„Koty Psy i My” pomagają zwierzętom. Jak wszyscy mają swoje obowiązki - rodzinę, szkołę, pracę. Mają też obowiązki wobec własnych zwierząt. Mimo to znajdują czas na pomoc bezdomnym, potrzebującym czworonogom i przypominają nam o tym, że miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt.
Ta historia zaczęła się w Wodzisławiu Śląskim w 2013 roku. Na początku chodziło o to, by poprawić warunki w Przytulisku dla zagubionych zwierząt i pomóc w szybkim odnalezieniu właściciela lub adoptującego. Udało się to dzięki determinacji grupy zapaleńców, którzy zawiązali Stowarzyszenie na Rzecz Zwierząt – Koty Psy i My. - Pomogła też przychylność Urzędu Miasta oraz dyrekcji Służb Komunalnych Miasta. Zaczęło się skromnie, od sześciu kojców. Dzisiaj jest już ich 20, a do tego szereg działań towarzyszących - mówi Rafał Połednik.
Przytulisko to tylko przystanek
Zwierzęciu, które tam trafia, zapewniają dobrą opiekę i starają się szybko odszukać dom. Jeśli jest to niemożliwe, szukają nowego domu z odpowiedzialnym gospodarzem. To dlatego bardzo intensywnie działają w internecie, gdzie publikują informacje o wszystkich psach i kotach, które trafiły do Przytuliska. Warto obserwować ich stronę na Facebooku "Wodzisławskie psy i koty", która skupia ponad osiem i pół tysiąca osób. Tak duża liczba obserwujących zwiększa szansę na odnalezienie właściciela lub adopcję.
Na co dzień i od święta
Opieka i wsparcie potrzebne są nie tylko w dni powszednie, ale także w weekendy i święta. Wolontariusze wyprowadzają zwierzęta na spacery, karmią je i podają leki oraz pomagają utrzymywać w Przytulisku porządek. Pracy jest dużo, dlatego mile widziani są wszyscy, którzy chcą pomóc. - Wolontariuszem może zostać każdy powyżej 15 roku życia. Obecnie jest to spora grupa ludzi, ale stale rotująca, w związku z tym nabór trwa cały rok - mówi Rafał Połednik.
W trosce o wszystkie zwierzęta
Każde zwierzę wymagające leczenia jest kierowane do weterynarza - dzięki stowarzyszeniu możliwy jest zakup niezbędnych leków, a niekiedy przeprowadzenie operacji. Troska o zwierzęta nie ogranicza się tylko do tych, które trafią do Przytuliska. Stowarzyszenie finansuje czipowanie zwierząt w wodzisławskich gabinetach weterynaryjnych i wspiera gorzej sytuowanych właścicieli zwierząt opłacając wizyty weterynaryjne, dostarczając karmę, budy i inne potrzebne rzeczy. Stowarzyszenie "Koty Psy i My" prowadzi również zajęcia edukacyjne dla najmłodszych. Zdarza się, że wolontariusze wraz ze swoimi czworonożnymi pupilami pojawiają się na zajęciach w szkołach i przedszkolach, by wśród najmłodszych budować empatię do zwierząt i poczucie odpowiedzialność za zwierzęta.
Pomagają i liczą na wsparcie
Te wszystkie działania nie byłyby możliwe bez ludzi dobrej woli, którzy wspierają zbiórki na rzecz podopiecznych Przytuliska. Pomaganie tak dużej liczbie bezbronnych zwierzaków wymaga nie tylko wielu godzin pracy i ogromnego zaangażowania członków i wolontariuszy stowarzyszenia, ale także pieniędzy, karmy, lekarstw itp. Wsparcie ze strony osób prywatnych, środki pozyskane z tytułu jednego procenta (Stowarzyszenie na Rzecz Zwierząt - Koty Psy i My to organizacja pożytku publicznego - KRS: 0000505411) oraz granty z Urzędu Miasta na weekendową opiekę przekładają się na większą liczbę zwierząt, do których dotarła pomoc, które odnalazły swój dom lub trafiły do nowego, lepszego.
Tu znajdziesz czworonożnego przyjaciela
Tylko w tym roku pod opieką stowarzyszenia było prawie 200 psów i ponad 100 kotów. To bardzo dużo. Niestety stajemy się chyba coraz mniej wrażliwi i bardziej nieodpowiedzialni, bo z każdym rokiem ta liczba jest większa. Szczęśliwie są i tacy, którzy są gotowi przyjąć pod swój dach porzucone zwierzę. - Osoby które chcą zaadoptować psa lub kota, mogą przyjść do Przytuliska, gdzie wolontariusze opowiedzą o zwierzaku i wyprowadzą na wspólny spacer. Każde zwierzę jest czipowane, szczepione i kastrowane. Adopcja jest bezpłatna, nowy właściciel nie pokrywa żadnych kosztów. W Przytulisku można znaleźć przyjaciela bądź towarzysza wiernego do końca swojego życia - dodaje Rafał Połednik.
***
Wspieraj Stowarzyszenie na Rzecz Zwierząt – Koty Psy i My!
Polub na Facebooku: https://www.facebook.com/Wodzislawskiepsyikoty
Przekaż 1% swojego podatku: KRS: 0000505411
Przekaż darowiznę: 33 1050 1403 1000 0090 3035 5474 (ING Bank Śląski)
Artykuł powstał w ramach projektu "Digital marketing – nowe podejście do promocji w NGO", który jest współfinansowany ze środków otrzymanych od Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuWodzislaw.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
12862Rydułtowy: poważny wypadek na Raciborskiej. Trzy osoby trafiły do szpitala
12560Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
9768[AKTUALIZACJA] Śmigłowiec LPR w Rydułtowach. Mężczyzna został zabrany do Jastrzębia
8356Jaka frekwencja do godziny 17:00? Jest dużo gorzej niż ostatnio
7127Mamy cząstkowe wyniki! Kto wygrywa w Wodzisławiu Śląskim?
+94 / -53Czyny zamiast wizualizacji. Alan Szatyło i Wodzisław 2.0 szansą dla Wodzisławia Śląskiego
+41 / -5Gorąco w Wodzisławiu. Mieczysław Kieca przegrał dwa procesy wyborcze
+48 / -12Marklowice: kierujący koziołkował i dachował. Został ukarany bardzo wysokim mandatem!
+34 / -4Oficjalnie: Mieczysław Kieca wygrywa wybory w Wodzisławiu Śląskim
+63 / -42II tura wyborów samorządowych 2024. Frekwencja na godz. 12
1Jadowite pająki prosto z USA w Lubomi. Czy to czarna wdowa?
1Rydułtowy: poważny wypadek na Raciborskiej. Trzy osoby trafiły do szpitala
1Starosta odznaczony. To za działanie na rzecz komunikacji powiatowej
0Jest przełom. Sejm przyjął ustawę uznającą śląski za język regionalny
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuWodzislaw.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert