Ksiądz Płonka: popiół posypuje ludzką próżność

- To jest znak zewnętrzny pokuty. Za tym znakiem ma iść to wszystko, co jest we wnętrzu człowieka. Ma to nas oczyszczać, mobilizować do dobra, do jałmużny, do pokuty, do modlitwy, do służby – wyjaśnia ksiądz Bogusław Płonka, proboszcz parafii WNMP w Wodzisławiu Śląskim.

- Popiół zawsze był symbolem nicości, czyli wszystko co jest nadęte, próżne w człowieku, czy mówiąc po ludzku wielkie ma być posypane popiołem, czyli tym znakiem nicości, że jesteśmy prochem.

Zresztą często w tekstach liturgicznych pojawiają się słowa, że jesteśmy prochem, z prochu powstaliśmy i w proch się obracamy. To stary zwyczaj praktyki kościoła, jest pielęgnowany i o dziwo wciąż ten znak przemawia. Widać to po liczbie wiernych w kościołach tego dnia. Nie jest to święto nakazane, a sumarycznie ilość wiernych jest większa tego dnia na mszach, niż w niedzielę – mówi ksiądz Płonka.

Środa Popielcowa w kościele katolickim to obok Wielkiego Piątku jeden z dwóch dni w roku, kiedy obowiązuje post ścisły.

Post ścisły oznacza, że można zjeść tylko jeden posiłek do syta oraz dwa skromne posiłki. Ponadto należy powstrzymać się od jedzenia pokarmów mięsnych. Kogo obowiązuje post? Zgodnie z rozporządzeniem Konferencji Episkopatu w Polsce wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych powinny zachować osoby od 14. roku życia, bez górnej granicy wieku. Natomiast do postu ścisłego zobowiązani są wierni między 18. a 60. rokiem życia.

Tegoroczna środa popielcowa wypada w Walentynki. Początek Wielkiego Postu nie oznacza, że nie należy świętować z ukochaną osobą. Katolicy wiedzą, że nie wolno już hucznie balować, natomiast kwiaty, romantyczna postna kolacja czy wizyta w kinie są jak najbardziej dopuszczalne.