Wtargnął do domu, przygotował sobie jedzenie i kąpiel. Właścicielowi groził nożem!

Do tej zdarzenia doszło kilka dni temu w Syryni. Policjanci otrzymali zgłoszenie, które dotyczyło włamania się przez obcego mężczyznę do domu zgłaszającego i groźby użycia noża. Dyżurny na ulicę Konopnickiej w Syryni pilnie skierował policjantów służby patrolowej oraz dzielnicowych.

Mundurowi na miejscu ustalili, iż po terenie posesji zgłaszającego oraz po jego domu miał chodzić obcy mężczyzna. Przez niezamknięte drzwi dostał się do pomieszczenia gospodarczego, a następnie do kuchni. Tam przygotował sobie jedzenie, później w łazience przygotował sobie kąpiel. Intruz na widok właściciela bardzo się zdenerwował, mężczyźni zaczęli się szarpać. Mężczyzna grozł także użyciem noża.

Zgłaszający chciał ująć intruza i przekazać go Policji. Jednak ten wyciągnął z kieszeni nóż i zagroził, że go użyje, jeśli nie będzie mógł uciec. Intruz wykorzystał okazję i uciekł do kolejnego pomieszczenia, zamknął się w nim i wyskoczył oknem. Po chwili biegł już w stronę pobliskich pól. Policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego ruszyli w stronę, w którą uciekł sprawca. Zauważyli go w pobliskim polu. Na widok radiowozu mężczyzna zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za uciekinierem - podaje st.asp. Małgorzata Koniarska, oficer prasowa KPP w Wodzisławiu Śląskim.

Po przebiegnięciu około kilometra dogonili go i obezwładnili. Mężczyzna został zatrzymany. Stróże prawa zabezpieczyli też nóż, który przy sobie posiadał. Okazało się, iż zatrzymany to 45-letni mieszkaniec Legionowa. Trafił on do policyjnego aresztu. Usłyszał już prokuratorski zarzut naruszenia miru domowego poprzez wtargnięcie przez niezamknięte pomieszczenie gospodarcze do domu jednorodzinnego i zarzut zmuszenia do określonego zachowania to jest zaniechania próby jego ujęcia, poprzez użycie przemocy i groźbę użycia noża. Mężczyzna przyznał się do winy.

Na wniosek śledczych z Komisariatu Policji w Gorzycach oraz prokuratora został tymczasowo aresztowany, tam spędzi najbliższe 3 miesiące. Grozi mu kara 3 lat więzienia.