W ostatniej kolejce IV ligi Unia pokonała Spójnię Landek 2:1 na wyjeździe, ale passa kolejnych zwycięstw z rzędu została podtrzymana rzutem na taśmę. Zdobywcą decydującej bramki okazał się Paweł Polak.
Do zwycięskich bramek w końcówkach meczów Unia w tym sezonie przyzwyczaiła. Trener Jan Adamczyk fantastycznie przygotował zespół, który w momentach kiedy rywale słaniają się na nogach - potrafi zadać decydujący cios. To jedna z tajemnic sukcesu ekipy z Turzy Śląskiej.
Bilans punktowy Unii na własnym boisku jest identyczny jak na wyjazdach. W Turzy Unia gra jednak jeszcze lepiej. Jej defensywna jest szczelna jak żadna inna w lidze. W 4 meczach zespół nie stracił u siebie ani jednego gola. Drugi w tabeli Krupiński Suszec na własnym terenie dał sobie wbić gola aż 4 razy.
W następnej kolejce Unia gra u siebie z rezerwami ROWu Rybnik. Innego scenariusza niż zwycięstwo gospodarzy nikt sobie nie wyobraża. To spotkanie zaplanowano na niedzielę. Pierwszy gwizdek o 15:00.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert