zamknij

Biznes

Ceny mieszkań spadają na łeb na szyję. Można na tym zyskać

2012-07-30, Autor: igra
Ceny mieszkań poszły mocno w dół. W ciągu minionego roku ceny transakcyjne spadły średnio od 3-5 procent. Osoby, które obecnie decydują się na zakup mogą sporo zaoszczędzić.

Reklama

Najbardziej spadły ceny dużych i drogich mieszkań - bo brakowało chętnych. Największym wzięciem cieszyły się za to mieszkania dwupokojowe i niewielkie trzypokojowe. Mieszkania powyżej 80 metrów kwadratowych najtrudniej było sprzedać. Eksperci zauważają, że do łask kupujących wraca wielka płyta. Ich zdaniem, ceny mieszkań nadal będą spadać.

To wynik tego, że mieszkań na rynku jest bardzo dużo. - Uważam, że to najlepszy czas. Trzeba zacząć myśleć, rozglądać się za mieszkaniami. W wakacje jest trochę martwy sezon. Popyt spada, a podaż wciąż jest. Z końcem wakacji może się to zmienić. Niewykluczone, że ceny mieszkań pójdą w górę. Zwiększy się zainteresowanie kupnem, to i sprzedający podniosą ceny. Dziś ceny mieszkań są bardzo niskie – mówi Katarzyna Biernat, agent nieruchomości z Radlina.

 

 

Niższa cena zakupu przynosi jednak także inne korzyści. Dzięki temu, że ceny idą w dół, na zakup mieszkania możemy zaciągnąć niższy kredyt, oszczędzamy też na odsetkach. Łącznie zyskujemy nawet kilkanaście tysięcy zł. Dodatkowo, niższe ceny chronią nas przed skutkami spadku zdolności kredytowej. Jest to istotne, gdyż banki przyznają obecnie niższe kredyty niż przed rokiem. Dla przykładu, 4-osobowa rodzina z dochodem 8 tys. zł netto otrzyma dziś aż o 74 000 zł mniejszy kredyt niż przed rokiem. W rezultacie, gdyby nie spadek cen mieszkań, część osób musiałaby się zadowolić mniejszym metrażem.

 

 

Coraz dłużej trwa sprzedaż mieszkań. Im mieszkanie większe, a więc i droższe, tym dłuższy jest czas oczekiwania. - Jest bardzo małe zainteresowanie kupnem. Dopiero, kiedy ludzie przestaną myśleć o wypoczynku, ceny mogą ruszyć w górę – dodaje Katarzyna Biernat.

 

W ubiegłym roku wyremontowane mieszkanie o powierzchni 63 m2 kosztowało 155 tys. zł. W maju nieruchomość o tej samej powierzchni, ale do remontu, już  tylko 112 tysięcy.

54-metrowe wyremontowane mieszkanie w Radlinie jeszcze niedawno sprzedano za 115 tysięcy zł. Dziś można znaleźć ofertę sprzedaży  57 m2 w Rydułtowach do remontu za 50 tys. zł. W Pszowie mieszkanie dwupokojowe około 50 m2 można kupić za 100 tysięcy zł. Jeśli sprzedającemu bardzo zależy cena schodzi nawet do 80 tysięcy zł.

 

Ceny mieszkań znacznie wyższe są w Rybniku. Dla porównania mieszkanie M5 w Radlinie kosztuje 110 tysięcy zł. Zaś wyremontowane mieszkanie 57m2 na Chabrowej w Rybniku początkowo kosztowało 155 tysięcy zł, jednak ostatecznie sprzedane zostało za 129 tysięcy zł.

 

Eksperci od rynku nieruchomości zgodnie twierdzą, że to bardzo dobry czas n akupno mieszkania. - Jeszcze do końca roku możemy skorzystać z kredytów hipotecznych połączonych z programem rządowym Rodzina na swoim. A w przypadku osób samotnych bądź rozwiedzionych z programu Singiel na swoim – mówi Katarzyna Biernat.

 

 

Przez 8 pierwszych lat będzie dopłacane do odsetek 50% ich wartości , a w przypadku singli 30%. W ten sposób można zaoszczędzić kilkanaście tysięcy złotych. Więcej na temat w rozmowie z agentem nieruchomości >  

 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~ 2012-07-30
    14:47:05

    0 0

    3-5% to na łeb na szyję ?? I jak w końcu będzie - raz piszecie że eksperci uważają że ceny dalej będą spadać, a pani Katarzyna twierdzi, że będą rosły i teraz jest najlepszy moment na kupowanie! Cyrk jakiś :)

  • ~kisi 2012-07-30
    15:20:23

    0 0

    Artykuł sponsorowany... Wydaje mi się, że uczciwe byłoby pisanie o tym, podobnie jak ma to miejsce w TV.

  • ~maly.wariat 2012-08-01
    12:01:20

    0 0

    trzeba być idiotą by kupować mieszkanie na kredyt na 20 czy 30 lat

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.