Ludzie z pasją: wodzisławskim mamom pokazuje że z dzieckiem można żyć aktywnie

Nasi Czytelnicy Olkę – FitOlkę już znają. Jakiś czas temu była bohaterką naszego artykułu o młodych biznesach w Wodzisławiu Śląskim – czytaj: Skazani na sukces czy porażkę? Młodym biznesom Wodzisław niestraszny

30-latka cztery lata temu zdecydowała się na otwarcie studia fitness w naszym mieście. A rok temu na świat przyszła jej córeczka – Jagna. Mimo to Ola nie zrezygnowała z życia zawodowego. Co więcej, udowadnia młodym mamom, że biegać i ćwiczyć można nawet z dzieckiem w wózeczku.

Ćwiczące mamy można teraz spotkać w Rodzinnym Parku Rozrywki. I żeby było jasne – wodzisławianki podczas zajęć nie rozstają się ze swoimi pociechami. - Fitness z wózkami to niekoniecznie bieganie z wózkami. To różnego rodzaju ćwiczenia wzmacniające i rozciągające. Ale z pociechą blisko nas – wyjaśnia Ola Trocińska. - Już nie ma wymówek, że nie mam z kim zostawić dziecka, aby iść trening – śmieje się.

I jak zauważa, podczas ćwiczeń mamy nawiązują i zacieśniają relacje, dobrze się bawią i... spalają kalorie. - Budujemy kondycję, wzmacniamy mięśnie – wylicza. - Chciałabym aktywizować wodzisławskie mamy i tych dużych, i tych małych dzieci. W głowie mam już pomysły na kolejne zajęcia i warsztaty, ale jestem też otwarta na propozycje. Dlatego zwracam się do wodzisławianek: może zrobimy coś razem? Zbierzmy siły i pokażmy, że jesteśmy nie tylko świetnymi mamy i żonami, ale i kobietami, które potrafią znaleźć chwilę dla siebie – zachęca.