zamknij

Wiadomości

Wzięli więźniów do prac drogowych. Jeden uciekł

2011-06-09, Autor: igra
Powiatowy Zarządem Dróg porozumiał się z Zakładem Karnym w Jastrzębiu – Szerokiej i zaangażował do prac ziemnych 8 więźniów. Jeden z nich jednak skory do pracy nie był i uciekł już drugiego dnia.

Reklama

 

O umowie PZD z jastrzębskim więzieniem pisaliśmy tutaj >

 

Podpisane w maju porozumienie zakłada, że do końca października 8 osadzonych w Jastrzębiu-Szerokiej będzie pracować na rzecz Powiatowego Zarządu Dróg. Do ich obowiązków należy m.in. czyszczenie ulic i chodników, malowanie barierek, wycinanie krzewów, usuwanie chwastów i inne drobne prace porządkowe. Więźniowie pracują sześć godzin dziennie pod nadzorem pracowników PZD. – Aktualnie malują barierki mostowe na Czarnieckiego i Kopernika w Wodzisławiu. Jestem bardzo zadowolony z ich pracy, pomimo incydentu do jakiego doszło – mówi dyrektor PZD Józef Żywina.

 

Otóż, jeden z więźniów z takiej formy resocjalizacji korzystał zaledwie dwa dni. Pierwszego przeszedł stosowne szkolenia BHP. Drugiego dnia dokonał rozpoznania terenu i uciekł. – Tego dnia osadzeni pracowali na placu Powiatowego Zarządu Dróg w Syryni. Już wtedy mógł uciec, ale tego nie zrobił. Więzień zniknął dopiero, gdy robotnicy szli się przebrać po zakończonej pracy. Wiemy tylko, że pytał jak daleko stąd do stacji benzynowej – mówi Józef Żywina.

Osadzonych w Jastrzębiu – Szerokiej podczas robót nadzorują pracownicy PZD. – Nasz zakład ma charakter półotwarty, co daje więźniom możliwość resocjalizacji poza murami. W Wodzisławiu mamy do czynienia z grupą bezkonwojową, tzn. taką, którą transportuje pracodawca, nie strażnicy – mówi rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Jastrzębiu – Szerokiej podpor. Tomasz Marciniak.

 

Dlatego ucieczka nie stanowiła dla więźnia większego problemu. Więźnia do tej pory nie złapano. – Tam, gdzie mamy do czynienia z czynnikiem ludzkim, nic nie jest do końca przewidywalne. W ciągu roku odnotowujemy kilka tysięcy wyjazdów na roboty w terenie. Ucieczek jest niewiele. Można je zliczyć na palcach jednej ręki - dodaje Tomasz Marciniak.

 

Poszukiwany został osadzony w więzieniu początku tego roku za długi bankowe. – Wziął kredyt ratalny na sprzęt AGD i uchylał się od jego spłaty – mówi rzecznik Zakładu Karnego.

Na wolność miał wyjść w lipcu 2012. Za ucieczkę, najprawdopodobniej dostanie dodatkowe sześć miesięcy do odsiadki.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuWodzislaw.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęśliwy w Wodzisławiu Śląskim i powiecie?




Oddanych głosów: 1088