury Regionu Kinga Kłosińska.

Na ekspozycji można podziwiać meble, księgi i zdjęcia należące do Żydów z Wodzisławia. To dar Joanny Bocheńskiej – Pytel, pianistki osiadłej na stałe w Szwajcarii. Jest praprawnuczką Dawida Steinitza – wodzisławskiego Żyda mieszkającego niegdyś przy Rynku w kamienicy nr 9. Tam też prowadził sklep.

 

- O moich żydowskich korzeniach sięgających Wodzisławia dowiedziałam się przypadkowo. Zadzwonił do mnie mój znajomy z Krakowa z informacją, że znalazł macewę mojej przodkini. I od nitki do kłębka, trafiłam do Wodzisławia – opowiada Joanny Bocheńskiej – Pytel.

 

Rodzina Steinitzów przybyła do Wodzisławia – Loslau w latach 40-tych XIX wieku z Langedorf (obecnie Wielowieś obok Toszka). Trzech braci przez blisko pięćdziesiąt lat mieszkało tutaj, prowadziło interesy, a nawet zajmowało się lokalną polityką. Dawid Steinitz był przez jakiś czas radnym miasta.

 

Wystawa Shalom Loslau! to również dzieje innych rodzin żydowskich – Katzów, Reichów, Aufrechtów.

 

- Ich domy, dokumenty, pieczęcie, a nawet butelki z browarów, które prowadzili. To również ocalałe macewy, unikalne zdjęcia cmentarza żydowskiego, oraz ogólne wprowadzenie w kulturę naszych starszych braci w wierze – mówi Kinga Kłosińska.

Najciekawszym obiektem jest niewątpliwie unikalna makieta wodzisławskiej synagogi. Jej autor Jerzy Pocisk – Dobrowolski, na podstawie nielicznych zachowanych zdjęć i analogii do innych synagog, odtworzył wygląd wodzisławskiego budynku. Warto dodać, że makieta, jednej z trzech zachowanych na Górnym Śląsku synagog, jest multimedialna.