Dwóch kierowców z Portugalii przyjechało do naszego kraju w celu załadunku na terenie jednej z firm. W czasie pobytu na terenie firmy skończył im się czas pracy, więc wpadli na najgorszy możliwy pomysł. Wyciągnęli z tachografów swoje karty i tak kontynuowali jazdę. Za swój czyn zostali surowo ukarani przez inspektorów.
W trakcie załadunku dobiegł limitu ich dzienny czas pracy, podczas gdy musieli jeszcze odjechać spod rampy i poszukać miejsca na postój i odpoczynek. Wpadli wówczas na – jak się okazało – najgorszy pomysł w jaki sposób wybrnąć z tej sytuacji - informują inspetkorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Katowicach.
Jak doszło do całej sytuacji?
W piątek (15 grudnia) wodzisławski oddział śląskiej ITD prowadził kontrole na autostradzie A1 przed granicą z Czechami. W godzinach porannych do skontrolowania podjechał samochód ciężarowy z dwoma kierującymi z Portugalii. Inspektor skontrolował dokumenty przewozowe, ładunek oraz odczytał dane z tachografu. Szybko doszedł do tego, że kierowcy minionego dnia dotarli na załadunek do jednego z zakładów branży samochodowej na Śląsku.
Mimo świadomości, że ich 15-godzinny limit czasu pracy nadejdzie zanim zakończy się załadunek, zaryzykowali. Aby ukryć fakt, że odjazd spod rampy po załadunku przypadł już poza ich normalnymi godzinami pracy, czyli już w trakcie ich przepisowego czasu odpoczynku dziennego, obaj usunęli swoje karty kierowców z tachografu i jadąc bez zalogowanych kart, przemieścili się w jakieś pobliskie miejsce, gdzie zaparkowali i odbyli resztę odpoczynku - tłumaczą inspektorzy.
Po sprawdzeniu kierujących inspektor upewnił się jeszcze, czy rzeczywiście pojazd pojawił się dzień wcześniej na załadunku w konkretnej firmie. Po rozmowie stwierdził jednoznacznie, że obcokrajowcy dopuścili się złamania przepisów.
Kierowców z drugiego krańca Europy kosztowały one w mandatach łącznie 4100 zł. Portugalski przewoźnik musiał się zmierzyć z karą w kwocie 10300 zł.
Na koniec warto dodać, że gdyby kierowcy nie wyciągnęli swoich kart z tachografu, konsekwencje naruszenia norm czasu pracy były co najwyżej kilkusetzłotowe - dodają inspektorzy.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Rydułtowy: potrącenie dziecka na strefie gospodarczej
6787Radlin: będzie głośno. JSW ostrzega
6639I sesja RM nowej kadencji: ślubowali radni oraz prezydent. Jest nowy przewodniczący RM
6495Radlin: dachowanie na ul. Cmentarnej. 74-latek trafił do szpitala
5834I sesja Rady Powiatu za nami. Leszek Bizoń nadal Starostą Wodzisławskim
4274Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+94 / -53Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
+63 / -42Wypadł z drogi i zawisł na barierkach. Miał 3 promile...
+20 / -0Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku. Są wstępne ustalenia
+23 / -4Reanimacja pasażera w Rydułtowach. Policja przekazała szczegóły
+17 / -2Kolizja na ul. Grodzisko. Kierujący BMW jechał za szybko
1ZUS skontrolował zwolnienia lekarskie. W Śląskiem wstrzymano świadczenia na kwotę 1,7 mln złotych
1Znamy kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Kto startuje z naszego okręgu?
1Rydułtowy: potrącenie dziecka na strefie gospodarczej
1Niebezpiecznie na "Trzech Wzgórzach". 11-latek doprowadził do zderzenia
1Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert